W prestiżowym podręczniku do prawa fińskiego z 2002 r. Dr Pekka Timonen podkreślił odróżnienie źródeł prawa jako treści systemu prawnego, podlegającej interpretacji, od wszystkich dokumentów służących znalezieniu źródeł prawa , tj. od materiałów o źródłach prawa. Czasami oba stany rzeczy są nazywane po prostu źródłami prawa. Timonen dodaje, że ustawy i rozporządzenia są publikowane w fińskim dzienniku publikacyjnym i w zbiorach zwanymi książkami prawa. Materiały przygotowawcze (travaux préparatoires), z których większość zawiera propozycje legislacyjne rządu i dokumenty powstałe w procesie legislacyjnym w parlamencie, są zebrane i publikowane jako wydrukowane dokumenty parlamentarne. Decyzje sądu (precedensy) są publikowane w rocznych raportach sądu i w różnych zbiorach. Literatura prawnicza jest publikowana w różnych czasopismach. Jest też coraz więcej informacji o prawie w wielu bazach danych. Dziennik publikacyjny, książki prawa, wydrukowane dokumenty parlamentarne, zbiory decyzji sądów i bazy danych stanowią materiał o źródłach prawa i podstawowe narzędzia interpretacji prawniczej.

\Fińska doktryna źródeł prawa, wedle Timonena, składa się z „reguł i zasad użytych w interpretacji i ważeniu znaczenia prawa i innych źródeł prawa”. Ta doktryna źródeł prawa jest „pryncypialnie związana ze względną wagą różnych źródeł” i ma na celu ustalenie, co zrobić, gdy „poglądy z różnych źródeł są w konflikcie”. Doktryna źródeł prawa oferuje wówczas wskazówki. Rozumowanie prawnicze jest po prostu „oparte na ważeniu różnych, często sprzecznych argumentów, a nie na mechanicznej formule”. Doktryna źródeł prawa jest „odbiciem poglądów o relatywnej wadze źródeł i o argumentacji prawniczej, obecnej w każdym społeczeństwie”. Nie ma zatem uniwersalnej doktryny źródeł prawa, ale jest np. doktryna niemiecka, szwedzka czy fińska, a między nimi są podobieństwa i różnice, jak to jest między różnymi kulturami prawnymi czy systemami. W związku z tym, są spore podobieństwa między Finlandią i Szwecją co do „obowiązującego prawa, myślenia prawniczego i doktryny źródeł prawa”.

Członkowstwo Finlandii w Unii Europejskiej „wpłynęło na doktrynę źródeł prawa i legislację”. Z punktu widzenia krajowej legislacji, „najważniejszym czynnikiem jest prymat prawa UE”. Co to oznacza w praktyce? Timonen tłumaczy to tak: „Jeśli jest konflikt między krajowym aktem prawnym a aktem prawnym UE, to ten drugi ma pierwszeństwo”. Z kolei z punktu wiedzenia interpretacji prawniczej, najbardziej znaczącym czynnikiem jest to, że „prawo UE ma swoją własną tradycję interpretacyjną, hierarchię norm i doktrynę źródeł prawa”. W sytuacji, gdy prawo krajowe i prawo unijne są w ścisłym związku, każde z tych praw powinno być rozważane wedle własnej tradycji interpretacyjnej i doktryny źródeł prawa. Nie bez powodu w tym opracowaniu należy skupić się na interpretacji prawa krajowego i fińskiej doktrynie źródeł prawa. Co, ważne, jak podkreśla Timonen, ta doktryna źródeł prawa, jak i znaczenie różnych źródeł prawa, „mogą się różnić w różnych dziedzinach prawa”. Znaczenie prawa pisanego wzrasta w ostatnich dekadach. Legislacja zajmuje się coraz to nowymi obszarami i czyni to w sposób bardziej detaliczny niż przedtem. Np. prawo konsumenta czy prawo o różnych formach spółek. Aczkolwiek legislacja nie jest nigdy wyczerpująca. W procesie tworzenia prawa nie można także wziąć pod uwagę wszystkich możliwych sytuacji z przyszłości. Co więcej, jak wskazuje słusznie Timonen, w pewnych głównych dziedzinach prawa jak prawo cywilne, zwłaszcza w prawie kontraktów czy zobowiązań, są takie sytuacje, gdzie nie ma przepisów prawnych. W takich sytuacjach, jak podnosi Timonen, „decyzja musi opierać się na ogólnej doktrynie tej sfery prawa, precedensach, opiniach prezentowanych w literaturze prawniczej lub, na przykład, na prawdopodobnych konsekwencjach alternatywnych decyzji”. Znaczenie literatury prawniczej i tzw. ogólnej doktryny, tj. pojęć, definicji, struktur i koncepcji, jest największa właśnie w prawie zobowiązań i kontraktów. Aczkolwiek w prawie publicznym, a zwłaszcza w prawie podatkowym, praktyka prawa w Finlandii ma ogromne znaczenie. Dlaczego tak jest? Timonen odpowiada, że decyzje w sprawie podatków ze swej natury są decyzjami podejmowanymi masowo co do skali, a zatem podobne pytania powtarzają się w przypadkach różnych podatników. Podstawową kwestią jest jednolitość takich decyzji i równe traktowanie podatników, a także możliwość przewidzenia podatków do zapłacenia w przyszłości. W związku z tym „precedensy są bardziej istotne w prawie podatkowym niż w innej sferze prawa”. Warto dodać, że w Finlandii każdy ma swoją kartę podatkową, ale przecież sytuacje ludzi mogą być podobne, stąd wynika znaczenie jednolitej praktyki i precedensów.

