Imperium Napoleona opierało się na systemie aneksji i konglomeracie państw wasalnych wobec Francji – głównego centrum gospodarczego Europy – w stosunku do której pełniły rolę zaplecza gospodarczego i militarnego. System ten zawierał w sobie pierwiastki samodestrukcji polegające na lansowaniu z jednej strony koncepcji integracyjnych a z drugiej wprowadzaniu nowych taryf i barier celnych odgradzających Francję od pozostałych państw a także separujących je nawzajem. Wreszcie jednym z najsłabszych elementów systemu była sama osoba cesarza, na której wznosił się cały gmach imperium. Oparte na władzy jednostki, a właściwie zawdzięczające swe istnienie jej wybitnym talentom imperium takie, nawet gdyby posiadało wyraźnie określony system sukcesji tronu, musiało popaść w destrukcję w przypadku braku osoby o podobnych co Napoleon zdolnościach. Schematem działania było zwycięstwo militarne i wdrażanie systemu, który wymagał czasu, by móc się dobrze ugruntować. Mogło to nastąpić w długiej rozciągłości czasowej.

Jednakże rozsypanie się ładu imperialnego nie zniweczyło dorobku epoki rewolucyjnej i napoleońskiej. Nie jest przesadą stwierdzenie, że Napoleon wyprzedził swe czasy o kilka generacji. Imperium legło w gruzach natomiast wartości przezeń transplantowane okazały się torować drogę ku nowoczesnym państwom i narodom egzystującym w zupełnie nowej rzeczywistości. Chęć jej kreowania przez jednostkę, dysponującą tak potężną siłą jak cesarz Francuzów nie była i nadal nie jest możliwa. Zawsze bowiem wystąpi wskazany przez Paula Kennedy’ego syndrom „nadmiernie rozciągniętego imperium”, w którym dochodzi do naruszenia równowagi pomiędzy zasobami a celami. Innymi słowy system imperialny nie jest w stanie permanentnie kontrolować wszystkich dziedzin życia i jest skazany na porażkę w konfrontacji z tendencjami odśrodkowymi – w tym wypadku inspirowanymi i skorelowanymi z celami siły zewnętrznej jaką była Wielka Brytania. Ona też wywarła przemożny wpływ na ukształtowanie klasycznego modelu równowagi sił.

 

Pod koniec XVIII stulecia, choć mocno osłabiona Francja nadal należała do światowej czołówki mocarstw. Wciąż była najludniejszym a zarazem jednym z najbogatszych krajów Europy. Niemniej po wielu niepowodzeniach w polityce międzynarodowej szczególnie za panowania Ludwika XV pozycja Francji została zachwiana i nie mogła równać się z potęgą jaką swego czasu stworzył Ludwik XIV. Liczne wojny nadwyrężyły skarb państwa i choć deficyt finansowy nie był niczym nadzwyczajnym, to w przypadku Francji jego konsekwencje zwłaszcza po niezwykle kosztownym zaangażowaniu się w wojnę o niepodległość Stanów Zjednoczonych (z której zresztą nie wyciągnęła żadnych korzyści) stwarzały problemy zarówno w polityce wewnętrznej jak i zagranicznej. Mocarstwowe aspiracje Francji uległy znacznemu ograniczeniu, a na pozycję zdecydowanego lidera wysuwała się Wielka Brytania, dla której utrata kolonii amerykańskich miała bardziej prestiżowe aniżeli realne znaczenie. Od mniej więcej połowy XVIII stulecia kraj ten wszedł na ścieżkę rewolucji industrialnej dystansując pozostałe europejskie potęgi. Brytyjska supermocarstwowość w postaci rozbudowy imperium na skalę światową osiągnęła swe apogeum w XIX w.

O ile na początku wybuch rewolucji francuskiej w 1789 r. uważano za na wskroś wewnętrzną sprawę Francji o tyle niebawem już od roku 1792, a szczególnie po przejęciu władzy przez jakobinów w II roku Republiki (według nowego rewolucyjnego kalendarza) to właśnie francuska republika miała rozbudzić i utorować Francji drogę ku realizacji jej wielkomocarstwowych aspiracji. Nie była to już jednak monarchia, lecz koncepcja nowoczesnego państwa, w którym pojęcie obywatel (franc. citoyen) zastąpiło dotychczasowego poddanego Jego Królewskiej Mości wytwarzając silne więzy poczucia jedności, wspólnoty społecznej i narodowej. Rewolucja wytworzyła nowe pojęcie instytucji państwa, równego prawa, obywatelskich obowiązków, władzy, narodu co w rezultacie utorowało drogę swoistemu poczuciu misji dziejowej Francji stojącej na straży światowej awangardy rewolucyjnej kształtującej zupełnie nową epokę w dziejach ludzkości. Lansując hasła internacjonalizmu republika wytworzyła jednocześnie silne poczucie nacjonalizmu. Odtąd też otwarcie mówiono już o naturalnych granicach państwa – takie przecież stanowisko zajął w 1815 r. Kongres Wiedeński pozbawiając Francję zaanektowanych na przełomie XVIII/XIX w. terytoriów jak Belgia, Holandia (Republika Batawska), republiki włoskie czy zachodnie terytoria Niemiec. Jak na ironię losu realizatorem i nośnikiem rewolucyjnych idei podbijających serca i umysły europejskich ludów, ale i trzęsących tradycyjnym porządkiem społeczno-politycznym okazała się być nie tyle republika co cesarstwo Napoleona I Bonaparte. I to właśnie cesarstwo stało się emanacją republiki – wszak z niej się wywodziło.

Okres napoleoński to wielkie przetasowania na mapie europejskiej i światowej. Nie chodzi jedynie o geopolitykę, ale również o nieodwracalne zmiany społeczno-polityczne, takie jak chociażby ostateczne zerwanie z systemem feudalnym (kodyfikacja i modernizacja prawa – Kodeks Napoleona) czy ostateczne pogrzebanie w 1806 r. idei Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego. Chcąc nie chcąc rewolucja francuska skazywała świat na konfrontację i bynajmniej nie chodziło tu, wzorem poprzedniej epoki o nabytki terytorialne jednej monarchii kosztem drugiej. Tym razem było to globalne zderzenie o charakterze ideologicznym, które przekształciło się w niekwestionowaną supremację nowoczesnego państwa francuskiego na kontynencie europejskim. Ono to podporządkowywało sobie europejskie monarchie, tworzyło nowe byty państwowe ale przede wszystkim rozmontowywało system feudalny. Jednak jego przeciwnikiem i to jedynym zdolnym do stawiania ciągłego oporu aż do osiągnięcia zwycięstwa była Wielka Brytania i jej imperium. Z ideologicznego punktu widzenia systemowi brytyjskiej monarchii parlamentarnej bliżej było do ideałów francuskich niż feudalnych (czy na wpół feudalnych) monarchii europejskich. W istocie konfrontacja francusko-brytyjska miała podstawy ekonomiczne a napoleońskie koncepcje imperialne były śmiertelnym zagrożeniem dla międzynarodowej pozycji Wielkiej Brytanii.

Przez ponad dwie dekady Francja usiłowała ukształtować stosunki międzynarodowe w Europie pod własną batutą. Nośnym hasłem była walka o wolność i równość wobec prawa, na straży których stać miała Francja. Nie byłoby chyba przesadą stwierdzenie, że budowany przez Napoleona I ład imperialny służył przede wszystkim Francji, wokół której skupiali się jej sateliccy sojusznicy. Epilogiem napoleońskiej epopei był Kongres Wiedeński 1815 r., w którym zazwyczaj upatruje się triumf sił konserwatywnych. Mogłoby to oznaczać powrót do status quo ante. A jednak umiejętność zastosowania przez Napoleona I zdobyczy rewolucyjnych wywracających porządek feudalny i tworzenie na ich podstawach nowego ładu społeczno-politycznego sprawiły, że kongresowy konserwatyzm chcąc ukształtować nowy porządek świata oparty na zasadzie równowagi sił i legitymizmu musiał uznać wiele z elementów wniesionych przez system republikański i napoleoński. Późniejsze wstrząsy rewolucyjne w Europie, by wspomnieć jedynie rewolucję 1830 r. we Francji, Wiosnę Ludów 1848 r., grecką wojnę o niepodległość 1823 r. czy hiszpańskie ruchy liberalne w latach 1820-1823, które dokładnie odwoływały się do tego, co swego czasu chciał narzucić Hiszpanii cesarz Napoleon I świadczą tylko o niezbywalnych zasadach, które w miarę upływu czasu utrwalały się w świadomości społeczeństw kładąc podwaliny pod późniejsze systemy demokratyczne. Jest to niezaprzeczalna zasługa Napoleona zdecydowanie wybiegającego w przyszłość i na tym też miał opierać się budowany przezeń nowy ład imperialny pod egidą Francji.

 

Potęga rewolucyjnej ideologii

Rewolucja francuska jest bardzo dobrym przykładem ilustrującym znaczenie ideologii. Bez niej byłaby ona jedynie rewoltą przeciwko zaistniałym warunkom i zapewne zadowoliłaby się niewiele znaczącymi w długiej perspektywie czasowej zmianami czy reformami wpisanymi w ramy istniejącego systemu społeczno-politycznego. Tymczasem spojrzenie na cały rewolucyjny proces przez pryzmat XVIII-wiecznych koncepcji filozoficznych, które legły u podstaw nowego sposobu pojmowania państwa, społeczeństwa i jednostki poprzez ruchy i frakcje rewolucyjne od żyrondystów po radykalnych hebertystów, jakobinów i Sprzysiężenia Równych Grakchusa Babeufa pozwala zrozumieć potęgę ideologii. Proces radykalizacji rewolucji francuskiej bynajmniej nie znajdywał szerokiego odbicia w Europie.[1] Nośne były jej niezwykle popularne i nowoczesne hasła. Powszechna Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela czy powołanie do życia Zgromadzenia Narodowego nie były wytworem spontanicznym „tu i teraz”, ale konkluzją świadomości tych, którzy tak doniosłe akty o wymiarze globalnym i ponadczasowym byli w stanie skonkretyzować. W tym kontekście znaczenie ma również amerykańska Deklaracja Niepodległości z 1776 r. stwierdzająca w preambule, że „wszyscy ludzie stworzeni są równymi, że Stwórca obdarzył ich pewnymi nienaruszalnymi prawami, że w skład tych praw wchodzi prawo do życia, wolności i dążenia do szczęścia”.[2] Amerykańska wojna o niepodległość bądź Rewolucja Amerykańska (używając terminologii zza Oceanu) miała w owym czasie bardzo ograniczony ideologiczny charakter. Dopiero dzięki rewolucyjnej burzy w Europie, która wstrząsnęła posadami starego feudalnego społeczeństwa i państwa oraz sposobu myślenia i postrzegania świata amerykański dokument znalazł należne mu miejsce w panteonie wielkich idei kształtujących ludzkość.

Deklaracja Niepodległości USA, 1776

 

Powszechna Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela, 1789 zasady
Wszyscy ludzie stworzeni są równymi, Stwórca obdarzył ich niezbywalnymi prawami jak prawo do życia, wolność i dążenie do szczęścia Ludzie rodzą się i pozostają wolnymi i równymi w prawach Wolność i równość w obliczu prawa
Celem zabezpieczenia tych fundamentalnych praw powołano do życia rządy Celem wszelkiego zrzeszenia politycznego jest utrzymanie przyrodzonych i niezbywalnych praw człowieka, którymi są: wolność, własność, bezpieczeństwo i opór przeciw uciskowi Rząd/władza stoi na straży praw
Sprawiedliwa władza wywodzi się ze zgody rządzonych Źródło wszelkiego zwierzchnictwa spoczywa w Narodzie. Nikt nie może sprawować władzy, która nie pochodzi wyraźnie od Narodu Źródłem władzy jest Naród, on też nadaje jej legalność
Jeśli jakakolwiek forma rządów stoi na drodze ku realizacji tych celów, to naród ma prawo rząd zmienić lub obalić Społeczeństwo, w którym rękojmie praw człowieka nie są zabezpieczone ani podział władzy nie jest ustalony, nie ma konstytucji, prawo do oporu przeciw uciskowi Możliwość zmiany/oporu wobec władzy, jeśli nie wywiązuje się ze swego obowiązku/Konstytucja gwarantem praw

Tab. : Podobieństwa zasad zawarte w Deklaracji Niepodległości USA i Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela (ponadto zawierała ona zasady podziału władzy, dopuszczała aresztowanie tylko w przypadkach określonych przez prawo, zakazywała nakładania podatków bez zgody obywateli, sankcjonowała prawnie własność prywatną, uznawała suwerenność narodu), oprac. P.O.

Rewolucja wyrosła na gruncie oświeceniowych idei, których ojcami byli ówcześni wielcy europejscy myśliciele jak Jean Jacques Rousseau, Wolter (właśc. François Marie Arouet), Thomas Paine, Denis Diderot, Jean le Ronde d’Alambert, Charles de Montesqieu, Immanuel Kant, Christian Wolff, David Hume, John Locke czy Adam Smith. Postacie te wycisnęły niezatarte piętno na sposobie postrzegania świata, w tym również w aspekcie instytucji państwa i społeczeństwa. We Francji ich wpływ okazał się mieć fundamentalne znaczenie. W aspekcie teorii państwa i klasycznego trójpodziału władzy można jednym tchem wymienić Montesqieu jak i Rousseau. Oni to położyli podwaliny pod koncepcję klasycznego trójpodziału władzy. W słynnym dziele zatytułowanym O duchu praw Montesqieu wskazywał na prawa stanowione jako na instrument poskromienia dzikości ludzkiej natury. Prawo zatem, równe dla wszystkich miało być regulatorem relacji społecznych. Nie negując ustroju monarchicznego, w którym przyszło mu żyć Montesqieu niedwuznacznie wskazywał na republikę i ustrój demokratyczny, gdzie w przeciwieństwie do monarchii opartej na honorze króluje cnota, do której później bezpośrednio odnosił się Maksymilian Robespierre.[3] On też wskazywał na wolności obywateli, których gwarantem jest trójpodział władzy – władza ustawodawcza, wykonawcza i sądownicza. Koncepcję trójpodziału władzy z całym przekonaniem lansował Jean Jacques Rousseau, który w Umowie społecznej we władzy ustawodawczej widział władzę zwierzchnią czyli władzę narodu. Władzy wykonawczej przypisał rolę służebną względem tej pierwszej, stąd zatem wywodził również pojęcie narodu jako suwerena. Trudno nie przywołać tu brytyjskiego myśliciela Johna Locka, który w Dwóch traktatach o rządzie wyłożył koncepcje klasycznego republikanizmu i trójpodziału, które znalazły oddźwięk w amerykańskiej Deklaracji Niepodległości tudzież Konstytucji USA – narodu stworzonego na gruncie filozoficznych maksym.

autor tytuł Główne tezy
Charles de Montesqieu O duchu praw (org. De l’esprit des loix ou du rapport que les loix doivent avoir avec constitution de chaque gouvernement, les moeurs, le climat, la religion, le commerce) Prawo stanowione jest narzędziem poskromienia dzikości natury; prawa wywodzą się z naturalnych uwarunkowań (terytorium, klimat, obyczaje, historia, gospodarka); o jakości państwa stanowi jego gwarancja wolności zamieszkującej go ludności; istotnym jest ograniczenie władzy, a szczególnie jej podział; trójpodział władzy: ustawodawcza, wykonawcza, sądownicza.
Jonh Locke Dwa traktaty o rządzie (org. Two Treaties of Government); List o tolerancji (org. A Letter Concerning Toleration) Niezbywalne prawa jednostki ludzkie wywodzą się z praw natury ludzkiej, a są nimi wolność i własność; w tym celu powołana jest władza; mandat na władzę pochodzi z ludu; władza jest ograniczona celem, do którego została powołana; podział kompetencji, czyli trójpodział władzy; zamach władzy na podstawowe przynależne prawa (wolność i własność) upoważnia do nieposłuszeństwa bądź do jej zmiany.
Jean Jacques Rousseau Umowa społeczna (org. The Social Contract or Principles of Political Rights) Natura ludzka jest z gruntu dobra, tylko człowiek został uwięziony w złym świecie; jest to źródłem romantycznej rewolucji; jest ona celem samym w sobie; lud jest suwerenem; suwerenność ta jest niepodzielna i prawnie niezbywalna; istotna jest demokracja bezpośrednia czyli rządy ludu; prawowita jest zatem tylko republika; wola powszechna (nie tożsama z wolą większości) jest synonimem racji stanu i interesu narodowego.
Immanuel Kant Projekt wieczystego pokoju (org. Zum Ewigen Frieden) Ustrój obywatelski to ustrój republikański i ten jest jedynym najlepszym; prawo międzynarodowe jest wynikiem kompromisu federacji wolnych państw.
Wolter (François Marie Arouet) Listy o Anglikach (org. Letters on the English) Wzorcowym ustrojem jest monarchia parlamentarna; wolność jednostki; atmosfera politycznej wolności jest drogą prowadzącą do dobrobytu i potęgi państwa; rozdział państwa od Kościoła; tolerancja dla wszystkich religii.
David Hume Traktat o naturze ludzkiej (org. A Treaties of Human Nature); Dyskursy polityczne (org. Political Discourses) Podstawowe prawa naturalne to zasady dotyczące sprawiedliwości i własności; są one warunkiem funkcjonowania społeczeństwa; są to: prawo stałości posiadania, prawo przenoszenia posiadania za zgoda posiadacza, prawo spełniania przyrzeczeń; przeciwnik merkantylizmu i zwolennik wolnego rynku.
Christian Wolff Wstępna rozprawa nad filozofią w ogólności (org. Einleitende Abhandlung über Philosophie im allgemeinen) Prawo naturalne prowadzi człowieka do doskonałości; istnieją pragnienia człowieka, i są one niezbywalne: prawo do wolności, równości i obrony koniecznej; prawa nabyte: własność, posiadanie, prawa autorskie; władza państwowa wynikająca z umowy społecznej jest suwerenna, nie może być unicestwiona, może być sprawowana bezpośrednio i pośrednio; fundamentem władzy jest konstytucja; władza winna przestrzegać zawartych w niej fundamentalnych praw przez nia ustanowionych.
Thomas Paine Zdrowy rozsądek (org. The Common Sense); Prawa człowieka (org. Rights of Man); Wiek rozumu (org. The Age of Reason) Absolutyzm jest archaiczną formą rządów; zaprzecza on zasadzie suwerenności i prawom naturalnym jednostki; właściwą formą jest republika; społeczeństwo ma charakter naturalny; więzi jednostki z nim wynikają z konieczności przetrwania; zwolennik umowy społecznej; system winien opierać się na reprezentatywności poszczególnych grup; interes reprezentantów musi być tożsamy z interesem reprezentowanych; celem władzy jest zapewnienie wolności i bezpieczeństwa obywateli.
Adam Smith Teoria uczuć moralnych (org. The Theory of Moral Sentiments); Badania nad naturą I przyczynami bogactwa narodów (org. An Inquiry Into the Nature and Causes of the Wealth of Nations) Połączenie współodczuwania z ludzką moralnością kształtuje ludzką zdolność rozumienia i odczuwania potrzeb innych; sprawne funkcjonowanie społeczeństwa zapewnia wolny rynek i jego samoregulacja; antymerkantylizm oparty na przeświadczeniu, że źródłem bogactwa jest praca a nie gromadzenie kruszców, jednak chodzi o pracę produkcyjną; wzrost produktywności zależy od podziału pracy; motorem działania jednostek jest ich interes własny; największym niebezpieczeństwem dla władzy i państwa jest monopol; wolny handel opiera się na zniesieniu ceł.

Tabela : wybór najbardziej reprezentatywnych poglądów idei oświeceniowych, które wywarły wpływ na kształtowanie myśli nowoczesnego państwa i społeczeństwa, (oprac. P.O.)

Idee nowoczesnego państwa opartego na trójpodziale władzy szły w parze z dywagacjami na temat pojęcia wolności jednostki tudzież negacją starego systemu opartego na władzy Kościoła i monarchii absolutnej, dla której instytucja Kościoła była przede wszystkim moralnym ale i prawnym uzasadnieniem jej egzystencji i władzy.[4] Monarcha sprawował ją z namaszczenia Boga – był jego emanacją na ziemskim padole – a nie z wyboru społeczeństwa bądź narodu. Niemniej o ile Rousseau jest propagatorem koncepcji negacji monarchii absolutnej i Kościoła jako jej filaru o tyle antyklerykalny Wolter bynajmniej nie negował (być może koniunkturalnie) oświeconej monarchii absolutnej.

