Handel ludźmi to zwyczajowa nazwa przestępczego procederu, będącego w istocie współczesną formą niewolnictwa. Należy przede wszystkim pamiętać, że jest to przestępstwo godzące w podstawowe wartości (demokracja, praworządność, dobro wspólne), jak i prawa oraz wolności człowieka jakimi są równość, wolności i godność ludzka. Handel ludźmi stanowi jaskrawą i najbardziej rzucającą się w oczy formę zakwestionowania praw człowieka, podważenie jego statusu jako osoby, której atrybutem jest rozum i wolna wola. Handel ludźmi jest obecnie trzecim, po nielegalnym handlu bronią i narkotykami, najbardziej dochodowym przestępstwem na świecie. Każdego roku przestępcy zarabiają na handlu ludźmi około 32 miliardów dolarów. Handlem ludźmi jest m.in. werbowanie, przekazywanie, przechowywanie lub przyjmowanie osoby z zastosowaniem przemocy lub innej groźby bezprawnej, takiej jak uprowadzenie, podstęp, szantaż czy wprowadzenie w błąd. Przestępcy wykorzystują bardzo często gorszą sytuację materialną ofiar, nieznajomość języka, prawa, obyczajów albo krytyczne położenie pokrzywdzonych, obiecując im  korzyści majątkowe. Pod kategorię handlu ludźmi podpadają nie tylko ewidentne przypadki, takie jak porwanie, uprowadzenie czy groźba użycia przemocy, ale też  sytuacje wykorzystania ofiary, nawet za jej zgodą, kiedy osoba pokrzywdzona nie do końca orientuje się w sytuacji, nie zna wszystkich okoliczności albo wprowadzona jest najzwyczajniej w błąd, ewentualnie z racji położenia faktycznego, żadna inna alternatywa zachowania się ofiary nie wchodzi w grę. Tego rodzaju sytuacje odnoszą się w szczególności do prostytucji, pornografii lub innych form seksualnego wykorzystania, zarówno osób dorosłych, jak i dzieci.  

Obecnie handel ludźmi wykorzystuje się przede wszystkim w dwóch podstawowych formach, tj.  w prostytucji i w pracy przymusowej. Narażone na niebezpieczeństwo handlu ludźmi są w pierwszej kolejności osoby decydujące się na emigrację. Zaznaczyć trzeba, że obecnie Polska z kraju wyłącznie pochodzenia ofiar stała się krajem zarówno ich tranzytu, jak i przeznaczenia, co na nowo spozycjonowało nasz kraj na mapie handlu ludźmi. Ofiary procederu handlu ludźmi, w przypadku którego Polska jest albo krajem tranzytu albo docelowym miejscem pobytu,  pochodzą głównie z państw Europy Wschodniej, tj. Ukrainy, Bułgarii, Rumunii, a także państw azjatyckich , głównie Tajlandii i Chin. Z kolei mając na uwadze polskie ofiary to ich celem są w największym stopniu państwa Europy Zachodniej, w tym zwłaszcza Francja, Niemcy, Holandia, Wielka Brytania, Irlandia i państwa skandynawskie. Spośród państw członkowskich UE Polska plasuje się od dłuższego czasu na 4 miejscu jako państwo ofiar handlu ludźmi (po Rumunii, Węgrzech i Francji, przy czym w przypadku tej ostatniej lwią część ofiar stanowią osoby z obywatelstwem francuskim ale nie będące rodowitymi Francuzami).

Według danych ONZ każdego roku ofiarą handlu ludźmi pada ok. 2 mln osób. Jak się szacuje sprawcami tego procederu są w 58% mężczyźni, a w 40% kobiety, a w 2% dzieci! Współczesne niewolnictwo przybiera przede wszystkim takie formy jak: wykorzystanie w przemyśle erotycznym, zmuszanie do prostytucji, praca przymusowa, żebractwo, popełnianie przestępstw, zawierania przymusowych małżeństw i handel organami. Szacuje się, że 50% ofiar tego procederu dotykają rozmaite formy wykorzystywania seksualnego, 38% wykonuje pracę przymusową, a 6% zmuszana jest do popełniania przestępstw na rzecz zorganizowanych grup przestępczych.  

Jeśli idzie o globalne ujęcie, to najwięcej ofiar handlu ludźmi przypada na Koreę Północną (statystycznie aż 104 osoby na 1000). Na dalszych miejscach są: Erytrea (93 osoby na 1000), Burundi (40 na 1000), Republika Środkowoafrykańska (22 osoby na 1000), Afganistan (22 osoby na 1000). W zestawieniu tym na setnym miejscu z wynikiem 3 osoby na 1000. 