Fińska doktryna źródeł prawa jest w części oparta na legislacji, ale w większości pochodzi z poglądów wyrażonych w doktrynie prawa, czyli w jurysprudencji. Wszelkie akty stosowania prawa są zawsze związane z prawem pisanym, co oznacza, że „prawo jest zawsze pierwszym i bezwarunkowo wiążącym źródłem prawa”. Timonen podkreśla, że Konstytucja zawiera nawet specyficzny przepis, wedle którego sądy mogą nie zastosować aktu prawnego niższego rzędu, jeśli jest on sprzeczny z Konstytucja lub ustawą. Timonen cytuje art. 11 z rozdz. I kodeksu procedury sądowej jako kluczowy dla stosowania prawa przez sądy: „Sędzia powinien dokładnie zbadać prawdziwy cel i podstawę prawa i wyrokować właściwie, a nie przeciwko temu, jak uważa za stosowne. Ustanowiony zwyczaj, jeśli nie jest nierozsądny, powinien być instrukcją dla niego, jeśli prawo stanowione nie istnieje”. Kodeks jest częścią legislacji Królestwa Szwecji od 1734 r. i jako taki nigdy został zmieniony, choć może brzmieć archaicznie. Pojęcie „prawdziwego celu i podstawy prawa” jest istotne dla sędziego. Z jednej strony, jest tu „nieuchronna dyskrecja w interpretacji i stosowaniu prawa”, jak i, z drugiej strony, „obowiązek po stronie sędziego, by wydać decyzję w sytuacji braku prawa stanowionego”.

Nauka prawa zajmująca się interpretacją prawa dzieli źródła prawa wedle ich „natury w podaniu podstaw” i „stopnia siły wiążącej”. Natura źródeł prawa co do podania podstaw jest przedstawiana w ten sposób, że źródła prawa dzielą się na autorytatywne i merytoryczne źródła prawa. Znaczenie autorytatywnych źródeł prawa jest uzasadnione społeczną pozycją instytucji stojących za nimi. Z kolei merytoryczne źródła czerpią swoje znaczenie z wykładni dokonywanej przez interpretatora, który uważa ich treść za znaczącą w danym przypadku stosowania prawa.

Z kolei „stopień siły wiążącej źródła prawa determinuje, jak trudno jest interpretatorowi odrzucić je”, tj. to dane źródło prawa. Stopień siły wiążącej jest „odbiciem zarówno jego względnej wagi w ustaleniu rezultatu interpretacji, jak również w obowiązku dla interpretatora, by podać podstawy, jeśli wybiera pogląd odstępujący od danego źródła”. Interpretator może tylko wyjątkowo odstąpić od poglądu wyrażonego w „mocno wiążącym źródle prawa”. Odstąpienie od poglądów wyrażonych w „słabo wiążących źródłach prawa” jest dozwolone, ale aby wykazać, że decyzja była wydana właściwie, trzeba wskazać solidne podstawy dla takiej interpretacji. Są też jeszcze „dozwolone źródła prawa”. One mogą być użyte w interpretacji. Nie ma wymagania, by podawać jakieś szczególne powody, dlaczego stosujemy je albo ich nie stosujemy. Zatem mamy tutaj „mocno wiążące źródła prawa”, „słabo wiążące źródła prawa” i dozwolone źródła prawa.