Zasada, iż wszyscy ludzie rodzą się równi legła u podstaw nowoczesnego pojęcia społeczeństwa. Oznaczała ona równość wszystkich w świetle prawa, co zasadniczo podważało strukturę feudalnego społeczeństwa stanowego wraz z jego nabytymi z urodzenia przywilejami i obowiązkami oraz prawa monarsze, albowiem oświecony monarcha będąc najwyższym źródłem i interpretatorem prawa stał ponad nim. Nie była to zasada podlegająca powszechnej negacji. Francuskie społeczeństwo stanowe – feudalne – na które składał się stan arystokratyczny, stan duchowny i tiers czyli stan trzeci było strukturą tkwiącą w realiach epoki średniowiecza. Rozkład głosów we francuskich Stanach Generalnych był emanacją średniowiecznych współzależności pomiędzy tymi, którzy się modlą, bronią i pracują na rzecz monarchii. Stąd też stan duchowny stanowiący ok. 1% wraz ze stanem szlacheckim stanowiącym ok. 1,5% posiadały w parlamencie po jednym głosie, podczas gdy tyleż samo głosu posiadał stanowiący aż 97,5% społeczeństwa stan trzeci – tiers (mieszczaństwo, pracownicy umysłowi czyli wolne zawody, rzemieślnicy, chłopstwo itp. …). Bynajmniej nie chodzi tu o społeczną niesprawiedliwość, lecz o historyczną zaszłość, której nikt od 1614 r. nawet nie poruszał. Sprawując praktycznie rządy absolutne francuska monarchia pozostała w tradycyjnym układzie społecznym, w którym rycerstwo w zamian za posługi wojenne było zwolnione z podatków, co również dotyczyło kleru, a w konsekwencji czego wszelkie ciężary utrzymania państwa ponosił tiers. Miało to się zemścić na instytucji monarchii i starym systemie. W całej pełni objawiło się to podczas zwołania Stanów Generalnych w dniu 5 maja 1789 r. Można by powiedzieć, że zwołując je monarchia nieświadomie uruchomiła procesy rewolucyjne, wszak zaledwie po sześciu tygodniach nastąpiła rewolta stanu trzeciego zakończona słynną przysięgą w sali do gry w piłkę konstytuującą Zgromadzenie Narodowe.[5] Należy jednak pamiętać, iż świadomość stanu trzeciego była bardzo zróżnicowana. 75% tiersu stanowiło chłopstwo, które tradycyjnie było ortodoksyjnie katolickie i monarchistyczne. Wizerunek jakoby stan trzeci uzmysłowił sobie w 1789 r. swoją polityczną ułomność odnosić się może do zdecydowanej mniejszości grup tworzących tiers a były nimi grupy zarówno bogatej jak i średniozamożnej burżuazji, rzemieślnicy, drobni sklepikarze, handlowcy, pracownicy umysłowi itp. …

Z ideologicznego punktu widzenia pojęcie równości było bardzo dobrze znane stanowi arystokratycznemu i duchowieństwu jak i samej monarchii. Traktowano je jednak jako pewną zasadę ideologiczną czy dywagacje natury filozoficznej a nie jako postulat  mający uzmysłowić elitom rządzącym potrzebę zrównania stanów i ludzi w świetle prawa. Jakże popularne były filozoficzne przemowy na dworach arystokratycznych i królewskim, gdzie z entuzjazmem oklaskiwano koncepcje równości wszystkich ludzi z racji ich urodzenia – co oczywiście było czystą negacją społeczeństwa stanowego i monarchii absolutnej. Odnoszono się jednak do tego z dużym dystansem traktując je jako czysto teoretyczne, na domiar znane i modne w całej Europie. Teoretyzowanie i popisy krasomówcze nie zawierały w sobie bowiem postulatu jakichkolwiek zmian systemowych. Domyślnie mogły oznaczać transformację ewolucyjną a nie rewolucyjną. Rzeczywistość zweryfikowała tak liberalną percepcję.

Rewolucja opierała się na symbolach. Takim właśnie był szturm Bastylii 14 lipca 1789 r. uznany za jej początek. Utworzenie zrazu w Paryżu a następnie na terenie całego kraju Gwardii Narodowej, stworzenie trójkolorowej flagi narodowej, nadanie Marsyliance statusu hymnu narodowego, upowszechnienie jakże nośnego sloganu: egalité, fraternité et liberte (które początkowo zaopatrzone były formułą końcową o la mort – czyli równość, wolność, braterstwo lub śmierć) i wreszcie powołanie do życia Zgromadzenia Narodowego oraz opublikowanie Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela okazały się mieć nieodwracalne skutki, a zwłaszcza dwa ostatnie wydarzenia poza swą symboliką okazały się legalnym fundamentem torującym drogę rewolucyjnej transformacji systemu silnie oddziałując też na cały ówczesny świat i kształtując współczesną cywilizację.

Zgromadzenie Narodowe i Powszechna Deklaracja Praw Człowieka

Ruina finansów państwa a w ślad za nią kryzys gospodarczy zmusiły króla Ludwika XVI do odwołania się do Stanów Generalnych, by zechciały uchwalić nowe podatki. Te zaś bezskutecznie obradujące od 5 maja 1789 r. rychło stanęły w obliczu rewolty ze strony tiersu. Domagając się porzucenia klasycznych procedur obrad a szczególnie zmiany systemu liczenia głosów, co oznaczało odejście od głosowania stanami na rzecz całościowego przeliczania głosów stan trzeci wspierany przez niektórych przedstawicieli arystokracji (Honoré Gabriel de Mirabeau, Antoine Louis Léon de Richabourg de Saint-Just) i kleru 17 czerwca 1789 r. dokonał rzeczywistej rewolty ogłaszając się Zgromadzeniem Narodowym.[6] W istocie był to krok rewolucyjny i mający wymiar tyleż symboliczny co praktyczny. Uznawszy zrazu czyn ten za nielegalny monarchia nie zdecydowała się na zastosowanie represji, a w konsekwencji przyznając prawo Zgromadzeniu Narodowemu jako demokratycznemu parlamentowi z jednej strony zanegowała dotychczasowy system monarchii absolutnej (czyli samą siebie) i struktury społecznej ukazując swą słabość i przyczyniając się do rozbudzenia nadziei społecznych jak i radykalizacji wielu deputowanych. Taka forma parlamentu prowadziła już ku monarchii konstytucyjnej, wszak niemal w trzy tygodnie później Zgromadzenie przekształci się w Konstytuantę. Od tego też momentu rewolucja będzie przechodzić przez kolejne fazy osiągając swe apogeum w okresie powstania republiki i rządów terroru w latach 1793-1794.

Drugim doniosłym aktem była uchwalona 26 sierpnia 1789 r. Powszechna Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela.[7] Uznając naród za suwerena i wskazując na trójpodział władzy w sensie politycznym była Deklaracja ostatecznym zerwaniem ze starym systemem monarchii absolutnej a poprzez swój uniwersalizm miała legitymizować nowy porządek polityczny Francji, a w przyszłości jak miało się okazać również i świata. W sensie społecznym Deklaracja za fundamentalne zasady uznawała własność prywatną, wolność fizyczną i duchową, równość wobec prawa i nietykalność osobistą. I w tym też sensie było to oczywiste podważenie ówczesnego porządku społecznego. Tworzyła pojęcie wyposażonego w niezbywalne prawa obywatela, które zastępowało poddanego obarczonego obowiązkami względem pochodzącej z Bożej łaski władzy. Ta zaś była władna nadawać również przywileje, jednak w ciągu wieków społeczeństwo stanowe charakteryzowało zjawisko nieproporcjonalnej dystrybucji obowiązków i przywilejów. Treść Deklaracji pozwala zrozumieć również konsternację i opór na dworach europejskich monarchów oświeconych, dla których wszystkie powyższe idee były czystą negacją ich władzy i europejskiego porządku społecznego. Delegitymizując ją rewolucja francuska poprzez treść Deklaracji jasno mówiła o monarchii konstytucyjnej, co już samo w sobie w ówczesnym świecie było nie do przyjęcia.

Od monarchii konstytucyjnej do republiki

Zmieniając porządek społeczny rewolucja francuska nadała również nowy wymiar relacjom państwo-Kościół. Z jednej strony instytucja Kościoła tradycyjnie już stanowiła filar ancien regime’u i to zarówno reprezentując patronat duchowy nad systemem społeczno-politycznym (król był przecież pomazańcem bożym) a zarazem zależność od papieskiego Rzymu, co przypieczętował zawarty w 1516 r. konkordat.[8] Daleka od negacji Kościoła w swej wczesnej fazie rewolucja francuska starała się uniezależnić państwo od bezpośredniego zwierzchnictwa Stolicy Apostolskiej i nadać mu bardziej narodowy charakter. Stąd wzięła się uchwalona w 1790 r. Konstytucja cywilna kleru, w myśl której duchowni zobowiązani byli składać przysięgę na wierność państwu stając się jednocześnie częścią jego struktur. Istotny był również fakt wyboru biskupów i proboszczów przez wiernych. Niebawem też w roku 1791 doszło do konfiskaty majątków i dóbr kościelnych w całym kraju. W miarę radykalizacji przejąwszy pełnię władzy w swe ręce jakobini ostatecznie zerwali z Kościołem wprowadzając pełną sekularyzację państwa. Kościół i wiara chrześcijańska tudzież wszelkie jej emanacje kojarzące się z ancien regime’m miały zostać definitywnie wymazane, a ich miejsce miał zastąpić (wymyślony przez Robespierre’a) kult Istoty Najwyższej.[9] W ślad za tym przeprowadzono również zmianę kalendarza. Nową erę liczono nie od narodzin Chrystusa lecz od oficjalnej daty wprowadzenia republiki. Oznaczało to zerwanie wszelkich więzów z przeszłością i chęć tworzenia nowej ery.

3 września 1791 r. uchwalono Konstytucję, którą ostatecznie zatwierdził monarcha, co w konsekwencji równało się zalegalizowaniu przezeń zmiany ustroju państwa i wprowadzeniu monarchii konstytucyjnej. Próba ucieczki Ludwika XVI wraz z rodziną do habsburskich Niderlandów (Belgii) zakończona niepowodzeniem ostatecznie załamała monarchię i utorowała drogę radykalnym kołom rewolucyjnym dążącym do przekształcenia Francji w republikę. W sukurs przyszły im zarówno działania arystokratycznych kręgów emigracyjnych szczególnie aktywnych w habsburskiej Belgii jak i przejęcie steru władzy przez umiarkowanych żyrondystów, którzy w marcu 1792 r. doprowadzili do wypowiedzenia wojny Austrii. Deklarację tę poparł również Ludwik XVI. Zniesienie monarchii we wrześniu 1792 r. i wprowadzenie republiki było już tylko dopełnieniem procesu radykalizacji zmian rewolucyjnych, których ostatecznym ukoronowaniem był wydany przez nowy parlament zwany Konwentem Narodowym wyrok śmierci na króla Ludwika XVI. Przeprowadzona w styczniu 1793 r. egzekucja króla była jednocześnie egzekucją instytucji monarchii i ostatecznym prawnym zerwaniem więzów ze starym systemem.

Od 1792 r. Francja stała w obliczu wojny ze zorganizowaną przez Wielką Brytanię I koalicją. Pogłębiający się kryzys gospodarczy oraz klęski na froncie radykalizowały tylko nastroje społeczne. Wyrazem tego było chłopskie powstanie w Wandei w 1793 r., które miało na swych sztandarach wypisane hasła walki o przywrócenie starego porządku – m. in. restytucji monarchii i Kościoła. Targnięcie się na obie te instytucje odbierano bowiem jako zamach na tradycyjne państwo i jego najwyższe wartości. W odpowiedzi w Paryżu powołano do życia Komitet Ocalenia i Bezpieczeństwa Publicznego z Maksymilianem Robespierrem na czele, co oznaczało przejęcie władzy przez radykalnych jakobinów. Nastąpiły rządy terroru (le royeme de terreur). Oznaczało to rozprawianie się ze wszystkimi podejrzanymi o kontrrewolucję, jak i bezwzględną walkę z buntownikami (prawdziwymi i potencjalnymi). Wandea stała się synonimem przemyślanego na niespotykaną dotychczas skalę masowego ludobójstwa, które zdaniem historyków można szacować na 150 tys. ofiar. Z drugiej strony w wyniku sądów doraźnych wykonano ponad 17 tys. wyroków śmierci.[10]

Stosując terror republika wychodziła z założenia, iż jest on niezbędny w obliczu wojen zewnętrznych jak i wewnętrznych. Ostatecznie ponieważ zataczał on coraz szersze kręgi, a w kraju nikt nie mógł już czuć się bezpiecznie 27 lipca 1794 r. Konwent zdecydował się na rebelię. Aresztując Robespierra wraz z 21 jego zwolennikami zbuntowani termidorianie (od nazwy miesiąca w kalendarzu rewolucyjnym) zastosowali dokładnie te same metody doprowadzając następnego dnia do egzekucji ówczesnej elity rewolucyjnej.

Przy jednoczesnym odejściu od metody terroru jako narzędzia władzy nastał czas termidorianów (1794) i Dyrektoriatu – 1795-1799. Jest to okres schyłkowy rewolucji i wejście Francji za sprawą wówczas Pierwszego Konsula a później cesarza Napoleona I na drogę budowy ładu imperialnego, któremu rewolucja nadała siłę i energię.

Najważniejsze wydarzenia rewolucji francuskiej, 1789-1799 Doraźne konsekwencje dla Francji Doraźne reperkusje w Europie (zachodzące procesy)
5 maja 1789 – otwarcie sesji Stanów Generalnych Monarchia odwołuje się do społeczeństwa stanowego, spór o formę głosowania Od 1789 – emigracja francuska, główne ośrodki: Wielka Brytania, państwa niemieckie, Austria i Prusy i USA, 1789-1790 – wybucha rewolucja brabancka w austriackiej Belgii, która przez krótki czas funkcjonuje jako Zjednoczone Stany Belgijskie (powstanie belgijskiej tożsamości narodowej), stłumione przez Austrię w 1790, ale uznawane również za swoistą emanację rewolucji francuskiej
17 czerwca 1789 – stan trzeci ogłasza się Zgromadzeniem Narodowym Świadomość nierównej reprezentatywności parlamentarnej, podważenie dotychczasowych zasad, monarchia nie stosuje represji  
9 lipca 1789 – Zgromadzenie Narodowe ogłasza się Konstytuantą Monarchia musi zaakceptować fakt rychłego ograniczenia swej absolutnej władzy poprzez ustanowienie przez parlament konstytucji  
14 lipca 1789 – zburzenie Bastylii gest o znikomych wówczas ale o dalekosiężnych symbolicznych konsekwencjach utożsamiany z datą wybuchu rewolucji  
4-5 sierpnia 1789 – ogłoszenie zasady równości obywateli wobec prawa i zniesienie większości obciążeń systemu feudalnego Podważenie zasad dotychczasowego systemu feudalnego, na którym opierała się monarcha absolutna  
26 sierpnia 1789 – uchwalenie Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela Ostateczne zerwanie ze starym systemem społecznym i de facto monarchią absolutną  
12 lipca 1790 – Konstytucja cywilna kleru Konfiskata dóbr kościelnych, duchowni składają przysięgę na wierność państwu stając się częścią jego struktur, podkopanie ostatniego filaru władzy monarchii absolutnej 1790 – caryca Katarzyna II nawołuje dwory europejskie do zareagowania na wydarzenia we Francji jako zagrożenie dla stabilności systemu i dworów, w tym samym roku długoletni sojusznik Francji Szwecja kończy trwającą od 1788 wojnę z Rosją, jest to wynik osłabienia międzynarodowej pozycji Francji
20-24 czerwca 1791 – nieudana próba ucieczki rodziny królewskiej Ostateczna kompromitacja monarchii i ujawnienie sprzeczności interesów nowego i starego modelu państwa, Uchwalenie przez Sejm Wielki Rzeczpospolitej Polskiej Konstytucji 3 maja, 1791, odebrane w Petersburgu jako transplantacja idei rewolucji francuskiej (propaganda ideologiczna), podobna percepcja wydarzeń we Francji w Szwecji, jej król Gustaw III dąży do zawiązania antyfrancuskiej koalicji w celu uratowania francuskiej monarchii absolutnej, chęć zbrojnej interwencji we Francji, propozycje nie spotkały się z pozytywnym odzewem dworów,
3 września 1791 – uchwalenie konstytucji Francja staje się monarchią konstytucyjną, zakończenie pierwszej fazy rewolucji Sierpień 1791 – wspólna deklaracja z Pillnitz króla Prus Fryderyka Wilhelma III, cesarza Austrii Leopolda II i francuskich kół emigranckich kół arystokratycznych ostrzegająca Francję o konsekwencjach naruszenia życia francuskiej rodziny królewskiej
20 kwietnia 1792 – wypowiedzenie wojny Austrii Powodem była chęć rozładowania napięcia w kraju, klęski na wszystkich frontach Sporne kwestie to: cesarskie posiadłości w Alzacji oraz rosnąca agitacja francuskich ośrodków emigracyjnych, Francja uderza na austriackie Niderlandy czyli Belgię
10 sierpnia 1792 – aresztowanie króla Oskarżanie monarchii o knowania z wrogami z celem obalenia władz rewolucyjnych czyli o zdradę stanu, radykalizacja – druga rewolucja  
20 sierpnia 1792 – bitwa pod Valmy Starcie, w którym armia francuska po raz pierwszy nie ustąpiła z pola, znaczenie symbolicznie nie strategiczne  
2 września 1792 – Konwent proklamuje Francję republiką Dopełnienie procesu rewolucyjnego, republikańska Francja wydaje wyrok na króla, co jest definitywnym zerwaniem z ancien regimem  
21 stycznia 1793 – egzekucja króla Ludwika XVI Od rewolucji nie ma odwrotu Z inspiracji Wielkiej Brytanii zawiązana zostaje antyfrancuska I koalicja będąca jednocześnie koalicją monarchów absolutnych, Wielka Brytania uznaje ten akt za królobójstwo i ugodzenie w tradycyjny porządek europejski, niezadowolenie niemieckich klas średnich początkowo popierających ruch rewolucyjny, percepcja rewolucji jako kierującej się w stronę terroru, wojna stopniowo wyjdzie poza granice Francji
10 marca 1793 – powstanie w Wandei Pierwsza wielka wojna domowa we Francji, antyrepublikańska rewolta chłopska, pierwsze zarejestrowane masowe ludobójstwo w czasach nowożytnych  

2 czerwca 1793 – 27 lipca 1794 – jakobini u władzy, rządy terroru

 

Terror rewolucyjny, najradykalniejsza faza rewolucji, walki frakcyjne  
23 sierpnia 1793 – ustawa o powszechnym obowiązku służby wojskowej Tworzy się nowoczesna armia poborowa Sukcesy armii francuskiej na frontach
27 lipca 1794 – przewrót termidoriański Aresztowanie i zgilotynowanie Robespierre’a, chęć poskromienia radykalizmu rewolucyjnego, rządy białego terroru  
22 sierpnia 1795 – uchwalenie trzeciej konstytucji Bliższa w wydźwięku monarchii konstytucyjnej, uznanie Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela, wprowadzenie obowiązków obywatelskich Francja zdobywa Holandię (siostrzana Republika Batawska), uzyskuje też terytoria położone na lewym brzegu Renu i Belgię
3 październik 1795 – utworzenie Dyrektoriatu Prawa wyborcze związane z cenzusem majątkowym, podwyższanie podatków, tolerancja religijna Narzędziem były wojny zaborcze, konflikty przybierają na sile, 1795-1797 – wojny na Płw. Apenińskim z Austrią
9 listopada 1799 – wprowadzenie konsulatu Faktyczne zakończenie procesu rewolucyjnego Francja w pełni wchodzi na drogę imperialną

Tab. : Najważniejsze etapy rewolucji francuskiej, 1789-1799 i ich reperkusje w Europie, (oprac. P.O.) Imperialna potęga Francji w ujęciu historycznym, okres rozbudowy, 1795-1807

Zrozumienie zachodzących na przełomie XVIII-XIX w. procesów w Europie wymaga zaprezentowania syntetycznego choćby ujęcia dziejów brzemiennej w wydarzenia epoki, którą kształtowała postać Napoleona I. Historii znane są przykłady ilustrujące kształtowanie ładu międzynarodowego poprzez przemożny wpływ jednostki. Tak było w przypadku Aleksandra Macedońskiego, Napoleona Bonaparte, Adolfa Hitlera czy Józefa Stalina. Z wyjątkiem tego ostatniego, który potrafił stworzyć trwałe podstawy systemowe zapewniające przetrwanie imperium przez kilka generacji trzy pierwsze przykłady charakteryzują: krótkotrwałość (co najwyżej jedna generacja), przemoc (narzucanie własnych koncepcji w mniej lub bardziej gwałtowny sposób) oraz długotrwałe konsekwencje (wynikające bądź to z konkretnych decyzji polityków, bądź z zachodzących w polityce międzynarodowych procesów). Jak na ironię zakrawa fakt, iż mając na uwadze współczesne nam pojęcie narodowości wszystkie wymienione postacie tworzyły ład imperialny, który kojarzy się z państwem i dominującym narodem, którego sami nie byli przedstawicielami. Aleksander Macedoński nie był Grekiem (za takiego nie uważali go ówcześni Hellas) choć zwykło się mówić o epoce hellenistycznej (greckiej). Realizujący wizję nazistowskich „wielkich Niemiec” (Grossdeutschland) i Nowego Ładu (Neue Ordnung) Adolf Hitler był z pochodzenia Austriakiem zaś internacjonalistyczny komunizm oparty na solidnych podstawach rosyjskiego nacjonalizmu tworzył Gruzin Józef Stalin. Pochodzący z Korsyki i zresztą pałający niegdyś ideą niepodległości wyspy Napoleone Buonaparte wzniósł potęgę Francji na niespotykane wyżyny.