Kobiety i dzieci z Polski są ofiarami komercyjnego wykorzystania seksualnego w Polsce i innych państwach Europy, zwłaszcza we Francji i Niemczech. Polki i Polacy padają ofiarą pracy przymusowej w Europie, głównie w zachodniej i północnej części kontynentu, w szczególności w Niemczech, Norwegii, Szwecji i Wielkiej Brytanii. Kobiety i dzieci z Ameryki Południowej i Europy Wschodniej, zwłaszcza Bułgarii, Rumunii i Ukrainy, padają ofiarą handlu ludźmi w celach seksualnych w Polsce. Handel ludźmi w celu wykorzystania jako siły roboczej jest dominującą formą handlu ludźmi w Polsce. Handlarze coraz częściej stosują przymus i oszustwo niż przemoc fizyczną lub groźby jej użycia. Ofiary pracy przymusowej pochodzą z Europy, Azji, Afryki i coraz częściej z Ameryki Środkowej i Południowej – zwłaszcza Kolumbii, Gwatemali i Wenezueli. Zjawisko handlu ludźmi do pracy przymusowej narasta w Polsce w coraz liczniejszej grupie migrantów z Ukrainy, Białorusi, Filipin i Wietnamu – szczególnie w rolnictwie, restauracjach, budownictwie, gospodarstwach domowych oraz przemyśle odzieżowym i przetwórstwie rybnym. Ponad osiem milionów uchodźców z Ukrainy uciekających przed wojną, głównie kobiet i dzieci, przekroczyło granicę Polski w poszukiwaniu schronienia, a półtora miliona zarejestrowało się na pobyt tymczasowy. Osoby te są szczególnie narażone na handel ludźmi. Handlarze werbują rumuńskich mężczyzn, kobiety i dzieci, szczególnie z rumuńskiej populacji romskiej, do przymusowego żebractwa w Polsce; szczególnie narażone są osoby niepełnosprawne.  

Problem handlu ludźmi zaczął być zauważalny w Polsce na początku lat 90-tych. Polska początkowo funkcjonowała głównie jako państwo, z którego pochodziły ofiary, wykorzystywane w krajach Europy Zachodniej jako osoby świadczące usługi seksualne. Wpływ na taką sytuację miało wysokie bezrobocie w Polsce, wynikające z przekształceń ustrojowo-gospodarczych. W szczególności młode kobiety o niskim statusie materialnym, pozbawione możliwości znalezienia zatrudnienia, bardzo łatwo stawały się ofiarami zorganizowanych grup przestępczych, których członkowie obiecywali pośrednictwo w znalezieniu atrakcyjnej pracy za granicą. Po kilku latach Polska stała się również krajem tranzytowym i docelowym dla kobiet pochodzących z państw bałkańskich oraz państw powstałych po rozpadzie Związku Radzieckiego. Według ustaleń dokonywanych na podstawie postępowań prokuratorskich, najwięcej ofiar pochodziło z Ukrainy, Białorusi i Bułgarii. Najczęściej były to kobiety w wieku 16-25 lat, o wykształceniu podstawowym lub zawodowym, bezrobotne i o niskim statusie materialnym. Natomiast według ustaleń Komisji Europejskiej handel ludźmi prowadzony jest głównie z myślą o wykorzystywaniu seksualnym i wyzysku w pracy. Z kolei handel ludźmi w innych celach – takich jak żebractwo lub usuwanie organów, które zostały już wyraźnie wymienione w dyrektywie z 2011 r., oraz przymusowe małżeństwa i nielegalne adopcje, jeszcze w niej niewymienione – w 2020 r. dotyczył 11% wszystkich ofiar handlu ludźmi w UE.

Ryzyko handlu ludźmi zwiększyło się nagle po wybuchu wojny w Ukrainie. Zwracano uwagę, że przemieszczanie się uchodźców przez terytorium wielu państw zwiększa ryzyko wykorzystania uchodźców przez wyzyskiwaczy, szczególnie dotyczyło to kobiet. Ponadto agresor jakim jest Rosja prowadzi własną formę handlu ludźmi, w postaci przymusowych deportacji ludności i uprowadzania dzieci  w terenów okupowanych, ale także organizowania obozów filtracyjnych. Rosja i jej żołnierze sięgają także po przemoc seksualną