Biorąc pod uwagę oba kryteria co do źródeł prawa, tj. „naturę w podaniu podstaw” i „stopień siły wiążącej”, można wskazać na różne warianty między źródłami prawa. „Autorytatywnym źródłem prawa” („autorytatywne uzasadnienie”) jest prawo pisane, stanowione i jest to źródło prawa „mocno wiążące”. „Autorytatywnym źródłem prawa” są też materiały przygotowawcze i precedensy sądowe, ale jest to źródła prawa „słabo wiążące”. „Autorytatywnym źródłem prawa” jest ponadto jurysprudencja, czyli doktryna prawa, ale jest to źródło prawa uznawane za „dozwolone”, czyli o najniższej mocy wiążącej. Jeśli chodzi o „merytoryczne źródła prawa” („merytoryczne uzasadnienie”), to ustanowiony zwyczaj jest „mocno wiążący”. Nie ma zaś źródeł „słabo wiążących”. Ogólne zasady prawa, moralność czy faktyczne argumenty są „dozwolone” jako źródła prawa. Są one o najniższej mocy wiążącej.

W praktyce wydaje się, że źródła autorytatywne i mocno wiążące jak prawo pisane, np. ustawa, będą najważniejsze, ale może być tak, że źródło merytoryczne i mocno wiążące jak ustanowiony zwyczaj też będzie bardzo ważne, zwłaszcza w razie braku legislacji. Co jest charakterystyczne dla Finlandii, jak i w ogóle dla szwedzkiej kultury prawnej, występuje istotna rola źródeł autorytatywnych i słabo wiążących, tj. materiałów przygotowawczych i precedensów. Mogą one być istotne w ustaleniu sensu przepisów prawa, gdy przepisy są niejasne albo zawierają otwarte terminy, a nie jest dobrze znana intencja legislatora.

W tym miejscu i w kontekście tegoż ujęcia doktrynalnego źródeł prawa Finlandii, należy zająć się legislacją fińską i prawem unijnym. Legislacja, inaczej prawo pisane czy stanowione, jest uważana za mocno wiążące źródło prawa. Wynika to z tego, że sędzia czy interpretator prawa nie może odstąpić od prawa czy ustanowionego zwyczaju bez działania wbrew prawu. Ustanowiony zwyczaj w praktyce ma niewielkie znaczenie. Dlatego podstawowym zagadnieniem jest odpowiedź na pytanie, kiedy i pod jakimi warunkami interpretator może odstąpić od prawa, od pisanego prawa. Timonen wymienia trzy grupy sytuacji. Po pierwsze, „przepis w krajowym akcie prawnym niższego rzędu musi być odłożony na bok w razie konfliktu z przepisem wyższego rzędu”. Po drugie, „przepis w krajowym akcie prawnym musi być odłożony na bok w razie konfliktu z przepisem ponadnarodowym”. Po trzecie, „przepis utracił znaczenie i nie jest dalej ważny z powodu jego niestosowania”. Pierwsza sytuacja jest logiczna i wynika z natury hierarchii norm. Trzecia sytuacja dotyczy tzw. faktycznego obowiązania prawa i instytucji desuetudo, martwego prawa (nie będzie rozwijana w dalszej części opracowania, ale zauważmy, że nawet w Finlandii trudno tę instytucję zastosować w praktyce). Druga sytuacja jest, bez wątpienia, najważniejsza z punktu widzenia relacji między prawem fińskim i prawem unijnym.

Hierarchia źródeł prawa w Finlandii przedstawia się następująco: 1) Konstytucja, 2) ustawa, 3) rozporządzenie, 4) decyzja Rady Ministrów, 5) decyzja Ministerstwa, 6)  inne autorytatywne instrukcje.

Podstawowym zagadnieniem w hierarchii norm prawnych jest to, że akt prawny niższego rzędu może być wydany tylko na podstawie upoważnienia z przepisu wyższego rzędu. Wedle Konstytucji, prawo do uchwalania ustaw ma Parlament, a Prezydent podpisuje je. Podobnie jest z rozporządzeniami. Prawo do ich wydawania ma Prezydent, Rada Ministrów lub Ministrowie. Wiadomo jednak, że nie wszystkie sprawy w sądach są decydowane wyłącznie w oparciu o legislację. Znacząca część prawa cywilnego jest dyskrecjonalna lub dyspozytywna, co powoduje, że strony kontraktu mogą odstąpić od przepisów o sprzedaży rzeczy. Są także sfery, np. kontrakty budowlane, gdzie brakuje przepisów. W takich sprawach spory są rozstrzygane w oparciu o umowy same w sobie, potencjalne „prywatne źródła norm” jak standardy dla danych umów, poprzednie decyzje sądów czy generalną doktrynę prawa kontraktów.