Napoleon w pełni rozumiał czasy, w jakich przyszło mu działać. Miał świadomość dziejowej transformacji europejskich systemów społeczno-gospodarczych. Przede wszystkim potrafił w pełni wykorzystać nadarzającą się okazję, jaką stwarzała rewolucyjna Francja. Odnosząc się z nieskrywaną pogardą do rządów ludu w równym stopniu traktował zbutwiałą i niewydolną monarchię. Z drugiej strony niezwykle skutecznie wykorzystywał swoje zdolności drobiazgowo dbając zarazem o swój wizerunek i nimb niezwyciężoności – Bóg wojny. Pomimo różnic zdań co do liczby przegranych przez Napoleona bitew statystycznie można uznać, że jest to mniej więcej 10-15%, czyli na 60 starć zbrojnych na polu bitwy liczbę przegranych można oszacować na 7 do 14.[11] Wojna nie była jednak celem samym w sobie ale narzędziem w realizacji dalekosiężnych zamierzeń polityczno-społeczno-gospodarczych. W swej karierze politycznej i militarnej, którą należy datować na lata 1795 – 1815 Napoleon zmagał się z siedmioma koalicjami, których inspiratorem była Wielka Brytania. Jej personalne uczestnictwo ograniczyło się do kilku kampanii jak Egipt, Portugalia, wojna na morzu przeciwko potencjalnej supremacji floty francuskiej (Trafalgar, 21 października 1805) czy wreszcie bitwa pod Waterloo, konsekwencją której było ostateczne pogrzebanie napoleońskich aspiracji imperialnych.

Zanim doszło do kampanii na Półwyspie Apenińskim rewolucja zdołała wyjść poza etniczne granice Francji doprowadzając do zajęcia w latach 1794-1795 Niderlandów (austriackiej wówczas Belgii i Holandii), a następnie Nadrenii, części Półwyspu Iberyjskiego, Szwajcarii i Sabaudii. Dalszym ciągiem wojen z I koalicją (1792-1797) była kampania włoska 1796-1797 r. pod wodzą generała Bonaparte. Chcąc powstrzymać francuskie porażki w szczególności w Nadrenii, Bonaparte otrzymał rozkaz wyparcia Austriaków z północnych Włoch i marszu na Wiedeń. Włoskie państwa stały się pierwszym obszarem, na którym implementowano hasła „wyzwolenia narodów” – hasła o tyle znajdujące posłuch o ile na Półwyspie Apenińskim przebywały wojska austriackie i rosyjskie (trójprzymierze: Austria, Rosja i Wielka Brytania). W ślad za tym szły również rewolucyjne slogany wymierzone w porządek feudalny. Ostatecznie 17 października 1797 r. Francja na mocy podpisanego z Austrią pokoju w Campo Formio kończyła zwycięską dla siebie wojnę z I koalicją. W imieniu rządzącego wówczas we Francji Dyrektoriatu, a właściwie w imieniu własnym podpisywał go generał Napoleon Bonaparte. Austria uznawała francuską aneksję Belgii, Lombardii i lewobrzeżnej Nadrenii zyskując jedynie część Wenecji i uznając jednocześnie powstanie zależnych od Francji nowych republik: Liguryjskiej i Cisalpińskiej.[12]

Powrót do Paryża generała Bonaparte w glorii chwały był w istocie dla Dyrektoriatu zagrożeniem. Talenty militarne i polityczne, a przede wszystkim konsekwencja w działaniu były w Paryżu odbierane jako potencjalny czynnik mogący zachwiać dotychczasowym układem władzy we Francji. Toteż zaproponowane przez Napoleona plany uderzenia na posiadłości brytyjskie na Morzu Śródziemnym (Malta) oraz na Syrię a przede wszystkim na Egipt spotkały się z bardzo przychylnym przyjęciem władz. Uderzenie na Egipt wiązał Bonaparte z kontynuacją wielkiej strategii zmierzającej do ugodzenia w największą brytyjską posiadłość – Indie (nigdy nie zrealizowane). Niemniej z geopolitycznego punktu widzenia cała operacja nosiła znamiona dalekosiężnego planu rozbicia imperium brytyjskiego i tworzenia francuskiej potęgi na globalną skalę. Chwilowo zniweczyło je brytyjskie zwycięstwo na morzu w bitwie pod Abukirem 1-2 sierpnia 1798 r. Podczas kampanii egipskiej (1798-1799) Wielka Brytania ponownie zdołała stworzyć kolejną II już koalicję i przystąpić za jej pomocą do odbierania francuskich zwycięstw w Italii. Wypieranie wojsk francuskich z Półwyspu Apenińskiego oraz chęć parcia przez Szwajcarię celem zagrożenia Paryżowi spowodowały powrót Napoleona do Francji i stopniowe odzyskiwanie gruntu w państwach buforowych (Szwajcaria, Italia, Nadrenia) pozwoliły Francji przejąć inicjatywę. Przełomowym wydarzeniem okazał się jednak zamach stanu we Francji – 18 bruimaire’a czyli 9 listopada 1799 r. – w wyniku którego powołano do życia Konsulat z rzeczywistą władzą w rękach Pierwszego Konsula, którym został Napoleon Bonaparte. Kolejne francuskie sukcesy na frontach w zmaganiach z wojskami austriackimi i rosyjskimi doprowadziły w konsekwencji do zawarcia w lutym 1801 r. pokoju w Lunéville (francuska granica z Rzeszą na Renie, odzyskanie państw włoskich i utrzymanie Wenecji przez Austrię) pozostawiając na placu boju osamotnioną Wielką Brytanię, z którą zawarto 25 marca 1802 r. pokój w Amiens.

Krótkotrwały, bo liczący 10 miesięcy pokój z Wielką Brytanią był od samego początku skazany na niepowodzenie. To prawda, że po raz pierwszy od dekady Europa zażywała pokojowej koegzystencji przy jednoczesnej ekonomicznej dominacji dwóch potęg – Wielkiej Brytanii i Francji. Wyliczając powody zerwania pokoju w Amiens częstokroć sprawy gospodarcze spychane są na drugi plan. Fakt, że Wielka Brytania nie przekazała Francji zagarniętych terytoriów zamorskich czy Malty nie wydawał się mieć większego znaczenia. Otóż z gospodarczego i handlowego punktu widzenia pokój miał dla gospodarki brytyjskiej fatalne konsekwencje. Francuski protekcjonizm miał już dość długą tradycję, a wystarczy przy tym powołać się chociażby na prawo z 1796 r., na mocy którego wprowadzono bardzo restrykcyjne zasady importu do Francji dóbr przetworzonych czy wyprodukowanych w Wielkiej Brytanii i jej koloniach. Pokój w Amiens oznaczał co prawda polityczne odprężenie, ale obostrzenia gospodarcze, jakie wprowadziła Francja były dla gospodarki brytyjskiej wręcz rujnujące. W konsekwencji pokój okazał się być o wiele większym zagrożeniem niż stan wojny, podczas której w zdecydowanie większej liczbie eksportowano różnego rodzaju dobra na kontynent.[13] Stąd też brało się powszechne w Anglii przekonanie o nieuniknioności kolejnej wojny. Europa była za mała dla dwóch super potęg. Zatrważającym do tego był fakt (auto)koronacji w grudniu 1804 r. Napoleona I Bonaparte na cesarza Francuzów. Cesarstwo było już prostą drogą do realizacji imperialnej polityki, której punkt kulminacyjny przypadł na rok 1807.

Brytyjski premier William Pitt młodszy nie krył, że celem nadrzędnym Wielkiej Brytanii było wtłoczenie Francji w jej „naturalne granice” oraz przywrócenie na tron dynastii Burbonów. Zdając sobie sprawę, że było to warunkiem powrotu do korzystnej dla Wielkiej Brytanii równowagi sił na kontynencie Londyn usilnie poszukiwał koalicjantów, dla których rozszerzanie panowania francuskiego wiązało się zarówno z chęcią rewanżu za poprzednie porażki jak i widmem utraty własnej suwerennej pozycji w stosunkach międzynarodowych. Tym razem w latach 1804-1805 z brytyjskiej inspiracji zawiązano III koalicję z udziałem: Szwecji, Rosji, Austrii, Królestwa Neapolu i Wielkiej Brytanii. Wojnę z III koalicją można uznać za apogeum potęgi Napoleona. Jej ukoronowaniem było bodajże jedno z największych zwycięstw jakie znała historia – bitwa pod Austerlitz, 2 grudnia 1805 (poprzedzona kilka tygodni wcześniej przez zdobycie bronionego przez Austriaków Ulm). Niemniej 21 października 1805 r. tego roku Wielka Brytania udowodniła swoje niekwestionowane panowanie na morzach rozbijając flotę francuską pod Trafalgarem. Tym samym Abukir i Trafalgar były bardzo konkretnymi dowodami na istnienie dwóch dominujących sił: kontynentalnej – Francji i morskiej – Wielkiej Brytanii. Personalizując zwycięstwa możnaby przeciwstawić admirała Horatio Nelsona cesarzowi Francuzów Napoleonowi Bonaparte.

Zawarty 26 grudnia 1805 r. pokój w Preszburgu pozbawiał Austrię Wenecji, Dalmacji i Istrii przekazując je Królestwu Włoch, które pozostawały pod rządami Napoleona a także nieznacznych terytoriów niemieckich (Szwabia i Tyrol), które przypadły odpowiednio w udziale królestwom Bawarii i Wirtembergii. Jednak przetasowania terytorialne a nawet i dość znaczna kontrybucja wojenna Austrii nie miały większego znaczenia z punktu widzenia procesu rozbudowy imperium francuskiego i tworzenia nowej mapy Europy.

12 lipca 1806 r. z inicjatywy cesarza Francuzów powołano do życia konfederację 16 państw zachodnioniemieckich pod nazwą Związku Reńskiego. Ten de facto francuski protektorat a zarazem bufor strzegący zachodnich rubieży cesarstwa oznaczał ni mniej ni więcej tylko wyizolowanie z Rzeszy Niemieckiej państw zachodnioniemieckich niwecząc zarazem ideę Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego (Rzeszy Niemieckiej). Stąd była już prosta droga do zmuszenia cesarza Franciszka II Habsburga do zrzeczenia się tytułu Świętego Cesarza Rzymskiego Narodu Niemieckiego, co miało miejsce 6 sierpnia tego roku. Habsburgowie zachowali natomiast cesarską koronę austriacką.

Istotnym elementem rozgrywki okazało się również wciąż jeszcze pozostające w stanie pokoju z Francją Królestwo Prus, którego monarcha Fryderyk Wilhelm III miał otrzymać brytyjskie Księstwo Hanoweru.[14] Zmiany na geopolitycznej mapie Niemiec wskazywały, że niebawem i Prusy mogły stać się przedmiotem w napoleońskich koncepcjach budowy Europy kontynentalnej. Pomne swej dumnej tradycji militarnej Prusy postanowiły pozytywnie odpowiedzieć na brytyjską ofertę przystąpienia do IV koalicji u boku Rosji. Trwająca 39 dni a rozpoczęta 2 października kampania pruska, której symbolem były dwa francuskie zwycięstwa pod Jeną i Auerstädt obaliła mit o niezwyciężonej armii pruskiej, której ostateczna kapitulacja nastąpiła wraz z zajęciem przez Napoleona stolicy Prus – Berlina. 21 listopada cesarz wydał w nim Dekret o blokadzie kontynentalnej (uzupełniony rok później Dekretem mediolańskim). Dokument ten miał być punktem kulminacyjnym wojny gospodarczej, której celem było zniszczenie Wielkiej Brytanii. Był również dowodem globalnego spojrzenia cesarza Napoleona na sprawy europejskie, których „żandarmem” musiała być Francja stojąca na straży jego przestrzegania przez wszystkie państwa kontynentu. Faktycznie nie było to możliwe. Nawet taka potęga jak ówczesna Francja nie była w stanie kontrolować całego kontynentu.

Pokonując Prusy armia francuska zbliżyła się niebezpiecznie blisko do granic imperium rosyjskiego. Co więcej już poprzez wkroczenie do Wielkopolski (zabór pruski) odżywała sprawa polska, którą Napoleon pragnął wykorzystać w swych planach polityczno-militarnych. Dalsza część wojny z IV koalicją miała się jeszcze ciągnąć przez kolejnych kilka miesięcy 1807 r. a bitwy pod Eylau (Iławą Pruską) i Frydlądem wykazały rosyjskie zdolności skutecznego stawienia oporu. W przeciwieństwie do poprzednich kampanii brak było tu spektakularnego jednoznacznego rozstrzygnięcia. Niemniej zawarty 7 lipca 1807 r. francusko-rosyjski pokój w Tylży kończył istnienie kolejnej koalicji, przy czym Rosja godziła się (wbrew swoim interesom gospodarczym) uznać blokadę kontynentalną. Pokój ten tworzył kolejne nowe byty na mapie Europy. Rosja zgodziła się na utworzenie z części ziem zaboru pruskiego Księstwa Warszawskiego (przejmując okręg białostocki) a także na utworzenie Wolnego Miasta Gdańska uznając przy tym wszystkie francuskie zdobycze w Prusach oraz królewskie tytuły braci cesarza Francuzów zasiadających na tronach niektórych państw europejskich. Pokój w Tylży ukształtował porządek europejski, który z niewielkimi zmianami przetrwał do 1813 r. Poza Skandynawią i tureckimi Bałkanami Francja praktycznie kontrolowała bądź rozciągała swe wpływy na niemal cały kontynent europejski.

 

Imperialna potęga Francji w ujęciu historycznym, okres przesilenia i demontażu, 1808-1814

Utrzymanie pełnej kontroli nad blokadą kontynentalną było praktycznie zadaniem niewykonalnym. Fakt, że była ona rujnująca dla gospodarek wielu państw (spektakularnym przykładem może być rządzona w latach 1806-1810 przez Ludwika Bonaparte Holandia) nie był dla cesarza Francuzów argumentem przemawiającym za jej nieprzestrzeganiem. Celem było zniszczenie Wielkiej Brytanii, zatem tworzony przez blokadę system wymagał pełnej szczelności. Od samego początku jej dwoma najsłabszymi ogniwami był Półwysep Iberyjski, a szczególnie Portugalia oraz Rosja. Pokój w Tylży nie oznaczał ustania działań wojennych, których kontynuatorką wciąż była Wielka Brytania.

Takimi względami podyktowana była francuska interwencja w Portugalii (rozpoczęta w 1807 r.) i Hiszpanii w 1808 r. Portugalia była zarazem ogniwem transportowym dla przemytu brytyjskich towarów jak i bazą wypadową dla brytyjskiej floty skutecznie operującej na wodach Zatoki Biskajskiej i Atlantyku. Francuski korpus ekspedycyjny miał definitywnie spacyfikować Półwysep Iberyjski, toteż w szybkim tempie zajął Portugalię a przy okazji opanował Hiszpanię. Jednak podłożem wojny w Hiszpanii była nie tyle sama blokada kontynentalna co wywiezienie do francuskiego Bayonne hiszpańskiego króla Karola IV i jego syna Ferdynanda VII, na rzecz którego Karol zdołał wcześniej abdykować. Napoleon przewiózł obu hiszpańskich Burbonów do Francji przekazując tron madrycki w ręce swego brata Józefa Bonaparte. Jednak to właśnie Hiszpania stała się miejscem wielkiej narodowej rewolty przeciwko rządom francuskim a jej emanacją była wojna partyzancka, z którą regularna i osobiście dowodzona przez Napoleona le Grand Armée nie potrafiła sobie poradzić. Hiszpańska rewolta trwała do końca epoki napoleońskiej. Nie pomogło nawet narzucenie Hiszpanii w 1812 r. dość liberalnej napoleońskiej konstytucji mającej zerwać z feudalnym porządkiem społeczno-politycznym. Hiszpania była kolejnym dowodem paradoksów dziejowych. Rychło po intronizacji Ferdynanda VII w 1813 r. kraj stanął ponownie w obliczu rewolty, której celem było obalenie władzy monarszej i przywrócenie konstytucji z 1812 r.[15] Hiszpańska wojna partyzancka nie posiadała konkretnego ośrodka koordynacyjnego była więc ruchem na poły spontanicznym, który tłumiony w jednym miejscu wybuchał ze zdwojoną siłą w innym. Faktem jest również, że stosowane przez wojska francuskie represje nie przysparzały popularności napoleońskim ideom. Istotnym elementem było też głębokie przywiązanie do katolicyzmu hiszpańskich mas chłopskich co można w pewnym sensie porównać do źródeł rebelii we francuskiej Wandei z czasów rewolucji francuskiej.

Niemniej ze strategicznego punktu widzenia ujarzmienie Półwyspu Iberyjskiego miało znaczenie w kontekście lądowania w Portugalii brytyjskiego korpusu ekspedycyjnego pod dowództwem księcia Wellingtona. Pomimo zwycięstw regularnej armii francuskiej wojna na Półwyspie Iberyjskim (tak w Hiszpanii jak i Portugalii) okazała się niezwykle kosztowna i wiązała ponad 350-tysięczne siły nieskutecznie zmagające się z inspirowaną i subsydiowaną przez Wielką Brytanię partyzantką. Ze strategicznego punktu widzenia utrzymanie ścisłej blokady w tej części Europy okazało się nieskuteczne.

Przeciągająca się wojna na Półwyspie Iberyjskim dała asumpt do zmontowania przez Wielką Brytanię kolejnej V już koalicji, tym razem jedynie z Austrią. Ze strategicznego punktu widzenia była to doskonała okazja do uderzenia również na wschodnich rubieżach imperium, które tym samym stanęłoby wobec faktu dwóch otwartych frontów. Zachęcona brakiem ostatecznej francuskiej pacyfikacji frontu hiszpańskiego Austria pomimo braku możliwości współpracy z Rosją (Aleksander I nie chciał jeszcze wówczas naruszać postanowień pokoju w Tylży) i Prusami (nieprzygotowanie do wojny) zdecydowała się na wszczęcie działań zbrojnych w 1809 r. Klęska pod Wagram (5-6 lipca 1809 r.) zmusiła Austrię do zawarcia 14 października pokoju w Schönbrunn, na mocy którego traciła porty adriatyckie, Styrię i słoweńską Krainę na rzecz Francji a także obszary austriackiego drugiego zaboru Polski na rzecz Księstwa Warszawskiego. Jednakże kampania austriacka okazała się nie mieć już tak decydującego wpływu, w tym również wizerunkowego na Napoleona. Widomą tego oznaką była bitwa pod Aspern, którą można uznać za co najmniej nierozegraną, a to wzbudziło nadzieje w Londynie, że jednak armia francuska traci impet i bynajmniej nie jest niepokonana.

Niekorzystne skutki jakie wywoływała blokada kontynentalna, w tym również dla państw niemieckich (Tyrol i miasta w północnych Niemczech) rozbudzały nadzieje na ponowną aktywizację Prus, nie mówiąc już o Rosji, dla której francuskie imperium było znacznie większym zagrożeniem od brytyjskiego. Ponadto podobnie jak Hiszpania Rosja również nie była w stanie przestrzegać zobowiązań blokady kontynentalnej, a kolejnym powodem było także Księstwo Warszawskie, którego obszary znacznie się powiększyły mogąc stać się zalążkiem odbudowy państwa polskiego. Sprawa ta łączyła Rosję, Prusy i Austrię.

W 1810 r. cesarz Francuzów osadził na szwedzkim tronie jednego ze swych marszałków Jean Baptiste Bernadotte’a. Pomimo, że Szwecja cieszyła się relatywną swobodą, to jednak blokada kontynentalna była fundamentem mocarstwowej polityki Francji zmuszając Sztokholm do jej przestrzegania. Z drugiej strony trudno było zaprzeczyć, że kraj ten położony w basenie Morza Bałtyckiego znajdował się w rosyjskiej strefie wpływów, a przynajmniej musiał brać pod uwagę również interesy rosyjskie. Rosja była bowiem najsłabszym ogniwem w koncepcjach napoleońskich. Pokój w Tylży z 1807 r. był coraz większą iluzją. Rosja ze względów czysto gospodarczych nie mogła pozwolić sobie na długotrwałe zamknięcie swoich portów dla statków brytyjskich lub jednostek pływających pod banderą państw neutralnych. Blokada wtłaczała cara Aleksandra I w rolę podobną do wielu zależnych od Francji królestw europejskich, którym groziła ruina gospodarcza. Tak więc poza Półwyspem Iberyjskim to właśnie Rosja okazywała się najsłabszym ogniwem w koncepcjach imperialnej Francji. Wojna była więc naturalną konsekwencją francuskiej geopolityki. Jej bezpośrednią przyczyną było wycofanie się Rosji z blokady kontynentalnej.[16]

Kampania rosyjska jest dobrym przykładem ilustrującym fiasko schematycznego podejścia do problemu. Europejskie zwycięstwa armii francuskiej wynikały tyleż z talentów samego cesarza Francuzów co i uwarunkowań geograficznych. Niewielkie przestrzenie pozwalały na podyktowanie bitwy w miejscu wybranym przez Napoleona, po czym po odniesionym zwycięstwie zajmowano stolicę kraju, gdzie dochodziło do zawarcia na francuskich warunkach traktatu pokojowego. Wielu badaczy jest zdania, iż w 1812 r. Napoleon zamierzał rozegrać krótkotrwałą kampanię poprzez zmuszenie przeciwnika do przyjęcia bitwy gdzieś w pobliżu granic cesarstwa oraz rychłe podyktowanie mu warunków pokojowych. Przestrzenie rosyjskie okazały się jednak zgubne dla liczącej ponad 650 tys. le Grande Armée. Zajęcie Moskwy (październik 1812 r.), której Napoleon bynajmniej w początkowych planach nie zamierzał „wizytować” było wynikiem wciągania go w głąb bezkresnego terytorium Cesarstwa Rosyjskiego, podczas, gdy sam Aleksander I pozostawał w Petersburgu. Zawodziły wszelkie inicjatywy pokojowe, a brak decydującego zwycięstwa na polu bitewnym pogrążał tylko Napoleona. Mając na uwadze warunki klimatyczne i geograficzne gra na czas była ze strony rosyjskiego monarchy jedyną rozsądną taktyką działania. Oczywiście zawiodła również aprowizacja i to zarówno ze względu na rozciągnięte i pozostające w fatalnym zresztą stanie szlaki komunikacyjne jak i nieprzygotowanie samej armii francuskiej do tamtejszych warunków klimatycznych. Zajęcie Moskwy nie wywołało też żadnego skutku politycznego. Odwrót zamienił się w klęskę, także pod koniec 1812 r. Wielka Armia straciła niemal 80% swojego stanu osobowego. Pozycja cara Aleksandra I niepomiernie wzrosła, co wykorzystała szybko Wielka Brytania tworząc VI koalicję w składzie: Austria, Prusy, Rosja, Szwecja, Wielka Brytania, Hiszpania i Portugalia.

Kruszące się imperium francuskie stanęło w obliczu sojuszu państw dążących do szybkiego zrzucenia francuskiego panowania i powrotu do zrównoważonych relacji gospodarczo-politycznych na kontynencie, co zresztą dawało im możliwość samodzielnego występowania na forum międzynarodowym. Decydującym momentem była przegrana przez Napoleona bitwa pod Lipskiem, 16-19 października 1813 r. Ponoszono również klęski na froncie iberyjskim. Niemniej późniejsze działania zbrojne 1814 r. po raz kolejny wykazywały niebywałe talenty Napoleona, który wygrywał bitwy (kampania sześciodniowa w lutym 1814 r.) ale przegrywał wojnę nie dysponując już odpowiednio wielkim potencjałem ludzkim i gospodarczym. Przez kolejnych kilka tygodni trwały jeszcze zmagania wojenne, jednak 11 kwietnia 1814 r. cesarz Napoleon I abdykował. Francja znalazła się pod okupacją wojsk sprzymierzonych. Tym razem w kontyngentach wojsk okupacyjnych obok Austriaków i Prusaków znalazła się również armia rosyjska. Władzę nad Europą zaczęła kształtować dyplomacja zwycięzców. Kongres Wiedeński, który respektując postanowienie Pierwszego Pokoju Paryskiego z 1814 r. uznawszy geniusz Napoleona „podarował” mu w wieczyste władanie położoną na Morzu Tyrreńskim wyspę Elbę. Ucieczka Napoleona i powrót do Francji zaktywizowały obradujących w Wiedniu sojuszników, którzy zawiązali VII koalicję ostatecznie pokonując w czerwcu 1815 r. Napoleona pod Waterloo kończąc tym samym wielką epopeję napoleońską i rozpoczynając nowy rozdział w dziejach Europy i świata.

Francja i Wielka Brytania – globalny konflikt interesów

Epoka napoleońska nie jest bynajmniej pierwszym okresem, w którym doszło do konfrontacji zbrojnej tych dwóch państw. Koneksje dynastyczne w połączeniu ze sprzecznościami interesów pchnęły Francję i Anglię do wojny stuletniej (1337-1453). Brytyjskie posiadłości we Francji były nie raz zarzewiem konfliktów zbrojnych.[17] Wszak to właśnie Francja do połowy XVIII stulecia wspierała pretensje do brytyjskiego tronu obalonej w wyniku „Chwalebnej Rewolucji” (Glorious Revolution) dynastii Stuartów (detronizacja króla Jakuba II, 1689), by w tym samym stuleciu kilkakrotnie stanąć przeciw rodzącej się globalnej potędze brytyjskiej. Przegrane wojny m. in. o posiadłości francuskie w Indiach czy utrata Kanady (wojna siedmioletnia, 1756-1763) to tylko przykłady globalnych zmagań mocarstw i rosnącej przewagi brytyjskiej. Wsparcie dla zbuntowanych kolonii amerykańskich i uznanie nowego państwa Stanów Zjednoczonych Ameryki miało antybrytyjski charakter. Jednakże spojrzenie na konflikt brytyjsko-francuski doby napoleońskiej miało już inny wymiar. Było to starcie dwóch supermocarstw, dwóch wizji świata, których ośrodkami miały stać się Londyn lub Paryż. Francusko-brytyjskie sprzeczności można rozpatrzyć uwzględniwszy ich trzy podstawowe czynniki: ideologiczny, gospodarczy i geopolityczny.

Wymiar ideologiczny: Europa zna wiele przykładów realizacji koncepcji zjednoczeniowych uznających za credo jej wspólnotę kulturową wyrosłą na bazie osiągnięć cywilizacji greckiej (moralność, filozofia), rzymskiej (prawo, alfabet i język łaciński) oraz judeo-chrześcijańskiej (religia). Poczucie wspólnoty nie przeszkadzało w forsowaniu własnych wizji i interesów czy to na drodze pokojowej misji dziejowej (św. Tomasz z Akwinu), dojrzałych myśli o europejskiej federacji, które jako jeden z pierwszych skonkretyzował czeski król Jerzy z Podiebradów a pełny teoretyczny kształt nadał w epoce przednapoleońskiej niemiecki filozof Immanuel Kant czy też jej realizacji na drodze orężnej czego przykładem może być cesarz Karol Wielki – twórca idei odbudowy cesarstwa zachodniego.[18]

Myśli Napoleona Bonaparte odnoszące się do wizji zjednoczonego kontynentu europejskiego nigdy nie zostały ujęte w jedno zwarte opracowanie. Można oczywiście dopatrywać się w nich pokłosia wielkich idei odbudowy Cesarstwa Zachodniego, jednak wizje te tworzone przecież w epoce o znacznie szerszych horyzontach miały bardziej imperialny i frankocentryczny charakter.[19] Napoleon był świadomy z jednej strony zdobyczy jakie niosła ze sobą rewolucja francuska, przynajmniej w aspekcie budowy nowoczesnego państwa i społeczeństwa, z drugiej potrafił umiejętnie wykorzystać jej hasła w celu narzucenia przez Francję kosmopolitycznych idei – można uznać więc, iż z taktycznego punktu widzenia połączył francuski partykularyzm (imperium) z kosmopolityzmem (Powszechna Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela). Jak sam stwierdzał: Moim celem była budowa systemu europejskiego, europejskiego kodeksu, europejskiego Sądu Najwyższego, który pomógłby stworzyć Europejczyków – jeden naród, a to znaczy że w którymkolwiek miejscu by się nie znaleźć zawsze byłoby się u siebie w Ojczyźnie.[20] Jednak w tych jakże górnolotnych ideach brzmi nuta wielkości Francji, jej misji dziejowej polegającej na zaprowadzeniu przez Francję wieczystego pokoju między dzielącymi te same wartości cywilizacyjne narodami: Europejskie społeczeństwo wymaga odnowy. Naturalną więc rzeczą jest istnienie siły wyższej zdolnej do zdominowania mniejszych ośrodków tak, by zmusić je do życia w harmonii – a Francja najlepiej potrafi zrealizować ten cel.[21]

Pozorna sprzeczność tkwiąca w imperialnej ideologii Napoleona polegająca na konwersji kosmopolityzmu w ideologię stricte narodową nie była pozbawiona sensu. Cesarz Francuzów wierzył, że był kontynuatorem idei rewolucyjnych, które zdołał skonkretyzować dopełniając jej dzieła. Wszak już od czasów Ludwika XIV dwór francuski był wzorem dla wielu europejskich monarchów, a w XVIII w. niekwestionowana supremacja kultury francuskiej pozwalała postrzegać ją w kategoriach silnego ogniwa łączącego europejskie partykularyzmy. Był to więc kosmopolityzm a la frànçaise.[22]

Tymczasem widziana oczyma Londynu Europa okresu rewolucji i Napoleona nie miała wiele wspólnego z ideami wspólnotowymi.[23] Choć z pozoru Wielka Brytania powinna pozytywnie przyjąć rewolucję francuską, wszak sama od czasu „Chwalebnej Rewolucji” 1689 miała ugruntowany system monarchii parlamentarnej a swobody obywatelskie naznaczone tak doniosłymi aktami jak Magna Charta Libertatum, 1215, Habeas Corpus, 1679 czy wreszcie Bill of Rights, 1689 świadczyły o zaawansowaniu brytyjskiej myśli społeczno-prawnej, to jednak rewolucyjny radykalizm po drugiej stronie Kanału La Manche uważano za wielkie zagrożenie nie tylko dla brytyjskiego konserwatyzmu ale również dla ładu i stabilizacji na kontynencie europejskim.[24] Paradoksalnie więc brytyjska monarchia parlamentarna stała się przystanią dla francuskich elit rojalistycznych, dalekich od uznania zasady równości w świetle prawa czy nowoczesnego pojmowania prawa własności. Nic chyba lepiej nie ilustruje brytyjskiego konserwatyzmu aniżeli praca autorstwa Edmunda Burke zatytułowana Rozważania o rewolucji we Francji.[25]

Burke również postrzegał cywilizację europejską jako opartą na wspólnej bazie kulturowej. Jednak z jego punktu widzenia destruktorem wspólnoty (wielkiego Commonwealthu) praw, religii, zasad i zwyczajów stał się nie kto inny jak właśnie rewolucja francuska. Burke był zwolennikiem prawa stanowionego a bynajmniej nie boskiego, na którym opierały swe rządy europejskie oświecone monarchie absolutne. Jako ewolucjonista a nie rewolucjonista mówił o stopniowym (racjonalnym) nabywaniu praw a prawa człowieka i (rozmaicie zresztą) pojmowana wolność nadana ad hoc z góry może być nadużywana i stać się narzędziem w ręku tyranii. Przykładem tego był przecież rewolucyjny terror, który odbywał się w świetle obowiązującej Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela. Zatem należałoby pozbyć się wrogów praw człowieka i obywatela, by mogły one zapanować w opartym na równych prawach społeczeństwie. To dziedziczone i wypracowane w długiej rozciągłości prawa stają się fundamentem republiki i demokracji.

Jeśli republika francuska bezapelacyjnie przyjęła hasła wolności i równości jako pojęć wytworzonych i nadanych przez rewolucję, dla Burke’a pojęcie równości podlegało jedynie ocenie Boga, zaś pojęcie wolności wywodziło się z konstrukcji prawnej. Dyskurs o pojęciu wolności ogniskował się zawsze wokół podejścia do tego zagadnienia jako „wolność od” lub „wolność do”. Ilustrują to różnice w brytyjskim i kontynentalnym systemie prawnym. Warto wspomnieć, że zagadnienie to jest niezwykle istotne i rozpalające dyskurs w XXI w. ma ono jednak zupełnie inny wymiar.

W końcu, co zresztą Burke przewidział na zasadzie logicznej konsekwencji po burzliwym okresie zmian rewolucyjnych nastąpi podział na frakcje, w wyniku czego kolejnym krokiem będzie już tylko dyktatura wojskowa – dyktatura wywindowana przez rewolucję i zapewniająca długo oczekiwany porządek (nowy porządek). Znamienne, że Burke zmarł w 1797 r. a Konsulat we Francji wprowadzono zaledwie 2 lata po jego śmierci.

Wymiar gospodarczy: trudno uznać koncepcje ideologiczne za bezpośredni bodziec do podjęcia działań zbrojnych i to jeszcze zakrojonych na tak szeroką skalę jak wojny napoleońskie. W istocie oba imperia stanęły przeciw sobie w wyniku konfliktu gospodarczego. Oba też stosowały politykę protekcjonistyczną. W Wielkiej Brytanii miała ona już bardzo mocne podstawy od czasów rewolucji 1642-1660 Olivera Cromwella, dzięki któremu parlament uchwalił pierwszy Akt Nawigacyjny, 1651. Jego rolę doceniła restytuowana monarchia, która już w 1660 za czasów panowania Karola II Stuarta wprowadziła kolejną tego typu ustawę. Reasumując w ich treści stwierdzano, że: import towarów do portów brytyjskich mają wyłącznie statki brytyjskie bądź pod banderą kraju-producenta towaru oraz że prawo transportu towarów do Wielkiej Brytanii z krajów poza europejskich mają wyłącznie statki brytyjskie a także brytyjski handel zamorski mógł odbywać się jedyne na statkach pod banderą brytyjską. Ich celem była obrona zarówno samej metropolii jak i jej kolonii przed konkurencją ze strony innych państw. Jeśli dodać do tego późniejsze ustawy jak np. Staples Act (Ustawa Stemplowa) z 1765 r. ustanawiający Wielką Brytanię jedynym eksporterem dóbr europejskich do kolonii, czego konsekwencją był de facto całkowity zakaz importu towarów z Francji, Hiszpanii czy Holandii to nie będzie przesadnym wysunięcie wniosku, iż konflikt gospodarczy dotyczył nie tylko samej Francji lecz w ogóle wszystkich państw utrzymujących, a właściwie zmuszonych utrzymywać nierównoprawne relacje handlowe z imperium brytyjskim.[26]

Trudno więc dziwić się słowom Jeana Gabriela de Montgaillarda, który pisał: „To właśnie rozwój brytyjskiej potęgi handlowej stał się przyczyną skierowania przeciw niej całej naszej siły. Należy zmusić ją do opuszczenia wszystkich posiadłości, tak w Europie jak w Azji i Ameryce. Zniszczenie jej potencjału handlowego to ugodzenie w podstawy jej bytu”.[27] Francja niebezpodstawnie uważała brytyjskie Akty Nawigacyjne za czystą uzurpację a zatem brak poszanowania (a może chęć jednostronnego stanowienia) prawa międzynarodowego. Jednak posądzanie Francji, która jakoby dążyła do równouprawnienia handlowego byłoby znaczącym nadużyciem. Francusko-brytyjski konflikt gospodarczy (imperialny) to nic innego jak konfrontacja dwóch protekcjonizmów i uzurpacji a zatem narzucania innym własnych praw w ściśle pojętym własnym interesie. O ile więc Wielka Brytania niepodzielnie panowała na morzach czego punktem kulminacyjnym była bitwa pod Trafalgarem (21 października 1805), dzięki której Francja nie mogła pokusić się o rozciągnięcie swego panowania na wody oceanów i samej Anglii, o tyle francuskie zwycięstwo pod Austerlitz 2 grudnia 1805 na kolejnych kilka lat przypieczętowało francuską władzę nad niemal całą kontynentalną Europą.

Francuską politykę protekcjonistyczną można wywodzić jeszcze z czasów rządów Ludwika XIV i jego pierwszego ministra Jeane’a Baptiste Colberta. Rywalizacja gospodarcza z Wielką Brytanią bynajmniej nie zelżała w czasach przedrewolucyjnych, jednak pierwsze oznaki zagrożenia dla brytyjskiej polityki handlowej tak naprawdę stworzyła republika francuska wprowadzając w 1796 r. zakaz importu dóbr przetworzonych, wyprodukowanych czy też tylko pochodzących z imperium brytyjskiego. Obostrzeniom handlowym z obu stron towarzyszyło powszechne łamanie nieżyciowego dla przedsiębiorców i handlowców prawa, a sam przemyt zdawał się niezwykle lukratywnym przedsięwzięciem. Sytuacja uległa znacznemu zaognieniu wraz z nastaniem epoki Konsulatu we Francji a napoleońskie plany podboju zależnego od Wielkiej Brytanii Egiptu oraz chęć dotarcia do Indii wyraźnie wskazywały, że od strony Paryża wojna nie ma już charakteru lokalnego, ale godzi w brytyjskie podstawy gospodarcze podważając panowanie Wielkiej Brytanii nad międzynarodowymi szlakami morskimi i oceanicznymi. Jak wcześniej zaznaczono pokój w Amiens 1802 r. i wprowadzone po nim francuskie obostrzenia handlowe okazał się mieć dużo bardziej negatywne skutki dla gospodarki brytyjskiej niż wojna. Toteż parcie do niej, oczywiście przy  wykreowaniu sytuacji, w której to Francja wypowiada wojnę stało się warunkiem sine qua non utrzymania brytyjskiej pozycji handlowej na świecie oraz utrzymania rozwoju własnej gospodarki i handlu.[28] Pokój dawał napoleońskiej Francji znacznie większe możliwości stosowania restrykcyjnej polityki protekcjonistycznej, a to było nie do zaakceptowania. Stanowisko brytyjskie było zatem tyleż wykrystalizowane co i francuskie i niewiele odeń odbiegało (tyle, że było skierowane przeciw Francji) sprowadzając się do jednego prostego celu: zniszczenie Francji jest priorytetem, by samemu nie popaść w ruinę. Zwerbalizował to brytyjski premier William Pitt młodszy, który wskazywał, że jedynym wyjściem jest wtłoczenie Francji w jej naturalne granice i restauracja dynastii Burbonów.

Lata 1806-1807 to okres dochodzenia do apogeum francuskiej mocarstwowości. 16 maja 1806 r. Wielka Brytania na mocy tzw. Order in Council (Rozporządzenie Rady) ogłosiła blokadę portów położonych wzdłuż linii brzegowej pomiędzy Brestem a rzeką Łabą. W konsekwencji po zwycięskiej kampanii pruskiej (październik 1806 r.) Napoleon Bonaparte proklamował 21 listopada 1806 r. Dekret Berliński wprowadzając pełną blokadę kontynentalną (zakaz jakichkolwiek relacji gospodarczych między napoleońską Europą a Wielką Brytanią i jej koloniami). W decyzji tej nie byłoby nic nowego poza jedną istotną cechą, mianowicie: miała ona od tej pory charakter globalny i zmuszała Francję do stosowania taktyki podporządkowania sobie wszystkich państw kontynentu europejskiego. Chęć ostatecznego rozprawienia się z brytyjską potęgą gospodarczą i załamania funta wprowadziła Francję na drogę rozciągnięcia pełnej kontroli nad wszystkimi państwami, w tym również dość niezależnymi jak Rosja czy Półwysep Iberyjski oraz tych związanych z Francją wpędzając je w kryzys ekonomiczny. Blokada okazała się bronią obosieczną. Zresztą Wielka Brytania odpowiedziała na nią kolejnymi Królewskimi Rozporządzeniami (Orders in Council, styczeń i listopad 1807 r.) rozszerzając poprzedni akt, a Napoleon w tym samym jeszcze roku wydał Dekret Mediolański rozszerzający blokadę na bandery statków państw neutralnych.[29]

Napoleoński System Kontynentalny mógł istnieć jedynie przy zachowaniu ścisłej francuskiej kontroli nad całym kontynentem co w praktyce było niemożliwe. Powodem tego było zatrzymanie wszelkiej legalnej wymiany gospodarczej między Europą a imperium brytyjskim, co prowadziło do ruiny gospodarek wielu krajów europejskich jak również rozkwitu nielegalnej wymiany towarowej, który pomimo ryzyka generował dla określonych przedsiębiorców zyski wpływając też na ceny na rynku europejskim (i brytyjskim). Trudno też nie wspomnieć o przedstawicielach kręgów biznesowych, dla których wyeliminowanie brytyjskiej konkurencji torowało drogę do sukcesu. Przykładem tego może być dobrze gospodarczo rozwinięta Saksonia. Generalnie jednak branża handlowa, niektóre gałęzie przemysłu jak i konsumenci nie mieli powodów do pozytywnej oceny skutków Dekretu Berlińskiego.