Przechodząc do kwestii najważniejszej z punktu widzenia tego opracowania, należy zaznaczyć, że w Finlandii przyjmuje się w doktrynie, że „interpretator może odłożyć na bok przepis znajdujący się w krajowym akcie prawnym w razie konfliktu z wiążącym przepisem prawa UE lub z umową międzynarodową, obowiązującą w Finlandii na podstawie ustawy”. Przy czym, jak zauważa Timonen, jest to rzadka sytuacja, że przepisy krajowe i ponadnarodowe znajdują się w bezpośrednim konflikcie. Bardziej powszechną sytuacją jest to, że „interpretator musi wybrać alternatywę, która jest najbardziej w harmonii z przepisem prawa UE lub umową międzynarodową”.

Tutaj przechodzimy do problemu prymatu prawa UE nad prawem krajowym. Jak wiadomo, w wielu porządkach prawnych w UE jest to problem, który jest przedmiotem rozważań sądów konstytucyjnych czy najwyższych. Jest też kwestią faktu, że zasada prymatu prawa UE nie wynika z traktatów unijnych, gdyż Konstytucja dla Europy, która przewidywała taką zasadę, upadła jako projekt w 2005 r. i nie ma obecnie jasnego przepisu traktatowego ustanawiającego taką zasadę prawa w UE. Zasada prymatu wynika jednakże z orzecznictwa unijnego trybunału i przede wszystkim ze sprawy Costa v. ENEL (1964 r.), a następnie z przyjętej narracji przez instytucje unijne jak Komisja Europejska czy Parlament Europejski, jak również z dominującej narracji wielu unijnych polityków i urzędników, często federalistów.

Niemniej, w Finlandii, w doktrynie podkreśla się znaczenie zasady prymatu prawa UE. Jak pisze Timonen, „prymat prawa UE zapewnia, że członkowie Unii i ich władze nie mogą zagrażać, poprzez swoje interpretacje czy legislację, spójności i jednolitości stosowania prawa UE w różnych państwach członkowskich”. Z umów międzynarodowych, które wiążą Finlandię, wielkie znaczenie mają też konwencje jak Europejska Konwencja Praw Człowieka czy konwencje dotyczące procedury sądowej jak konwencje z Lugano czy Brukseli o wykonaniu zagranicznych orzeczeń. Warto jednak zauważyć, że bardziej drażliwą i niedopowiedzianą kwestią w Finlandii jest relacja prawa UE do Konstytucji.

Trzeba też na koniec wyraźnie zaznaczyć, że polityczne czy oficjalne wypowiedzi ze strony władz fińskich są jednoznaczne, jeśli idzie o relację prawa krajowego do prawa unijnego. Np. na stronie Suomi.fi, która jest portalem dla obywateli i rezydentów fińskich i kanałem oficjalnej narracji władz Finlandii, podkreśla się podział kompetencji (tj. wyłączne po stronie UE albo państwa członkowskiego i dzielone między nimi) w poszczególnych obszarach między UE i państwem członkowskim, a także przeniesienie kompetencji na UE przez państwa członkowskie w pewnych obszarach, w którym UE ma wyłączne kompetencje. Jednoznacznie podnosi się natomiast na Suomi.fi, że „Finlandia może wpływać na proces decyzyjny UE jako kraj członkowski”, ale „regulacje UE są silniejsze niż ustawodawstwo krajowe”. Ta druga myśl jest kluczowa i należy ją rozwinąć. W ramach „regulacji UE” wymienia się unijne rozporządzenie jako najmocniejsze narzędzie, potem dyrektywy i decyzje. Wspomina się o niewiążących rekomendacjach czy opiniach. Co ciekawe, portal nie wspomina relacji między traktatami unijnymi a Konstytucją Finlandii. Niemniej jasno mówi, jaka jest relacja unijnego rozporządzenia do prawa fińskiego: „W prawodawstwie UE istnieją różne rodzaje przepisów. Najsilniejszym z nich jest rozporządzenie. Jest ono wiążące dla wszystkich krajów członkowskich. Jeżeli rozporządzenie UE jest sprzeczne z ustawodawstwem krajowym, rozporządzenie to ma pierwszeństwo przed przepisami krajowymi”. Co jednak, jeśli jest sprzeczne z Konstytucją?

Warto jednak podkreślić, że Finowie, czy to w doktrynie prawa, czy w polityce, czy w orzecznictwie (co zobaczymy), nie starają się szukać konfliktów z UE czy prawem UE, ale są raczej nastawieni pragmatycznie i konstruktywnie do tej organizacji, jak również do potencjalnych problemów wynikających z rozbieżności prawa krajowego i unijnego czy wzajemnych relacji i wzajemnej hierarchii norm. Rzadko słyszy się w tym kraju o „utracie suwerenności” z powodu UE. Raczej widzi się pozytywne strony członkostwa w UE oraz możliwości obrony swoich interesów.

 

Facebook
YouTube