Trudno zatem nie wskazać na takie przykłady jak rządzona przez Ludwika Bonaparte Holandia (1806-1810), której gospodarka popadała w ruinę, co zmuszało władcę do omijania blokady kontynentalnej. To samo dotyczyło północnoniemieckich miast portowych od Lubeki po Osnabrück czy rządzonego przez napoleońskiego marszałka Louis Alexandre Berthier księstwo Neuchâtel, którego sytuację nakreślił w jednym ze swych listów sam władca jako rozpaczliwą, albowiem „przemysł jest kompletnie zniszczony a wielu przedsiębiorców zmuszonych jest emigrować”.[30] Jednak konsekwencją blokady był również upadek niektórych francuskich miast portowych takich jak Nantes czy Bordeaux.

Wymiar geopolityczny: napoleoński frankocentryzm był zmuszony ograniczyć się do kontynentu. Marzenia Napoleona o szybkim ciosie w serce imperium brytyjskiego w postaci decydującej bitwy i desantu na Wyspy Brytyjskie zostały utemperowane już podczas kampanii egipskiej (bitwa morska pod Abukirem), by ostatecznie lec w gruzach po starciu pod Trafalgarem. Chęć dotarcia do brytyjskich Indii pozostała mrzonką, a podobnie było z kalkulacjami związanymi z inwazją na Wyspy Brytyjskie. Francja przeszła na pozycje imperium kontynentalnego, które żyło chęcią zniszczenia konkurenta pod względem gospodarczym. To Francja była w Europie dystrybutorem siły, ona tworzyła nową konfigurację geopolityczną kontynentu, tworzyła nowe byty i sterowała nimi. Nie wiadomo jednak czy w dłuższej perspektywie czasowej istotnie Napoleon chciał stworzyć wspólnotę ojczyzn europejskich. Jeśli jednak tak miało by być, to jej filarem pozostawałaby Francja. Z pozycji siły (twardej i miękkiej) byłaby arbitrem dla wszystkich części składowych imperium. Problemem pozostawała Rosja. Jednak analizowanie konfrontacji francusko-rosyjskiej w kategoriach cywilizacyjnych wydaje się na początek wieku XIX znacznym uproszczeniem. Faktem jest również, że w imperialnych koncepcjach byłoby również miejsce dla Wielkiej Brytanii ale tylko na zasadach pozostałych części składowych „frankocentrycznej wspólnoty”.

Z brytyjskiego punktu widzenia Francja naruszała równowagę sił na kontynencie. Imperium nie miało konkurencji na morzach i oceanach. Z jego punktu widzenia rozwój imperium zapewniała europejska równowaga sił na kontynencie pozwalająca na spokojne rozbudowywanie własnej potęgi zamorskiej. Źródłem bogactwa imperium był nieskrępowany handel na brytyjskie towary przetworzone i surowce. Siła imperium polegała też na tworzeniu zrębów prawa międzynarodowego (Akty Nawigacyjne) zapewniające jej supremację. Mniej więcej równe rozłożenie potencjałów na kontynencie dawało rękojmię stabilizacji i swobodnego prowadzenia polityki imperialnej w oparciu o własny wąsko pojęty interes narodowy. W brytyjskich koncepcjach nie było zatem miejsca na zakłócenie równowagi sił przez jedno państwo uzurpujące sobie prawo do przywództwa. Pozbycie się Napoleona i przywrócenie monarchii Burbonów gwarantowało ład i porządek oparty na równowadze potencjałów poszczególnych państw.

 

Wymiar konfliktu Francja Wielka Brytania wniosek
ideologiczny Europa jest oparta na wspólnych wartościach, które rozbudowały zdobycze rewolucji francuskiej i Napoleona, Francja jest ośrodkiem jednoczącym wspólne wartości i tworzy centrum wspólnoty – jednej wielkiej ojczyzny, jedynie Francja zdolna jest narzucić zasady współżycia w harmonii Europa jest oparta na wspólnych fundamentach, jednak tworzyły się one na drodze ewolucyjnej a nie rewolucyjnej, to rewolucja francuska zniszczyła najwyższe wartości wspólnotowe, rewolucyjny radykalizm zagraża ładowi i stabilizacji, frankocentryzm jest zagrożeniem dla wolności i współżycia w harmonii, wypracowywane w procesie dziejowym prawa stanowione są fundamentem wolności Stanowiska nie do pogodzenia – konserwatyzm brytyjski z francuskim radykalizmem, zasady rewolucyjne (zdobycze) nie mogą harmonizować z zasadami ewolucyjnymi, to Francja zniszczyła wspólnotę wartości
gospodarczy Największym zagrożeniem dla imperialnej frankocentrycznej polityki jest imperium brytyjskie, Francja chce stworzyć jeden wspólny rynek gospodarczy na innych niż imperium brytyjskie podstawach, wyjściem jest bądź wchłonięcie imperium brytyjskiego do wspólnoty bądź jego pokonanie, ponieważ niemożliwe jest odniesienie zwycięstwa w bitwie Francja musi stosować narzędzie w postaci blokady kontynentalnej, by zniszczyć gospodarkę imperium, to imperium brytyjskie uzurpuje sobie prawo do tworzenia międzynarodowych zasad i podporządkowania im świata (Akty Nawigacyjne) Zagrożeniem dla wolności handlu jest Francja, o czym świadczy polityka protekcjonistyczna, imperium brytyjskie prowadzi politykę wolnego handlu z państwami europejskimi, brytyjskie blokady portów kontynentalnych są jedynie odpowiedzią na legislacje napoleońską, blokada kontynentalna jest narzędziem francuskiej dominacji ekonomicznej, Francja chce zniszczyć gospodarczo Wielką Brytanię Brak możliwości zharmonizowania interesów, konflikt imperium morskiego z lądowym, gospodarka jako narzędzie wojny, chęć całkowitego zniszczenia ekonomicznego przeciwnika, uzurpacja tworzenia prawa międzynarodowego przez dwie super potęgi
geopolityczny Supremacja Francji na kontynencie wynika z jej potencjału, imperium kontynentalne z aspiracjami globalnymi, na których realizacji stoi imperium brytyjskie, frankocentryzm zapewnia przemożny wpływ Francji, nie ma miejsca na równowagę sił Francja uzurpuje sobie prawo do potęgi imperialnej, jedynym racjonalnym wyjściem jest przywrócenie równowagi sił na kontynencie z udziałem Francji, ale zredukowanej do jednego z elementów, imperium brytyjskie ma charakter zamorski, ale europejska równowaga sił zapewnia mu swobodną egzystencję i realizację własnych celów imperialnych Nie ma miejsca na supremację któregokolwiek z państw, jedynym racjonalnym wyjściem jest przywrócenie równowagi sił, a to stoi w sprzeczności z imperialnymi koncepcjami Napoleona

Tabela : Trzy wymiary konfliktu francusko-brytyjskiego, (oprac. P.O.)

 

Ład napoleoński – System Kontynentalny

Skuteczność a zarazem i nowatorstwo napoleońskiego Systemu Kontynentalnego wynikały ze zrozumienia przez Napoleona potrzeby reform samej instytucji państwa francuskiego (zracjonalizowania wielu zmian wprowadzonych jeszcze przez republikę) oraz jego skuteczności i atrakcyjności w aspekcie rozbudowy potęgi imperialnej na kontynencie. Transplantacja wielu elementów nowoczesnego państwa na państwa sojusznicze (satelickie) przy (nawet pozornym) zachowaniu ich suwerenności a nie uzależnianiu ich od kultu cesarza Francuzów okazały się wyjątkowo nowatorskim narzędziem w narzucaniu de facto modelu francuskiego Europie. Działały tu zarówno siła miękka państwa (soft power) jak oddziaływanie instytucjonalne i kulturowe jak i siła twarda (hard power) w postaci wykorzystywania armii i za jej pomocą narzucania cesarskiej woli. Analiza Systemu Kontynentalnego poprzez ukazanie elementów sensu stricte francuskich składających się na model napoleońskiego post-rewolucyjnego państwa a w konsekwencji rozbudowy na tej kanwie narzuconego Europie kontynentalnej systemu pozwoli zrozumieć jego postać i cechy charakterystyczne.

 

Model napoleońskiej Francji

Nowoczesny model państwa: siłę imperium napoleońskiego wywieść należy przede wszystkim z modelu nowoczesnego, sprawnie funkcjonującego państwa. Był to niezwykle istotny element zapewniający jednocześnie spójność jego obywateli, spośród których wielu miało przecież osobiste porównanie z Francją monarchiczną czy rewolucyjną jak czyniące zeń sprawne narzędzie emanacji na zewnątrz. Umiejętność zaabsorbowania bądź skonwertowania przez Napoleona wielu zdobyczy jeszcze z czasów rewolucji pozwoliło ukształtować państwo w jego nowoczesnej a zarazem też i atrakcyjnej na zewnątrz formie. Dobrym przykładem może być sam akt konstytucyjny, który niezależnie od treści jakie narzucał państwom sojuszniczym (dobrowolnym i z przymusu) okazał się mieć ponadczasowy charakter wyprzedzając epokę o całe generacje. Faktem jest również, iż odziedziczone post-rewolucyjne społeczeństwo wymagało ukształtowania a nie budowy od podstaw.

Konsolidacja państwa francuskiego nastąpiła już w pierwszym roku Konsulatu. Stabilizacji rządu towarzyszyły procesy: ustabilizowania finansów państwa (likwidacja hieperinflacji) i gospodarki, utworzenia nowoczesnego ujednoliconego systemu podatkowego (podatek dochodowy i katastralny), wymogu opracowywania corocznego prowizorium budżetowego, kodyfikacji systemu prawnego (Kodeks Napoleona oparty na prawie rzymskim i zdobyczach rewolucji francuskiej), utworzenia nowoczesnej armii z poboru (o reformach samej siły zbrojnej nie wspominając), powołania do życia nowoczesnej kadry administracyjnej i prawnej a także stworzenia nowoczesnego systemu podziału administracyjnego (departamenty, kantony, okręgi i gminy) oraz zracjonalizowania relacji państwo-Kościół. Ostatecznie więc nowoczesna instytucja państwa zrywała z systemem feudalnym wyprzedzając pozostałe państwa kontynentu. Jego siła polegała na uznawaniu swej niezaprzeczalnej supremacji jak i transplantacji własnych zdobyczy do państw sojuszniczych. Mowa zatem o sile napoleońskiego modelu państwa, który odegrał niebagatelną rolę w tworzeniu Systemu Kontynentalnego.

Nowoczesny system podatkowy: już w okresie Konsulatu Napoleon doprowadził do wprowadzenia ujednoliconego systemu podatku dochodowego.[31] Temu samemu służył wprowadzony przez Napoleona podatek katastralny (cadastre) ustanowiony od własności prywatnej i jej wykorzystania. Jego określenie polegało na zewidencjonowaniu wszelkich dóbr we Francji pod względem własności i ich wykorzystania.[32]

Centralny Bank Francji: powstały z inicjatywy Napoleona w 1800 r. centralny Bank Francji pozwolił ustabilizować politykę ekonomiczną i finansową kraju. Wprowadzono w obieg srebrną monetę kruszcową, co podyktowane było ciągłym niedoborem złota a zatem i zmniejszoną cyrkulacją pieniądza kruszcowego. Ponadto zabezpieczyło to skarb państwa przed niekorzystną wymianą pieniądza papierowego na złoto. W przeciwieństwie do poprzedniej epoki Bank prowadził zrównoważoną politykę kredytową czym pobudzano rozwój przedsiębiorczości we Francji. Dla porównania jednym z warunków brytyjskiej potęgi gospodarczej był powołany znacznie wcześniej od francuskiego bo już w 1694 r. Bank Anglii (angielski bank centralny) oraz zbawiennie działający na rozwój gospodarczy system tanich kredytów.

Nowoczesna administracja państwa: kształcenie kadr administracyjnych było jednym z filarów prawidłowego funkcjonowania całej machiny państwowej. Dużego znaczenia nabrały również gromadzone dane statystyczne pozwalające na zapoznanie z panującą sytuacją w kraju. Co więcej na tej również zasadzie zarządzano całym imperium a więc poprzez instytucje prawne i administracyjne. Wprowadzanie również w państwach satelickich mechanizmów zarządzania opartych na prawie i określonych regułach znacząco różniło się od modelu tradycyjnej administracji monarchicznej. Zerwanie z zasadami pochodzenia społecznego i zastąpienia jej oceną merytorycznych zdolności (merytokracja) okazały się kryterium, które z czasem już po upadku Napoleona przyjmowały (w różnym stopniu co prawda) późniejsze instytucje państwowe.

Kodeks Napoleona: wprowadzony w 1804 r. kodyfikował po raz pierwszy od czasów porządku monarchicznego (feudalnego) prawo – a właściwie ponad 40 różnych systemów prawnych. Francja czasów ancien regime była konglomeratem wielu praw lokalnych co było zaszłością jeszcze z czasów średniowiecza uznającym udzielność poszczególnych ziem i prowincji i dość luźne traktowanie władzy monarszej. Łączący zasady prawa rzymskiego i nowoczesnych praw doby rewolucji francuskiej Kodeks wprowadzał uniwersalne i zracjonalizowane rządy prawa. Sankcjonował własność prywatną, równość wszystkich w świetle prawa, wolność osobistą, wolność zatrudnienia i wyboru zawodu tudzież zniesienie przymusu organizowania się rzemieślników w cechy, wprowadzał przymus spisu narodzin i śmierci oraz tworzył podstawy prawne dla funkcjonowania wolnego rynku. I wreszcie sankcjonował rozdział państwa od Kościoła.

Konkordat: pomimo radykalizmu rewolucji francuskiej, dla której Kościół i wiara chrześcijańska były wyznacznikami tyranii systemu monarchicznego, Francja czasów Konsulatu, a właściwie ówczesny Pierwszy Konsul Napoleon Bonaparte uznał potrzebę reaktywacji struktur kościelno-religijnych funkcjonujących w ramach nowoczesnego państwa. Choć sam był religijnym dyletantem wyznawał jedną zasadę: państwo bez religii jest jak statek bez kompasu. Zredukowanie roli Kościoła jako instytucji-filaru państwa a także ekspozytury Państwa Kościelnego wewnątrz świeckiego państwa francuskiego było wymogiem chwili. Chociaż papież Pius VI zakończył życie w 1799 r. w de facto charakterze jeńca francuskiego nowa głowa kościoła rzymsko-katolickiego papież Pius VII do zagadnienia uregulowania relacji państwo-Kościół podszedł bardzo spolegliwie. 16 lipca 1801 r. doszło do zawarcia konkordatu. Porozumienie to było fundamentem zaprowadzenia we Francji, a później i poza nią opartego na prawie ładu wewnętrznego likwidując dwuwładzę. Pomimo potwierdzenia postanowień rewolucyjnych z 1790 r. (Konstytucja cywilna kleru) konkordat uznawał: wyznanie rzymsko-katolickie za „religię większości Francuzów” przy zachowaniu również swobody innych wyznań (kalwinizm, wyznanie mojżeszowe), gwarantował kontrolę państwa nad własnością kościelną, działaniami Kościoła i podległych mu duchownych, uznawał prawo państwa do nominacji biskupów i księży (przysięga na wierność instytucji państwa i państwowe pensje dla duchownych), zgodę Kościoła na stworzenie nowej struktury administracyjnej, w której diecezje pokrywały się z administracją państwową (departamenty), tolerancję państwa dla duchownych świeckich, publiczne nabożeństwa oraz życie parafialne. Ponadto powstałe specjalne Ministerstwo Wyznań miało uprawnienia organu wykonawczego i kontrolującego działalność Kościoła.

Konkordat ostatecznie złamał wpływ Kościoła na życie społeczeństwa wprzęgając go jednocześnie w struktury państwa świeckiego i tym samym zmuszając do uznania supremacji instytucji państwa. Z drugiej strony odchodził od rewolucyjnego radykalizmu nadając obywatelom pełne prawo wyznania co wzmacniało poczucie lojalności obywatela względem państwa. Pomimo wielu zmian, jakie zaszły w późniejszym czasie w relacjach państwo-Kościół (chociażby zniesienie już w 1816 r. we Francji prawa rozwodów) sama zasada regulująca pozycję instytucji Kościoła w państwie świeckim okazała się mieć dalekosiężne skutki w aspekcie powstawania nowoczesnych modeli państw w Europie i poza nią.

Nowoczesna armia pochodząca z poboru: system napoleoński definitywnie zrywał też z tradycyjnym modelem sił zbrojnych. Francja nie była prekursorem w tej materii, wystarczy bowiem wspomnieć armię pruską, która osiągnęła swe apogeum w czasach panowania Fryderyka II Wielkiego. Niemniej po przegranej kampanii 1806 r. model francuski stał się wzorcowym dla przeprowadzenia gruntownych zmian w pruskich siłach zbrojnych. Znaczącym atrybutem sukcesów armii francuskiej (le Grand Armée) był pobór a nie kontrakt. Armia narodowa to armia składająca się z obywateli francuskich posiadających świadomość narodowych celów, których realizatorem był wywodzący się z jej szeregów cesarz Francuzów Napoleon I Bonaparte. Ponadto awans w szeregach sił zbrojnych był wynikiem zdolności a nie koneksji rodzinnych w połączeniu z pochodzeniem społecznym. Inna sprawa, że rozbudowywana wraz z rozrastającym się imperium armia stawała się w coraz większym stopniu międzynarodowa, gdyż stanowiła konglomerat rodowitych Francuzów oraz armii państw satelickich. Te zaś, szczególnie w kampanii rosyjskiej 1812 r. stanowiły niemal połowę stanu liczebnego le Grand Armée, co ostatecznie obróciło się przeciwko niej samej żeby tylko wspomnieć chwiejne siły saskie, które w bitwie pod Lipskiem w 1813 r. przeszły na stronę koalicji. Jednakże również na tym polu mechanizm tworzenia nowoczesnej armii stał się późniejszym wzorcem dla państw europejskich.

Cesarz: utworzenie aktem (auto)koronacyjnym 2 grudnia 1804 r. Cesarstwa Francuskiego było wydarzeniem w historii Francji bezprecedensowym. Tym bardziej, że proklamował je wywodzący się z ducha rewolucji francuskiej i wprowadzający w życie w 1799 r. system Konsulatu Napoleon Bonaparte przyjmujący tytuł Pierwszego (później dożywotniego) Konsula. Transformacja z ustroju autorytarnego na cesarską władzę absolutną przebiegła bez oporów tak z wewnątrz jak i z zewnątrz. Tym bardziej, że Napoleon był cesarzem Francuzów, a więc teoretycznie władzę swą sprawował jedynie nad narodem francuskim, który uprzednio pozytywnie wypowiedział się w tej sprawie w ogólnokrajowym plebiscycie. Cesarz miał zatem narodowy mandat na władzę absolutną. Z drugiej strony o ile roszady w niewielkich państewkach włoskich czy księstwach niemieckich były zależne od jego tylko woli (sam zresztą w marcu 1805 r. proklamował się Królem Włoch) o tyle podważanie władzy dynastycznej w Austrii (Habsburgowie) czy Prusach (Hohenzollernowie) byłoby już bardzo poważnym naruszeniem. Państwa te choć przegrane i włączone do Systemu były zbyt istotne i posiadały zbyt duży potencjał jako siły europejskie, by móc samowolnie zdetronizować ich władców. Proceder ten mógł zastosować w pogrążonej w kryzysie od lat Hiszpanii czy księstwach włoskich (Watykan, Neapol) ale już ingerencja i samowolna detronizacja np. Aleksandra I nie wchodziła w rachubę. W tym wypadku należało poszukiwać sojusznika, na którego co najwyżej można było wywierać presję. I wreszcie już w apogeum rozrostu Cesarstwa Francuskiego cesarz Francuzów z powodów czysto politycznych zaczął zabiegać o uznanie swej dynastycznej władzy na dworach europejskich (które sam uzależnił) konsekwencją czego było małżeństwo z Marią Ludwiką Austriaczką córką cesarza Franciszka II Habsburga.[33] Koligacja rodu Bonaparte z Habsburgami byłaby zatem przypieczętowaniem dziedziczności cesarskiego tronu we Francji i utrzymaniem trwałych fundamentów cesarstwa i Systemu Kontynentalnego. Oznaczała też akceptację dynastii Banapartych przez europejskie domy panujące a zatem dołączenie do grona prawowitych władców, których tron był od wieków dziedziczny i pochodził od Boga co odróżniało je od zasad na jakich oparta była władza Napoleona.

Ironią losu był fakt, że wraz z nastaniem epoki cesarstwa Francja nie rezygnowała z konstytucji, albowiem Napoleon cesarską władzę oparł na nowym najwyższym akcie prawnym z 1804 r. tworzącym ustrój monarchii dziedzicznej. Podobnie przedstawiały się konstytucje państw satelickich, w których niejednokrotnie rządy sprawowała cesarska rodzina lub marszałkowie. Konkludując: stojący ponad prawem ale wyposażony w konstytucję szafarz europejskiej władzy monarszej – cesarz Francuzów stworzył system całkowicie uzależnionych od swej woli monarchii i księstw wyposażonych we własne konstytucje. Tak było we włoskich republikach (później unifikowanych), Holandii czy Księstwie Warszawskim.

Model państwa francuskiego  okresu monarchii absolutnej Model państwa francuskiego  okresu Konsulatu i cesarstwa Model państwa brytyjskiego
System polityczny: monarchia absolutna oświecona (dziedziczna) System polityczny: Konsulat z konstytucją 1799, cesarstwo z Konstytucją z 1804 r. System polityczny: monarchia parlamentarna (dziedziczna) od przeł. XVII/XVIII w., nie posiada konstytucji, ale obowiązują uchwalone na przestrzeni dziejów określone ustawy
Parlament: Stany Generalne, reprezentacja stanowa, odrębne Zgromadzenie arystokracji i duchowieństwa – Zgromadzenie Notablów Parlament: władza ustawodawcza: Senat, Trybunat, Zgromadzenie Legislacyjne, funkcja: nadzór ustawodawstwa i jego zgodności z konstytucją, Rada Państwa: projekty ustaw, władza administracyjna i sądownicza, Rada Państwa i Senat z wyboru Konsula później cesarza Francuzów Parlament: dwuizbowy – Izba Gmin, Izba Lordów, władza ustawodawcza i izba wyższa kontrolna i korygująca, monarcha
Władza monarsza: teoretycznie absolutna, w praktyce z silna pozycją arystokracji i decentralizacją państwa słaba, władza pochodząca od Boga, dynastia Władza monarsza: bardzo silna pozycja Pierwszego Konsula później cesarza Francuzów, władza pochodząca z Narodu (plebiscyt wprowadzający cesarstwo), władza oparta na wydawanych aktach prawnych i ustawach, cesarz Francuzów a nie Francji, monarchia dziedziczna Władza monarsza: pozycja silna, jednak władza uzależniona od parlamentu, jej władza obowiązuje jedynie w ramach uchwalanych przez parlament praw, może odmówić złożenia podpisu pod uchwalona ustawą, ma prawo krytyki rządu, może odwoływać dowódców wojskowych, zasada: Król panuje, ale nie rządzi
Relacje z Kościołem: podpora władzy monarchii, struktury podległe Rzymowi, król jest pomazańcem bożym i rządzi z bożej łaski, państwo uiszcza opłaty w postaci np. annat i świętopietrza Relacje z Kościołem: uznając Konstytucję cywilną kleru (1790) model państwa świeckiego opartego o uregulowane prawnie relacje z Kościołem poprzez konkordat, autokoronacja w obecności papieża, ale bez jego sacrum, uznanie wyznania rzymsko-katolickiego za wyznanie większości obywateli, tolerancja religijna Relacje z Kościołem: monarcha jest głową narodowego kościoła anglikańskiego od czasów Aktu Supremacji wprowadzonego przez króla Henryka VIII, od XVIII w. tolerancja religijna, brak praw dla różnowierców
Administracja i podatki: silnie zdecentralizowane (zaszłości z minionych epok), różnorodność lokalnych podatków, systemów prawnych, administracja podporządkowana monarsze, możliwość dzierżawienia podatków i urzędów Administracja i podatki: nowoczesna, silnie scentralizowana administracja oparta na zasadach normowanych prawem i kształtowana przez profesjonalną biurokrację, ujednolicony system podatkowy, finansowanie wojen również z opłat celnych i podatków pośrednich   Administracja i podatki: zdecentralizowana administracja, służba cywilna nie pełniąca funkcji kontrolnej państwa nad życiem i władzą lokalną, brak ministerstwa spraw wewnętrznych (do 1782), zracjonalizowany i scentralizowany system podatkowy oparty na ustawach parlamentarnych zabraniający monarchii arbitralnego ustanawiania jakichkolwiek innych opłat bez konsultacji, w czasie wojen napoleońskich podatek dochodowy,  
Armia: silna armia zawodowa podporządkowana monarchii, promocja uwarunkowana głównie pochodzeniem klasowym Armia: narodowa pochodząca z poboru, promocja uwarunkowana zdolnościami i zasługami Armia: narodowa zawodowa, promocja uwarunkowana głównie liczbą wysłużonych lat, stanowiska oficerskie w 1/5 osiągane w zamian za opłatę, rzadko osiągana za zasługi
Model społeczny: tradycyjne społeczeństwo feudalne z zaszłościami m. in. polegającymi na cesji obowiązków na stan trzeci w tym z nieproporcjonalnym systemem obciążeń podatkowych, przywileje stanowe, zazwyczaj poszukiwanie sojuszu z mieszczaństwem przeciw decentralistycznie nastawionej arystokracji, system nienormowany aktem prawnym Model społeczny: nowoczesny oparty na zasadach Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela uznających: równość wobec prawa, własność prywatną, wolność jednostki, prawo oparte na Kodeksie Napoleona, nowoczesne społeczeństwo pozbawione przywilejów stanowych i oparte na cenzusie majątkowym Model społeczny: od XVII w. model wyprzedzający kontynent, społeczeństwo ukształtowane przez akty prawne takie jak Magna Charta Libertatum, Habes Corpus i Bill of Rights, wolność osobista, zagwarantowane podstawowe prawa obywatelskie  konserwatywne, zhierarchizowane społeczeństwo, duchowieństwo kościoła anglikańskiego, zróżnicowana klasa średnia, zamożne gentry (odpowiednik klasy średniej) posiadające ziemię i majątki ziemskie, yeomeni czyli właściciele niewielkich farm utrzymujący się z własnych posesji, klasa biznesowa, chłopi, arystokracja rodowa, przepustowość stanowa, swoboda gospodarcza była jednym z warunków postępu industrialnego
Model gospodarczy: wylansowany jeszcze przez Jean Baptiste Colberta merkantylizm/kolbertyzm stawiający na silny gospodarczo model państwa, nadrzędna zasada polegała na uzyskiwaniu dodatniego bilansu handlowego, silny protekcjonizm gospodarczy, stosowanie wysokich ceł importowych i niskich eksportowych, posiadłości zamorskie pełnią funkcję dostawcy surowców i rynków zbytu Model gospodarczy: we Francji likwidacja gildii kupieckich i cechów rzemieślniczych (systemowych zaszłości), imperialny frankocentryzm, gospodarka w dużej mierze nastawiona na wojnę, konfiskaty dóbr „wrogów rewolucji” we Francji, produkcja na potrzeby wojenne, imperialna zasada dystrybucji gospodarczego potencjału, tworzenie obiegu wewnętrznego w imperium, blokada kontynentalna jako narzędzie w wojnie gospodarczej z Wielką Brytanią, Model gospodarczy: w XVII w. zdominowana przez merkantylizm, podwaliny pod rozwój międzynarodowego handlu położyły Akty Nawigacyjne, od poł. XVIII w. rewolucja przemysłowa, potęga gospodarcza dystansująca kraje europejskie, później dominacja koncepcji wolnego rynku i handlu, których intelektualnym patronem był Adam Smith, polityka tanich kredytów i racjonalnie rozłożonych obciążeń podatkowych, rozwój handlu z koloniami, eksport dóbr przetworzonych i luksusowych na kontynent, znacząca rola kompanii handlowych
Bank Narodowy: brak Bank Francji: od 1800 Bank Anglii: od 1694

Tabela : Porównanie dwóch ówczesnych nowoczesnych państw, cechy charakterystyczne: Francji i Wielkiej Brytanii, (oprac. P.O.)

 

Imperium Napoleona Bonaparte

Siła napoleońskiego modelu państwa i administracji: jednym z warunków istnienia imperium napoleońskiego był system sprawnie i efektywnie funkcjonującej administracji. Przyłączane bądź uzależniane państwa (Związek Reński czy Niderlandy) musiały dostosować się do modelu nowoczesnego państwa, którego wzorce pochodziły z Francji będąc jednocześnie instrumentem zarządzania imperium. W ślad za nadaniem konstytucji, wprowadzano Kodeks Napoleona, reformowano system podziału administracyjnego, wprowadzano armię z poboru, regulowano system podatkowy itp. … Funkcjonowanie systemu zapewniały jednak zmiany w strukturach społecznych. Polegały one na otwarciu możliwości awansu dla pochodzących z klas posiadających osób legitymujących się wykształceniem, które musiały nabierać poczucia, iż swoją pozycję zawdzięczały nowemu systemowi zsekularyzowanego, scentralizowanego i efektywnego państwa. Ten ostatni element zapewniało prawo i jasne zasady współzależności jego organów. Oczywiście punkt ciężkości leżał we władzach wykonawczych. Niemniej odejście od porządku przedrewolucyjnego (feudalnego) związywało je z nowym systemem. Określoną pozycję usankcjonowaną prawnie w strukturach społeczno-państwowych otrzymywał również Kościół. Nie było tu miejsca na utrzymanie przezeń przemożnego wpływu na władzę świecką. Był to również model francuski.

Napoleon stworzył również tzw. system nadań czym potrafił zaskarbić sobie lojalność elit rządzących w państwach satelickich (niektóre państwa włoskie, państwa niemieckie, Księstwo Warszawskie). Ziemie należące niegdyś do dawnych suwerenów bądź Kościoła trafiały w nowe ręce a źródłem ich dystrybucji był cesarz Francuzów. Dotyczyło to również obsady najwyższej władzy w państwie przy czym regulowano również zasady dziedziczenia dóbr. Sprawa dzierżawy zależała już od wyłącznej osobistej zgody cesarza Francuzów. Nowy właściciel bynajmniej nie musiał rezydować w kraju, w którym posiadał majątki, niemniej zobowiązany był do transferu dochodów do Francji, a na miejscu zaś zarząd pozostawał w rękach francuskich komisarzy. I co najistotniejsze – nadania nie pociągały za sobą żadnych przywilejów politycznych czy sądowych, co pozwalało pozostawić w stanie nienaruszonym zasadę równości w świetle prawa gwarantując jednocześnie monopol państwa na władzę.

O ile można mówić o partycypacji lokalnych elit w administrowaniu państwem o tyle wszystkie wyższe jej szczeble obsadzano Francuzami. Z kolei władcy państewek satelickich sprowadzeni byli do rangi czysto administracyjnej i koordynującej a także nadzorującej przestrzeganie rządów opartych na prawie. Wprowadzanie poboru do armii narodowej (podporządkowanej oczywiście francuskiej władzy imperialnej) tworzyło zarazem poczucie przynależności narodowej i obywatelstwa wiążąc jednostkę z państwem. Inna sprawa, że w całej machinie systemowej armie państw satelickich nie walczyły o własne państwo ale w interesie napoleońskiego imperium. Tym samym też rosło poczucie narodowej odrębności.

Struktura imperium Napoleona: frankocentryzm przejawiał się praktycznie we wszystkich dziedzinach egzystencji imperium. Na próżno jednak byłoby dopatrywać się w nim pełnej jednolitości, choć jako twór na wskroś nowoczesny reprezentowało ono wiele cech uniwersalnych jak wprowadzane przez Napoleona prawo, struktura społeczna i administracyjna czy polityka. Imperium dzieliło się na wewnętrzne i zewnętrzne. Pierwszą częścią składową były państwa bezpośrednio wchłonięte w granice imperium i posiadające pewne ulgi gospodarcze w handlu z metropolią (np. Belgia), drugie natomiast charakteryzujące się pewną dozą suwerenności zmuszone były płacić wysokie cła, co w znacznym stopniu przyczyniało się do ich gospodarczej degradacji. Z politycznego punktu widzenia imperium wewnętrzne skonstruowane było na zasadach integracji danej prowincji lub państwa z Francją (np. Niderlandy), podczas gdy drugą strefę tworzyły państwa satelickie pełniące funkcję zaplecza gospodarczo-militarnego i sojuszników Napoleona (Księstwo Warszawskie, Związek Reński, Hiszpania).

Pozostawała jeszcze strefa państw niezależnych (Rosja) lub o mniejszym stopniu zależności, które pokonane militarnie mogły stać się sojusznikiem Francji (Austria, Prusy) bądź też państwa o znacznym stopniu swobody działania (np. Skandynawia). O ile jednak władza w imperium wewnętrznym była bardziej scentralizowana i bardziej też wiązała wchłonięte państwa z systemem o tyle jego emanacją w strefach zewnętrznych (państwa satelickie) były trzy główne elementy: pobór do wojska, system podatkowy i celny oraz blokada kontynentalna.

Generalną zasadą Systemu Kontynentalnego (zmieniającego swą postać w czasie w zależności od rozwoju imperium) było utworzenie konglomeratu państw buforowych tzw. „siostrzanych republik” oraz terytoriów bezpośrednio zależnych od Francji. Zarówno pod względem terytorialnym jak i obsady tronów i najwyższych stanowisk państwowych państwa sojusznicze i zależne znajdowały się pod całkowitym wpływem Napoleona. On też decydował o obsadzeniu tronu, jak i wszelkich zmianach nawet w nazewnictwie niekiedy też samemu przyjmując ich koronę – np. Królestwo Włoch. Niektóre z tronów można było potraktować jako trofea cesarskiej rodziny (Hiszpania – Józef Bonaparte czy Holandia – Hieronim Bonaparte) bądź dla zasłużonych napoleońskich marszałków (Królestwo Neapolu – cesarski szwagier, marszałek Francji Joachim Murat).

Konglomerat państw buforowych: uzależnienie niewielkich obszarowo a także nie mogących gospodarczo konkurować z Francją państw miało duże znaczenie geopolityczne. Na przełomie XVIII/XIX w. (czasy Dyrektoriatu i początkowy okres Konsulatu) uwikłana w wojny z sojuszem austriacko-rosyjskim na Półwyspie Apenińskim Francja w osobie generała Bonaparte tworzyła nowe republikańskie byty polityczne (w nazewnictwie nie mające specjalnego odniesienia do politycznej tradycji) jak Republika Liguryjska, Republika Cisalpińska (później przekształcona w Republikę Transpadańską), Republika Partenopejska (późniejsze Królestwo Neapolu), Republika Batawska (1795-1806) czy Republika Helwecka (1798-1803). Nieco inaczej przedstawiała się sprawa Toskanii (początkowo Królestwo Etrurii włączone później do Francji) i Watykanu, który podzielił los Toskanii. Zmiany konfiguracji sił na Półwyspie Apenińskim doprowadziły w końcu do włączenia jako integralnych części Francji wraz z francuskim podziałem administracyjnym obszarów od Sabaudii (Turyn) po Rzym oraz prowincji iliryjskich (Półwysep Istria i Dalmacja). Z obszarów Lombardii (Mediolan) i Veneto (Wenecja) utworzono zależne całkowicie od Napoleona Królestwo Włoch z królem Napoleonem Bonaparte na tronie. Status państwa sojuszniczego miało natomiast odebrane z rąk Burbonów Królestwo Neapolu.

Napoleońskim protektoratem stała się Szwajcaria, gdzie w miejsce najpierw powołanej do życia Republiki Helweckiej cesarz Francuzów utworzył federację kantonów, wobec której pełnił rolę mediatora.

Podobny status, choć w sensie geopolitycznym pełniący rolę bufora miała luźna federacja państw niemieckich zwana Związkiem Reńskim z Napoleonem Bonaparte jako jej protektorem. Koncepcja powołania do życia Związku Reńskiego była możliwa do realizacji w wyniku zwycięstwa nad III koalicją (bitwa pod Austerlitz i Pokój w Preszburgu) i definitywnemu osłabieniu wiodącej pozycji dynastii Habsburgów i Austrii w Rzeszy Niemieckiej i tym samym fizycznej śmierci Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego (1806). Dopiero wówczas Francja stała się arbitrem w sprawach Rzeszy.

Jednym z bardziej zasadniczych procesów na obszarze Rzeszy Niemieckiej była mediatyzacja. Rozpoczęty jeszcze w czasach Konsulatu w 1801 r. proces ten polegał na likwidacji wielu małych państewek, które kumulowano tworząc większe jednostki państwowe. Tym samym zlikwidowano 77 władztw kościelnych, 41 wolnych miast, 90 mini-państw i księstw. Zważywszy na fakt, że Rzeszę u progu epoki napoleońskiej tworzyło ponad 360 różnych tworów państwowych i administracyjnych (rezultat Traktatu Westfalskiego, 1648), a w 1815 r. ich liczbę zredukowano do 38 należy uznać Napoleona Bonaparte za prekursora niemieckiego procesu zjednoczeniowego. To samo zresztą odnieść można do państw Półwyspu Apenińskiego. Zarówno dynastia Sabaudzka w Italii w 1860 r. jak i architekt niemieckiego zjednoczenia Otto von Bismarck mieli zdecydowanie łatwiejsze zadanie tworząc scentralizowane duże organizmy państwowe.

W systemie napoleońskim Związek Reński stanowić miał skuteczną barierę dla Austrii i Prus, zaś obszary położone na zachód od Renu zostały wcielone do Francji. Ich losy podzieliły Niderlandy, z których Belgia już od 1795 r. stanowiła integralną część imperium a nieco później dotyczyło to również Holandii.

Księstwo Warszawskie: państwo to utworzone na mocy Pokoju w Tylży w 1807 r. z części ziem drugiego i trzeciego zaboru pruskiego oraz powiększone następnie w 1809 r. o ziemie drugiego zaboru austriackiego de iure było związane unią personalną z Królestwem Saksonii. Ta jednak będąc całkowicie uzależniona od Napoleona Bonaparte automatycznie nadawała taki sam status Księstwu. Napoleon też podyktował mu 22 lipca 1807 r. Konstytucję, która w wielu punktach szła znacznie dalej od Konstytucji 3 maja 1791 r. Uznając wszystkie nowoczesne zasady władzy Księstwo pozostawało państwem satelickim względem imperium będąc de facto jego częścią. Tego również dotyczył jego podział administracyjny i system prawny, zaś fakt sprawowania  władzy wykonawczej przez księcia warszawskiego (króla saskiego) nie miał żadnego znaczenia gdyż w rzeczywistości pełnił ją rezydent francuski. W zakresie gospodarczym było ono powiązane z Francją utrzymując też relacje z Rosją, Saksonią i Austrią, co nie przeszkadzało w traktowaniu go jako zaplecza gospodarczego imperium a wysunięta najdalej na wschód pozycja (linia graniczna z Rosją) plasowała go w kategoriach istotnego przyczółku na wschodnich rubieżach imperium. Fakt stacjonowania na jego terytorium wojsk francuskich bynajmniej nie negował istnienia odrębnej siły zbrojnej Księstwa Warszawskiego – istotnej z punktu widzenia militarnego dla imperium, co pokazała nie tylko wojna z Austrią w 1809 r. ale również jej udział w kampanii rosyjskiej 1812 r. Z politycznego punktu widzenia Księstwo Warszawskie stanowiło nie lada zagrożenie dla mocarstw rozbiorowych (Rosji, Austrii i Prus) jako potencjalny zalążek odbudowy państwa polskiego. Niezależnie od skali instrumentalnego traktowania lojalność Księstwa Warszawskiego względem Napoleona Bonaparte nie mogła być kwestionowana.

Austria i Prusy: pokonane na polach bitewnych i sprowadzone do rangi sojuszników Napoleona Austria i Prusy były słabymi ogniwami systemu. Fakt okrojenia terytorialnego, narzuconych warunków pokojowych, osłabienia pozycji międzynarodowej i wymuszonego respektu dla blokady kontynentalnej co było całkowicie sprzeczne z ich interesem powodował, że monarchie te czekały tylko na dogodny moment, by wyrwać się z ram systemu napoleońskiego i połączyć swe siły w nową antyfrancuską koalicję (oczywiście z inspiracji Wielkiej Brytanii). Duże znaczenie miało również ich geopolityczne położenie w centrum Europy i kwestia polska.

Hiszpania i Portugalia: peryferyjne położenie państw Półwyspu Iberyjskiego okazało się mieć kluczowe znaczenie dla osłabiania Systemu Kontynentalnego (blokada kontynentalna). O ile Królestwo Hiszpanii było uzależnione od Francji (w końcu osadzono na jej tronie cesarskiego brata Józefa Bonaparte) o tyle Portugalia w znacznym stopniu pozostawała poza jej zasięgiem. Była to de facto brytyjska strefa wpływów, zaś jako tygiel dla nielegalnego importu towarów brytyjskich ogniskowała uwagę Francji prowokując tym samym jej interwencję zbrojną, w konsekwencji której to właśnie głównie Hiszpania wiązała znaczne siły imperium aż do końca jego istnienia.

Rosja: geopolityczne położenie Rosji graniczącej od wschodu z imperium francuskim a zarazem będącej głównym czynnikiem kontrolującym basen Morza Bałtyckiego ogniskujący zainteresowanie Wielkiej Brytanii jako jeden ze szlaków komunikacyjnych pozwalających na przesyłanie towarów do imperium carskiego będącym jednym z głównych ich importerów stanowiło zagrożenie dla funkcjonowania blokady kontynentalnej. Jak wyżej już zaznaczono Aleksander I nie mógł (przynajmniej w tym aspekcie) dotrzymać warunków pokoju w Tylży, gdyż godziło to w gospodarcze interesy państwa rosyjskiego. Pomimo deklaracji jaką złożył Napoleonowi w 1807 r., że był zagorzałym przeciwnikiem Wielkiej Brytanii (co być może i było szczerym wyznaniem) car okazał się skutecznie kalkulującym politykiem. Supremacja w basenie Morza Bałtyckiego osiągnięta jeszcze za czasów Piotra I była długofalowym planem egzystencji imperium (co już dobrze rozumiał niefortunny w tej materii car Iwan IV Groźny w XVI stuleciu). Był to więc nie lada atut w ręku Romanowych dający bardzo wymierne zyski.

Poza tym już w XVIII w. Rosja aktywnie uczestniczyła w polityce europejskiej o czym również przekonał się sam cesarz Napoleon. Z rosyjskiego punktu widzenia imperium napoleońskie zagrażało jej żywotnym interesom redukując jej wpływ na rozwój wypadków na kontynencie europejskim. Francuskie aneksje i uzależnianie poszczególnych państw czy to na terenach Rzeszy Niemieckiej czy w Europie Środkowej (Księstwo Warszawskie) spychały Rosję poza wschodnie rubieże imperium francuskiego. Zawarty z Prusami pokój w 1807 r. nie tylko sprowadzał ich rolę do de facto państwa wasalnego względem Francji ale i przekreślał rosyjskie plany wspólnego z Francją arbitrażu na terytorium Rzeszy Niemieckiej.

Pozostawała jeszcze niebezpieczna dla Rosji kwestia Księstwa Warszawskiego, aczkolwiek oficjalnie Francja nie wypowiedziała się w sprawie odbudowy państwa polskiego. Niemniej stanowiło to zagrożenie na przyszłość, gdyby doszło do starcia imperiów. Fakty pokazały, że nawet po wkroczeniu w granice imperium rosyjskiego Napoleon powstrzymał się przed poruszeniem sprawy polskiej prawdopodobnie nie chcąc spychać Aleksandra I na pozycje bez wyjścia.

I wreszcie w kwestii ideologicznej, pomimo że rządom Napoleona bliżej było do tyranii niż do republiki, to jednak umiejętne połączenie władzy autokratycznej z ideami rewolucyjnymi (a właściwie ich wykorzystaniem) stanowiło wciąż zagrożenie dla modelu władzy rosyjskiej. Nośność haseł nie dotarłaby do mas chłopskich, ale była zaraźliwa dla niektórych kręgów arystokratycznych mogących zakwestionować rosyjskie samodzierżawie (domagać się pewnych ustępstw).

Konfrontacji imperiów nie należy rozpatrywać w kategoriach cywilizacyjnych. Byłoby to wielkim nadużyciem. Napoleon pragnął szybkiego zwycięstwa i wymuszenia na Aleksandrze I przestrzegania zasad blokady kontynentalnej. Nigdy nie dążył do zniszczenia państwa carów. Prowadził wojny z dworami a nie narodami nie zastępując w dużych i wpływowych państwach monarchii rządami republikańskimi i nie wprowadzając też własnej administracji. Nawet jeśli nadawał republikańskie pozory, to w kontekście szerszego spojrzenia przez pryzmat interesów imperium państwa obdarowane konstytucją i Kodeksem Napoleona były podporządkowane francuskiej administracji imperialnej. Tak więc francusko-rosyjskie sprzeczności interesów miały podłoże bardziej gospodarcze niż polityczne. Imperialne koncepcje Napoleona kierowały się przeciwko odwiecznemu i rzeczywistemu wrogowi jakim była Wielka Brytania, Rosja zaś pełniła funkcję ogniwa a nie celu samego w sobie. Z rosyjskiego punktu widzenia imperium brytyjskie nie było zagrożeniem dla interesów cesarstwa, co najwyżej było konkurentem. Inaczej było z Francją, gdyż ta wymuszała podporządkowanie się jej nadrzędnemu celowi – wyeliminowaniu Wielkiej Brytanii kosztem gospodarczych interesów Rosji.

Mechanizm gospodarczego frankocentryzmu: zagadnienia gospodarcze, a ściślej rzecz ujmując gospodarczy frankocentryzm był jednym z filarów Systemu Kontynentalnego i w jego też ramach należy ujmować kwestię blokady kontynentalnej tworzącej granice handlowe napoleońskiego imperium. Dążeniem Napoleona było utworzenie czegoś na kształt „wspólnego rynku”, w którym z racji zupełnie sprzecznych interesów nie było miejsca na suwerenną Wielką Brytanię (a co dopiero mówić imperium brytyjskim). Anglia mogła być i miała być sprowadzona do roli jednego z elementów tej wielkiej układanki. Potencjał brytyjski był bez porównania większy od rosyjskiego, toteż spoglądając z francuskiego punktu widzenia peryferyjna Rosja nie stanowiła konkretnego zagrożenia poza systemem blokady kontynentalnej. Ten z kolei w jakiejś mierze musiał być oparty z jednej strony na przymusie, z drugiej na kompromisie i współpracy (a tej trudno było domagać się wyłącznie siłą).

Stanowiąca trzon imperium i licząca ponad 30 mln. mieszkańców Francja (nie licząc Rosji) była najludniejszym krajem Europy. Do 1812 r. to jej obywatele stanowili główną siłę le Grand Armée. Był to zarazem wielki rynek konsumencki jak importowy i eksportowy. Zważywszy na fakt, że przez cały czas trwania imperium pozostawało w stanie wojny toteż zapotrzebowanie to rosło, ale niekoniecznie obowiązywały tu zasady fair play. Jak zaznaczono wcześniej blokada również niekorzystnie odbijała się na francuskich miastach portowych i niektórych gałęziach przemysłu. Imperium nie opierało się na równych prawach handlowych. I tak na przykład jedne prowincje cieszyły się pewnymi przywilejami mogąc eksportować bez nadmiernych opłat celnych (Belgia), podczas gdy innym tego odmawiano (Holandia nawet po aneksji) a dotyczyło to również handlu na całym obszarze jakże zróżnicowanego statusowo imperium. O ile więc przed 1806 r. porty holenderskie dość dobrze sobie radziły w handlu z Wielką Brytanią o tyle już w relacjach z Francją ich pozycja była zdecydowanie słabsza. To samo zresztą dotyczyło portów północnoniemieckich (miasta hanzeatyckie). Próbowano temu zaradzić chociażby poprzez rozwój programu rozbudowy przemysłu stoczniowego, ale poniósł on całkowite fiasko.

W głębi kontynentu dominowało nadal rolnictwo i rynki lokalne. Koncepcje ówczesnego „zintegrowanego rynku” nie dają się porównać do współczesnej Wspólnoty Europejskiej. Francja pilnie strzegła swojej supremacji. I tak na przykład wraz z zamknięciem dostępu do rynków brytyjskich ośrodki wytwórczości przemysłowej leżące poza strefami bezcłowego handlu z Francją a zarazem mogące zagrozić jej pozycji podlegały restrykcjom (degradacji i niszczeniu). Z kolei te, które znajdowały się bezpośrednio w strefie francuskiego oddziaływania mogły swobodnie rozkwitać. Korzystał na tym przemysł Nadrenii i Wielkiego Księstwa Bergu (górnictwo i przemysł tekstylny oraz kontrola lukratywnych szlaków handlowych zbiegających się w Düsseldorfie), jednak monopol francuski zmuszał je do eksportowania na rynek francuski zabraniając np. eksportu na Półwysep Apeniński.

Prosperowała natomiast wchłonięta już w 1795 r. przez Francję Belgia, która pozbyła się konkurencji brytyjskiej. To jej przemysł pokrywał niemal w 25% zapotrzebowania imperium na stal i żelazo. Rozkwit swój przeżywały takie ośrodki miejskie jak Liège (centrum przemysłowe) czy Gandawa (przemysł tekstylny). Z kolei położona w Rzeszy Niemieckiej Saksonia cierpiała na kompletny upadek przemysłu lnianego, co rekompensowało jej rozwój przemysłu bawełnianego (surowiec ten sprowadzany był nie za pośrednictwem Wielkiej Brytanii ale francuskiego Lyonu). Odbiorcą saskich produktów były przede wszystkim rynki włoskie i Związku Reńskiego.

Ogromny wpływ Francji na politykę gospodarczą na całym obszarze imperium (państw zaanektowanych jak i tych spoza ścisłego imperium wewnętrznego) powodował, że wszelkie strategiczne decyzje były podejmowane w Paryżu. Blokada kontynentalna determinowała rozwój lokalnych przemysłów i określała ramy handlowe i gospodarcze całego imperium. Eliminując Wielką Brytanię z rynków europejskich jej rolę przejęła Francja regulując i wpływając na wielki rynek kontynentalny. Polityka ta nie zmierzała do celowego niszczenia lokalnych przemysłów, ale tworzyła z Francji główny ośrodek importowy posiadający własne bardzo wysokie cła zaporowe faworyzując jednocześnie własny eksport. Podane powyżej przykłady pokazują zarówno upadek jak i rozwój niektórych gałęzi przemysłu państw zależnych od Francji i Napoleona. Ona też decydowała o wydawaniu specjalnych licencji uprawniających do importu bardzo ściśle określonych kontyngentów dóbr sprowadzanych z Wielkiej Brytanii i jej kolonii.[34] Należy również pamiętać, iż system ten funkcjonował w okresie wielkich wstrząsów, których emanacją były ciągłe wojny. Wojna napędzała też koniunkturę, ale w dłuższej perspektywie czasowej mogła niekorzystnie wpłynąć na cały kontynent zorientowany na przemysły z nią związane pochłaniając coraz większe zasoby. I wreszcie blokada kontynentalna leżała w interesie Francji nie liczącej się zbytnio z interesami państw od niej zależnych. Była to imperialna strategia gospodarcza.

Państwa i terytoria tworzące imperium wewnętrzne Państwa zwasalizowane (zależne), imperium zewnętrzne Państwa sojusznicze Państwa poza Systemem Kontynentalnym
Francja, Niderlandy (Belgia, Holandia), Toskania, Sabaudia, Dalmacja, Istria, lewobrzeżna Nadrenia, Księstwo Warszawskie, Związek Reński, Szwajcaria (kantony), Królestwo Włoch, Królestwo Neapolu, Królestwo Hiszpanii Królestwo Prus, Cesarstwo Austrii, Królestwo Danii i Norwegii Wielka Brytania, Rosja, Portugalia, Szwecja, Królestwo Sardynii, Królestwo Sycylii

Tabela : Struktura zależności w ramach francuskiego imperium (Systemu Kontynentalnego) w 1810 r., (oprac. P.O.)

 

Rozpad imperium francuskiego cesarza Napoleona

Sformowanie przez Wielką Brytanię VI koalicji (1813-1814) było naturalną konsekwencją napoleońskiej klęski wojennej z Rosją. Przystąpienie do niej Rosji, Prus, Szwecji, Portugalii, Hiszpanii, wreszcie Austrii i państw niemieckich oznaczało rozsypanie się opartego na sile napoleońskich zwycięstw gmachu. Półtoraroczne zmagania wojenne zawiodły wojska rosyjskie do Paryża. Abdykacja cesarza Francuzów miała miejsce 11 kwietnia 1814 r. niedługo po ratyfikowaniu zawartego tego samego dnia Traktatu z Fonteinebleau. Nominalnie jednak pozwolono zarówno jemu jak i jego małżonce Marii Ludwice zachować tytuły cesarskie. Z respektu dla jego osoby koalicjanci postanowili przekazać mu we władanie wyspę Elbę nadając jej status księstwa, co pozwalało uznać jej na poły suwerenny byt wraz z możliwością nawiązywania stosunków dyplomatycznych. Zaznaczono jednak, że jedynie Francja w przyszłości będzie uprawniona do asymilacji wyspy.

Najważniejszym aktem prawnym był zawarty 30 maja 1814 r. tzw. Pierwszy Pokój Paryski ostatecznie kończący wojnę Francji z koalicjantami. Realizował on jakże dawną już zasadę walczących z Napoleonem koalicji wtłoczenia Francji w „jej naturalne granice”.

Stronę francuską reprezentował (zdymisjonowany w 1807 r.) dawny minister spraw zagraniczny Charles de Talleyrand, który występował w imieniu króla Ludwika XVIII Burbona. Restauracja Burbonów była również jednym z filarów zasad przyświecających koalicji. Poza potwierdzeniem francuskiej linii granicznej z 1 czerwca 1792 r. pozwolono Francji na zatrzymanie kilku niewielkich księstw nadreńskich wraz z częścią Sabaudii. Oficjalnie też uznano niepodległość Szwajcarii. Próba kolejnego wystąpienia przeciwko zwycięzcom i powrót Napoleona do Paryża w 1815 r. doprowadził do kolejnego ostatniego już starcia pod Waterloo w wyniku czego miała miejsce druga abdykacja cesarza i podpisanie Drugiego Pokoju Paryskiego. Tym razem Francję poddano okupacji państw VII koalicji cofając ją jednocześnie do granic z 1790 r.

Francja była sprawą partykularną. Tymczasem Europa stanęła w obliczu potrzeby wypracowania nowego ładu. Jego ostateczny kształt miały nadać ustalenia Kongresu Wiedeńskiego, 1814-1815, w którym przewidziano też miejsce dla Francji.

 

Bilans epoki napoleońskiej

Kreowany przez Napoleona francuski ład imperialny łamał dotychczasowe zasady koegzystencji państw opartej na równowadze sił. Była ona wynikiem mniej więcej zrównoważonego potencjału mocarstw, którym podporządkowane były słabsze jednostki. Narzucenie swoich struktur bądź wchłonięcie jakiejś prowincji czy całego państwa przez inne nie było możliwe ze względu na jego potencjał. Dla przykładu rozbiór Polski pod koniec XVIII w. angażował trzy monarchie i ilustrował chęć kompensat terytorialnych kosztem słabej Rzeczypospolitej wynikłych ze zbytniego rozrostu siły konkurenta. Żadna z monarchii nie była natomiast w stanie narzucić swej woli całemu kontynentowi. Poza tym panujący przed epoką napoleońską system społeczny oparty w mniejszym lub większym stopniu na zasadach feudalnych stwarzał kosmopolityczne poczucie domów panujących. Monarchowie tworzyli odrębną klasę społeczną, wszak również i Napoleon nie mógł wyrwać się z tego schematu zawierając związek małżeński z córką austriackiego cesarza Marią Ludwiką Habsburg zapewniając sobie tym samym uznanie dla siebie i swej dynastii. Nawet w oficjalnej korespondencji wysyłając pisma do cara Aleksandra I tytułował go „bratem” stwarzając poczucie jedności monarchów.

Jednak w przeciwieństwie do dynastycznych domów panujących monarchii Napoleona Bonaparte nie otaczał nimb religijnego sacrum jak i długiej wielowiekowej tradycji. Nie był pomazańcem bożym, ale cesarzem Francuzów, który w drodze plebiscytu uzyskał zgodę narodu na świecką władzę absolutną. Było to tyleż nowatorskie co i niebezpieczne. Dla domów panujących narodowa zgoda poddanych na panowanie była czystym zamachem na samą istotę władzy. Obywatele francuscy wybrali swego władcę, poddanych zaś nikt nie pytał o zgodę na panującego przecież z bożej łaski. Ich prawa zależały od interpretacji władcy i to niezależnie od statusu społecznego. Przywileje i obowiązki były podzielone według kryterium społecznego statusu i usankcjonowane tradycją. Wszelkie reformy przeprowadzane przez władzę absolutną oświeconą były dokonywane w ramach systemu feudalnego, a pewne jego elementy można było nawet wyeliminować jak wojsko zaciężne, w miejsce którego jeszcze przed Napoleonem wiele państw wprowadziło pobór. Była to armia poddanych a nie narodowa. Jednak podział obowiązków jak i przywilejów tkwił w swej zasadzie jeszcze w epoce średniowiecza. Francja jest tego doskonałym przykładem. W monarchii absolutnej zazwyczaj panował niepisany sojusz władcy z bogatymi warstwami mieszczaństwa przeciwko arystokracji. Było to konsekwencją chęci osłabiania przez nią ośrodka centralnego i wzmacniania swojej pozycji. Tymczasem to właśnie mieszczaństwo w okresie wielkich przemian gospodarczych, które w Wielkiej Brytanii już od połowy XVIII w. pozwoliły jej stać się prawdziwym globalnym mocarstwem, było siłą napędową nowego systemu. W XIX w. ono też stanie się podstawą stopniowo rodzącej się liberalnej demokracji.

Rewolucja francuska wykreowała, a raczej uświadomiła poczucie istnienia takich wartości jak równość w obliczu prawa, usankcjonowana nim własność prywatna, wolność osobista i wreszcie spójność zamieszkującego określone terytorium narodu a także społeczeństwo oparte na obywatelstwie a nie poddaństwie. Rodzącemu się w czasach rewolucyjnej burzy nowoczesnemu i świeckiemu państwu francuskiemu daleko było do sprawności administracyjnej i centralizacji władzy. Jednak to radykalizująca się rewolucja obudziła wielkie obawy monarchii europejskich, które zrazu próbowały ją wspólnie w ramach koalicji spacyfikować. Już sam fakt stworzenia we Francji monarchii konstytucyjnej był nie do przyjęcia a co dopiero systemu republikańskiego. Jednakże rewolucja nie oznaczała jeszcze tworzenia nowego porządku światowego. Po pierwsze była na to za słaba, po drugie bardziej koncentrowała się na nośności lansowanych haseł, co nie było bez znaczenia dla starego systemu.

Napoleon Bonaparte pojawił się w odpowiednim czasie i miejscu. Po okresie rewolucyjnego terroru (by nie powiedzieć szaleństwa) nastąpił czas rządów skorumpowanego i niewydolnego Dyrektoriatu, którego celem było utrzymanie władzy i czerpanie zeń zysków w dużej mierze personalnych. Francja oczekiwała porządku, stabilizacji i spokoju. Gwarantował go Napoleon i to bynajmniej nie na drodze rewolucyjnej. Uchwycenie władzy w formie Konsulatu (później z tytułem dożywotniego Konsula) było tego rękojmią. Jej scentralizowanie mogło być tyleż niebezpieczne co reformatorskie. Niekontrolowana władza w rękach jednego człowieka może bowiem z czasem przerodzić się w machinę realizującą wyłącznie jego osobiste ambicje bynajmniej nie idące w parze z interesem państwa i narodu. Tym razem przeszła w ręce jednostki o wybitnych talentach zdolnej do utożsamienia swych ambicji i wizji z dążeniami społecznymi i narodowymi.

Wyniesienie Francji na nieznane w jej historii wyżyny ugruntowywało poczucie narodowej jedności i zgody na panowanie kogoś, kto uczynił z Francji mocarstwo kontynentalne. Napoleon zwykł mówić, iż jego władza opiera się na chwale, zaś tę tworzyły jego bitewne zwycięstwa.[35] O ile dla zwykłego obywatela kojarzyła się ona z niekwestionowanymi zwycięstwami na polach bitewnych o tyle dla Napoleona były one ważkim elementem kreacji jego wizerunku (dzisiaj określilibyśmy to mianem reklamy). Cesarz postrzegał sprawy globalnie a nie partykularnie. Zwycięstwa poszerzały bądź wprowadzały lansowany przezeń nowy porządek.

Narzucenie własnych wizji ładu kontynentalnego nie byłoby możliwe bez nowoczesnej machiny państwowej. Co więcej, francuskie zdobycze w różnym stopniu transplantowano na inne państwa. Nowoczesna scentralizowana administracja, rządy oparte na konstytucji i Kodeksie Napoleona (nowoczesne prawo uznające własność prywatną i wolność osobistą), znoszenie przywilejów feudalnych a zarazem wprowadzanie systemu promocji opartej na zdolnościach – wszystko to tworzyło fundamenty narzucanych innym państwom modeli instytucji państwa i jego zarządzania oczywiście w ramach wielkiej machiny Systemu Kontynentalnego.

Idea ładu imperialnego zaświtała wraz z nastaniem wielkiej rewolucji francuskiej, a właściwie jej przełomowego punktu w 1792 r. kiedy to w konfrontacji z wojskami I koalicji wojska francuskie pozostały niepokonane na polu bitewnym pod Valmy. Moment ten uznaje się za punkt przełomowy dla rewolucji na forum międzynarodowym i wejście rewolucyjnej Francji na drogę imperialną (jeszcze za rewolucji do Francji przyłączono w 1795 r. Belgię). Oparłszy swoje granice wschodnie na Renie i anektując Belgię Francja rozpoczęła popularyzację rewolucyjnych haseł stając się wzorem dla wielu europejskich narodów. Równość, wolność i braterstwo znalazły pełne ucieleśnienie w imperialnych koncepcjach Napoleona Bonaparte, który wycisnął swe piętno na historii starego kontynentu. Z jednej strony system napoleoński opierał się na niekończących się wojnach i tworzeniu z Francji epicentrum ówczesnego świata. Z drugiej strony francuski imperializm nie przypominał typowych zjawisk z minionych epok. Zamiast podbojów Napoleon tworzył „siostrzane republiki” (Batawska, Cisalpińska, Transpadańska, Helwecka, Rzymska i Partenopejska), a nadane konstytucje znosiły wszędzie system feudalny, wprowadzając wszystkie główne elementy rodem z Francji. Wszędzie też obowiązywał kodeks cywilny Napoleona. Trony zaprzyjaźnionych z Francją krajów były obsadzone w większości przez rodzinę cesarza Francuzów oraz wiernych mu marszałków. W sensie gospodarczym system napoleoński dążył do unifikacji kontynentu, na który w 1806 r. rozciągnięta została (wymierzona w Wielką Brytanię) blokada kontynentalna.

Pomimo wielu nowatorskich rozwiązań w sensie społecznym i politycznym gospodarczo imperium Napoleona opierało się na systemie aneksji i konglomeracie państw wasalnych wobec Francji – głównego centrum gospodarczego Europy – w stosunku do której pełniły rolę zaplecza gospodarczego i militarnego. System ten zawierał w sobie pierwiastki samodestrukcji polegające na lansowaniu z jednej strony koncepcji integracyjnych a z drugiej wprowadzaniu nowych taryf i barier celnych odgradzających Francję od pozostałych państw a także separujących je nawzajem. Wreszcie jednym z najsłabszych elementów systemu była sama osoba cesarza, na której wznosił się cały gmach imperium. Oparte na władzy jednostki, a właściwie zawdzięczające swe istnienie jej wybitnym talentom imperium takie, nawet gdyby posiadało wyraźnie określony system sukcesji tronu, musiało popaść w destrukcję w przypadku braku osoby o podobnych co Napoleon zdolnościach. Schematem działania było zwycięstwo militarne i wdrażanie systemu, który wymagał czasu, by móc się dobrze ugruntować. Mogło to nastąpić w długiej rozciągłości czasowej.

Jednakże rozsypanie się ładu imperialnego nie zniweczyło dorobku epoki rewolucyjnej i napoleońskiej. Nie jest przesadą stwierdzenie, że Napoleon wyprzedził swe czasy o kilka generacji. Imperium legło w gruzach natomiast wartości przezeń transplantowane okazały się torować drogę ku nowoczesnym państwom i narodom egzystującym w zupełnie nowej rzeczywistości. Chęć jej kreowania przez jednostkę, dysponującą tak potężną siłą jak cesarz Francuzów nie była i nadal nie jest możliwa. Zawsze bowiem wystąpi wskazany przez Paula Kennedy’ego syndrom „nadmiernie rozciągniętego imperium”, w którym dochodzi do naruszenia równowagi pomiędzy zasobami a celami. Innymi słowy system imperialny nie jest w stanie permanentnie kontrolować wszystkich dziedzin życia i jest skazany na porażkę w konfrontacji z tendencjami odśrodkowymi – w tym wypadku inspirowanymi i skorelowanymi z celami siły zewnętrznej jaką była Wielka Brytania. Ona też wywarła przemożny wpływ na ukształtowanie klasycznego modelu równowagi sił.

Wydarzenie/akt prawny/proces okresu rewolucji i I cesarstwa Konsekwencje w XIX w. Konsekwencje widoczne w XX i XXI w.
Konstytucja (okres republiki i Napoleona), od monarchii konstytucyjnej 1791 do Konstytucji 1804 r. Coraz bardziej powszechny postulat rodzącej się demokracji liberalnej opartej na mieszczaństwie, w preambule konstytucji: „z bożej łaski i woli narodu” Państwo funkcjonujące w oparciu o konstytucje (wyjątki – monarchie absolutne jak Arabia Saudyjska czy Maroko)
Powszechna Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela Zasady równości w obliczu prawa, poszanowanie własności prywatnej są postulatami rewolucji XIX w., stopniowo stają się kanonem nowoczesnego prawodawstwa, odchodzenie od modelu monarchii absolutnych, burzenie modelu społeczeństwa feudalnego Standard prawa międzynarodowego, Powszechna Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela, rezolucja ONZ z 1948 r. uznana przez prawników za prawo zwyczajowe czyli z mocą powszechnego obowiązywania, bezpośrednio z niej wywodzą się uchwalone w 1966 r. Pakty Praw Człowieka, obecnie obowiązują cztery generacje praw człowieka
Nowoczesna administracja Scentralizowany model nowoczesnego państwa z profesjonalną biurokracją i strukturą administracyjną, redukowanie charakterystycznych dla systemu feudalnego lokalnych odrębności Niezależnie od mniejszych lub większych tendencji decentralistycznych model współczesnego państwa oparty na silnej strukturze administracji państwowej, służba cywilna, w zależności od modelu (federacja lub państwo unitarne) bez istnienia struktur administracyjnych niemożliwe zarządzanie państwem
Kodeks Napoleona, kodyfikacja prawa cywilnego ogromny wpływ na kodyfikację prawa cywilnego w Europie i na świecie, punkt odniesienia dla tworzenia nowoczesnego prawodawstwa w oparciu o standardy prawa rzymskiego i praw ukształtowanych w dobie rewolucji, obowiązywał m. in. w Belgii, Holandii, Portugalii, Hiszpanii, we Włoszech, także w Egipcie, pewne aspekty również na Bliskim Wschodzie i Ameryce Łacińskiej Wyraźne wpływy w prawie rumuńskim, które przetrwały do 2011 r., w niektórych aspektach trwał na ziemiach polskich do 1946 r., na Litwie obowiązywał do 1 grudnia 1940,
Nowoczesny system podatkowy Ujednolicanie systemu podatkowego W zależności od modelu zawsze, niezależnie czy jest to państwo federacyjne czy unitarne istnieje jeden system podatkowy państwa
Atrybuty nowoczesnego państwa narodowego (flaga narodowa, hymn państwowy, pojęcie obywatel, kształtowanie nowoczesnego pojęcia narodu i państwa narodowego) Flaga dynastii mogła stać się flaga narodową, hymn, obywatelstwo (cenzus majątkowy zazwyczaj) stają się standardem, kształtowanie się państwa narodowego Kanon atrybutów współczesnego państwa (odchodzącego od modelu narodowego)
Armia narodowa Armia z poboru (armia narodowa) Armia oparta na poborze, obecnie w XXI w. głównie armia zawodowa (kontraktowa)
Mediatyzacja w Niemczech (dwa twory państwowe Związek Reński i Królestwo Prus i łączenie republik włoskich w większej jednostki państwowe Obudzenie tendencji zjednoczeniowych i zmniejszenie liczby niemieckich landów z ponad 300 do 39 suwerennych państw (po 1815 r.), zjednoczenie Niemiec przez Bismarcka, zjednoczenie Włoch przez Garibaldiego Zjednoczone państwa RFN i Republika Włoska
Upadek idei świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego cesarz Austrii przestał być cesarzem rzymskim, koniec idei I Rzeszy Niemieckiej, odrębność Cesarstwa Austrii od Rzeszy jak również roli Austrii na jej terenie, Cesarz Niemiec jest cesarzem Rzeszy a nie cesarzem rzymskim RFN – federacja landów niemieckich, republika austriacka
Konkordat ze Stolicą Apostolską (nowa forma określenia miejsca Kościoła w nowoczesnym państwie) W niektórych państwach europejskich: Bawaria, Rosja, Hiszpania, Austria, Francja Burbonów, kraje Ameryki Łacińskiej Większość krajów europejskich i latynoamerykańskich, Izrael, również niektóre landy niemieckie – Schlezwig-Holstein, 2009

Tab. : wpływ okresu rewolucji i I cesarstwa Napoleona Bonaparte na dzieje XIX, XX i XXI w., (oprac. P.O.)

 

 

[1] Na przykład w Polsce, w której ich poglądy miały wyraźnie zabarwienie narodowe, a zaliczono do nich tak wybitne postacie jak Hugo Kołłątaj i skupioną wokół niego „kuźnicę kołłątajowską” czy Jakub Jasiński. Jednak w Polsce głównym tłem była walka o niepodległość, choć przemiany jakie wprowadzała Konstytucja 3 maja 1791 r. były odebrane w Rosji, Prusach i Austrii jako „rewolucyjna zaraza”.

[2] https://pl.wikisource.org/wiki/Deklaracja_niepodleg%C5%82o%C5%9Bci_Stan%C3%B3w_Zjednoczonych

[3] W jednej ze swych mów w Konwencie stwierdził: (…) chcemy, by moralność zastąpiła egotyzm, prawość zastąpiła honor, zasady stały nad konwenansami, obowiązek zastąpił etykietę, władza rozumu stanęła ponad tyranią, pogarda dla przestępstwa zastąpiła pogardę tych, którym szczęście materialne nie dopisało, by duma zastąpiła bezczelność, umiłowanie honoru stanęło ponad umiłowaniem pieniędzy … oto są cnoty i cuda jakie niesie ze sobą Republika, przemówienie wygłoszone 7 maja 1794 r. w Konwencie, https://alphahistory.com/frenchrevolution/robespierre-virtue-terror-1794/.

[4] Transformacja semantyczna dotyczy na przykład tradycyjnego znaczenia słowa liberty, które było tożsame z wolnością od niewolnictwa, a w Europie Środkowej i Wschodniej od zależności chłopa pańszczyźnianego od dziedzica czy pana feudalnego. Tymczasem rewolucyjna semantyka uznała liberty za wolność jednostki rozumianą w kategoriach wolności od, zob. Eric Hobsbawm, The Age of Revolution, New York, 1996, s. 55

[5] W istocie pierwszym krokiem otwierającym drogę do rewolucji było odrzucenie przez Zgromadzenie Notablów (stany szlachecki i duchowny) propozycji opodatkowania dwóch pierwszych stanów. Była to propozycja ministra finansów Charlesa Alexandre’a de Calonne, za co został zdymisjonowany. Obawiając się sprzeciwu uprzywilejowanych stanów król odwołał się do Stanów Generalnych.

[6] Słynna przysięga do Sali gry w piłkę, zob. obraz Jeacquesa Louis Davida, https://pl.wikipedia.org/wiki/Sala_do_gry_w_pi%C5%82k%C4%99#/media/Plik:Le_Serment_du_Jeu_de_paume.jpg

[7] Pełny tekst http://libr.sejm.gov.pl/tek01/txt/konst/francja-18.html

[8] Chodzi o konkordat zawarty w Bolonii przez króla Franciszka I i papieża Leona X. Akt ten jest uznawany za ważny etap w tworzeniu kościoła gallikańskiego normując wzajemne relacje pomiędzy francuską monarchią a papiestwem.

[9] Zabieg ten należy uznać za czysto praktyczny. Apoteoza ateizmu była zbyt niebezpieczna. Działanie Robespierre’a idealnie oddają słowa Woltera, według którego „jeśli Boga nie ma, to należałoby Go wymyślić”. Napoleon Bonaparte porównywał ateistyczne państwo i społeczeństwo do „statku bez kompasu”. Zresztą nowa religia, która stworzył Robespierre w dużej mierze opierała się na zasadach kościoła chrześcijańskiego. Jakże bowiem określić Istotę Najwyższą, której kult wprowadzał rewolucyjny przywódca, jak nie istotą boską, niewidzialną a zarazem wszechobecną i wszechmocną, ale w praktyce uznającą nowy porządek społeczno-polityczny, zob. dwie mowy Robespierre’a na ten temat, Maximilien Robespierre, The Festival of Supreme Being, https://www.marxists.org/history/france/revolution/robespierre/1794/festival.htm.

[10] Terror polegał na zanegowaniu prawa oskarżonego do obrony własnej i zawieszeniu punktu 9 Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela gwarantującego prawo do obrony własnej. Wandea stała się ponurym synonimem republikańskich wzorców. Okrucieństwa jakich dopuściła się republika są tłumaczone przez jej zwolenników ceną, jaką zapłaciło społeczeństwo za postęp. Znamienne były słowa zawarte w rozkazach wystosowanych przez Konwent, by przeprowadzić eksterminację wszystkich powstańców do ostatniego człowieka. Kwestie te dokładnie opisuje Reynald Secher, A French Genocide; the Vandée, University of Notre Dame Press, 2003.

[11] Według Andrew Robertsa było ich 14, niemniej są również opinie wskazujące na jedynie 6 porażek, https://courses.lumenlearning.com/suny-hccc-worldhistory2/chapter/napoleons-military-record/#:~:text=Napoleon%20as%20a%20Leader,the%20end%20of%20his%20career, zob. też Andrew Roberts wypowiedź Napoleon the Great?, https://www.youtube.com/watch?v=bxQ4TcTcPbI&t=3544s.

[12] Powstałe w czasie kampanii włoskiej Legiony Polskie po pokoju w Campo Formio zostały zmuszone do zawarcia porozumienia z włoską Republiką Cisalpińską stając się jej siłą zbrojną, która w rzeczywistości była podporządkowana Napoleonowi? Bliżej na temat Legionów Dąbrowskiego Jan Pachoński, Legiony Polskie, 1794-1807, prawda i legenda, Warszawa 1971.

[13] Sprawę tę dogłębnie analizuje Martin P. Thompson, Ideas of Europe during French Revolution and Napoleonic Wars, Journal of the History of Ideas, vol. 55, No 1 (January 1994), s. 37-58, University of Pennsylvania Press.

[14] Na tronie brytyjskim dynastia hanowerska, dom Koburg zasiada od początku XVIII w. Dopiero w czasie I wojny światowej dynastia zmieniła nazwę na Windsor. Położone na terenie Rzeszy Księstwo Hanoweru było dziedzicznym dobrem dynastii.

[15] Rewolucjoniści zdołali nawet uwięzić monarchę, którego ostatecznie uwolniono w 1823 r. Tym razem jednak rewolta i wojna partyzancka została spacyfikowana przez interwencję armii francuskiej operującej w ramach utrzymania porządku wiedeńskiego (Kongres Wiedeński, 1815) i zasady legitymizacji i równowagi sił.

[16] Otwarcie basenu Morza Bałtyckiego dla jednostek brytyjskich nastąpiło w dużej mierze z inicjatywy brytyjskiej, gdyż w 1807 r. Royal Navy zbombardowała Kopenhagę niszcząc flotę duńską i tym samym przebijając się do wód Morza Bałtyckiego. Tym samym postawiło to Szwecję w dość trudnej sytuacji, zwłaszcza, że Brytyjczycy w 1808 r. założyli bazę wypadową w Göteborgu (później też na wyspie Hanö będącej głównym centrum przeładunkowym w rejon basenu Morza Bałtyckiego czyli głównie do Rosji), co z kolei skłoniło Francję do wystosowania w 1810 r. żądania do władz szwedzkich, by te wypowiedziały wojnę Wielkiej Brytanii. Szwecja poszła tym tropem, były to jednak działania pozorowane, a brytyjska mocna pozycja w tym rejonie skłaniała Rosję do coraz częstszego łamania blokady aż do jej wypowiedzenia.

[17] Ostatnim bastionem brytyjskim na kontynencie a zarazem na terytorium Francji był port Calais, który Francja odbiła z rąk brytyjskich w 1558 r.

[18] Jest to tylko kilka wybranych postaci kształtujących myśl europejskiej wspólnoty. Dzieło św. Tomasza z Akwinu zatytułowane Summa Theologiae postulowało pokojowe współistnienie narodów w pokojowej chrześcijańskiej Europie, and którą duchową zwierzchność sprawował papież, zob. Kirk McGregor, Thomas Aquinas, Summa Theologiae, w: David M. Fahey (ed.), Milestone Documents in World Religions, 2 vol., s. 796-814, 2011; na temat federalistycznych koncepcji Immanuela Kanta zob. Immanuel Kant, O wiecznym pokoju, zarys filozoficzny, Wrocław 1995, także Adam Klonek, Proces integracji europejskiej jako możliwy początek realizacji wizji Immanuela Kanta, https://geopolityka.net/proces-integracji-europejskiej-jako-mozliwy-poczatek-realizacji-wizji-immanuela-kanta-czesc-ii/;

[19] Ponoć Napoleon miał wyrazić się w następujący sposób: Nie jestem spadkobiercą Ludwika XIV lecz Karola Wielkiego, cyt. za Karolina Świrska-Czałbowska, Koncepcje wspólnej Europy na przestrzeni wieków, http://www.sim.wz.uw.edu.pl/sites/default/files/artykuly/sim_2005_1_swirska-czalbowska.pdf

[20] Christopher J. Herold, The Mind of Napoleon, New York, 1955, s. 243-245.

[21] Ibidem.

[22] Ibidem.

[23] Jednym z bardziej dogłębnych studiów przedstawiających konfrontację ideologiczną obu imperiów przedstawia Lawrence James, The Rise and Fall of the British Empire, Abacus, 2001, s. 152.

[24] Magna Charta Libertatum czyli Wielka Karta Swobód to dokument wydany w 1215 r. przez brytyjskiego króla Jana bez Ziemi, która ograniczała władzę królewską szczególnie w dziedzinie nakładania podatków oraz sądownictwa (zakaz więzienia bez wyroku sądowego. Z kolei Habeas Corpus z 1679 r. wyrażał zakaz aresztowania bez zezwolenia sądowego. Natomiast Bill of Rights z 1689 czyli Karta Praw nadawała bardzo wyraźny już określony kształt brytyjskiej monarchii i parlamentu oraz ich koegzystencji ujmując zarazem prawa obywatelskie przysługujące brytyjskim poddanym. Warto wspomnieć, że dokument ten obowiązuje we wszystkich królestwach Commonwealthu (Wspólnoty Narodów).

[25] Edmund Burke, Rozważania o rewolucji we Francji, Warszawa, 2008, szczególnie od strony teoretycznej zob. s. 197-221.

[26] Akty nawigacyjne obowiązywały do 1849 r. stanowiąc całkowite przeciwieństwo lansowanej w późniejszym okresie przez bogate państwa zasady wolności handlowej i otwartości rynku. Wzrostowi uzależnienia kolonii od metropolii towarzyszyło zjawisko ich rosnącego niezadowolenia, które zaowocowało wojną o niepodległość kolonii w Ameryce. Niemniej dowodziło to przesunięcia się punktu ciężkości na samą metropolię, która bogaciła się w szybkim tempie dystansując pozostałych konkurentów ale i negatywnie oddziałując na kolonie, w których zwłaszcza po sławnej Ustawie Stemplowej kwitł przemyt czego przykładem jest Boston – największa brytyjska metropolia kolonialna.

[27] Jean-Gabriel-Maurice Rocques Montgaillard, Memoires diplomatiques des Montgaillard, 1805-1819, La Croix, 1896, s. 127.

[28] Poważnym problemem były też mocarstwa neutralne. Brytyjski dylemat sprowadzał się do dywagacji: czy poświęcić swoje uzurpowane prawa do morskich szlaków handlowych czy też popaść w konflikt z mocarstwami neutralnymi (jak np. Rosją). Zob. na ten temat James Stephen, War in Disguise or the Frauds of the Neutral Flag, University of London Press, 1917.

[29] Szczegółową analizę brytyjskich ustaw i dekretów dotyczących blokady kontynentu europejskiego przeprowadził Tom Holmberg, The Acts, Orders in Council &c. of Great Britain, 1793-1812, https://www.napoleon-series.org/research/government/british/decrees/c_britdecrees1.html, pełna treść Dekretu Berlińskiego: Berlin Decree of November 21, 1806, https://www.napoleon.org/en/history-of-the-two-empires/articles/the-berlin-decree-of-november-21-1806/

[30] Jean Courvoissier, Le Marèchal Berhtier et principautè de Neuchâtel, 1806-1814, Neuchâtel, 1959, s. 321.

[31] Niejednolitość systemu podatkowego przedrewolucyjnej Francji była jedną z głównych przyczyn jej słabości. Poza tym była ona dowodem na istnienie opartego na znaczących różnicach regionalnych systemu feudalnej Francji.

[32] Do końca istnienia imperium opisano dokładnie 9 z 40 tys. gmin francuskich. Dokładne studium na ten temat zob. R.J.P. Kain, E. Baignet, The Cadastral Map in the Service of the State. A History of Property Mapping, Chicago, London, 1984, s. 228-231.

[33] Była to kombinacja czysto polityczna albowiem wśród kandydatur znajdowały się rody Romanowych i saskich Wettinów.

[34] System ten opisuje Margrit Schulte Beerbühl, Trading with the Enemy: Clandestine Networks During the Napoleonic Wars, Quaderni storici, Nuova serie, vol. 48, nr. 143(2), Agosto 2013, s. 541-565.

[35] Cytuję za Paul Kennedy, The Rise and Fall of the Great Powers, New York 1989, s. 133

Facebook
YouTube