 W celu reagowania i przeciwstawienia się zagrożeniom mogącym narazić uchodźców na zagrożenie takie jak handel ludźmi oraz ze względu na masowy napływ uchodźców z Ukrainy w Sejmie podjęte zostały prace legislacyjne, które miały doprowadzić do wsparcia instytucjonalnego dla uchodźców. Przede wszystkim uchwalona została ustawa z dnia 12 marca 2022 r. o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa. Na mocy tej ustawy dokonano też zmiany w szeregu innych ustawach, które przyczyniły się do wsparcia lub pomocy uchodźcom z Ukrainy w zakresie m.in. podejmowania pracy, edukacji czy  prowadzenia działalności gospodarczej i zawodowej. Zmieniono także przepisy ustaw, które umożliwiły otrzymywanie świadczeń zdrowotnych, socjalnych i rodzinnych (zwłaszcza świadczenia 500 plus)  na postawie znowelizowanej ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci. Przyjęto też przepisy, które umożliwiły udzielanie pomocy uchodźcom przez jednostki  samorządu terytorialnego oraz przepisy przyznające wsparcie finansowe dla obywateli polskich udzielających uchodźcom schronienia w swoich domach i mieszkaniach. W odpowiedzi na kryzys uchodźczy polskie władze podjęły szereg działań mających na celu zapewnienie edukacji dla dzieci ukraińskich. Pierwszym krokiem było umożliwienie dzieciom uchodźcom dostępu do polskich szkół. Wiele szkół w Polsce otworzyło swoje drzwi dla ukraińskich dzieci, umożliwiając im kontynuowanie nauki w nowym środowisku. Rząd polski zwiększył również liczbę miejsc w przedszkolach i szkołach, aby pomieścić większą liczbę dzieci uchodźczych. 

Na poziomie Unii Europejskiej elementem działań legislacyjnych jest projekt dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającej dyrektywę 2011/36/UE w sprawie zapobiegania handlowi ludźmi i zwalczania tego procederu oraz ochrony ofiar. Celem projektowanej dyrektywy jest w szczególności rozszerzenie wykazu form wyzysku wymienionych w dyrektywie w sprawie zwalczania handlu ludźmi o przymusowe małżeństwa i nielegalną adopcję, aby zagwarantować, że krajowe systemy prawne będą obejmowały coraz większą liczbę celów handlu ludźmi. Inną przesłanką przyjęcia dyrektywy jest uwzględnienie wyzwań związanych z rosnącą cyfryzacją handlu ludźmi i wzmocnienie instrumentów prawa karnego służących zwalczaniu przestępstw popełnianych z wykorzystaniem technologii. 

W oparciu o przepisy dyrektywy Polska i inne państwa członkowskie powinny ustanowić w drodze przepisów ustawowych, wykonawczych i administracyjnych krajowe mechanizmy ukierunkowanej pomocy z myślą o usprawnieniu funkcjonowania właściwych instytucji krajowych oraz dalszej harmonizacji ich struktur i praktyk w zakresie kierowania ofiar do odpowiednich systemów pomocy i wsparcia. Państwa członkowskie będą również  gromadziły i przekazywały Komisji Europejskiej dane dotyczące handlu ludźmi. Ponadto poprzez implementację dyrektywy nastąpi rozszerzenie wykazu form wyzysku wymienionych w dyrektywie w sprawie zwalczania handlu ludźmi o przymusowe małżeństwa i nielegalną adopcję, aby zagwarantować, że krajowe systemy prawne będą obejmowały coraz większą liczbę celów handlu ludźmi. Poprzez wdrożenie przepisów dyrektywy państwa członkowskie będą mogły skutecznie zmierzyć się z wyzwaniami związanymi z rosnącą cyfryzacją handlu ludźmi i wzmocnić instrumenty prawa karnego służące zwalczaniu przestępstw popełnianych z wykorzystaniem technologii. Ponadto państwa członkowskie zostaną zobowiązane do corocznego gromadzenia i przekazywania Komisji Europejskiej danych dotyczących handlu ludźmi oraz zapewnienie dalszej harmonizacji procesu gromadzenia danych pod kątem poprawy ich jakości i przyspieszenia publikacji sprawozdań zawierających odpowiednie dane.

W styczniu 2024 r. prezydencja belgijska w Radzie i przedstawiciele Parlamentu Europejskiego osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie dodania przymusowych małżeństw, nielegalnej adopcji i macierzyństwa zastępczego do form wykorzystywania objętych unijnymi przepisami o zwalczaniu handlu ludźmi. W wyniku nowelizacji dyrektywy o zapobieganiu handlowi ludźmi i zwalczaniu tego procederu państwa UE będą miały obowiązek dopilnować, by osoby, które świadomie korzystają z usług świadczonych przez ofiary handlu ludźmi, mogły podlegać sankcjom. Inne zmiany dotyczą zwiększenia wsparcia i pomocy dla ofiar, a także wzmocnienia środków zapobiegawczych. Rada i Parlament Europejski zgodzili się wyraźnie wskazać w dyrektywie, że macierzyństwo zastępcze, przymusowe małżeństwa i nielegalna adopcja są formami wykorzystywania, które wchodzą w zakres definicji handlu ludźmi. Zakaz handlu ludźmi w celu wykorzystywania do macierzyństwa zastępczego – gdy kobieta zgadza się urodzić dziecko dla innych osób, które po jego urodzeniu staną się jego rodzicami – będzie wymierzony w tych, którzy zmuszają kobiety do macierzyństwa zastępczego lub podstępem do niego skłaniają. 

Tak jak w przypadku aktualnej dyrektywy, nowe formy wykorzystywania (przymusowe małżeństwa, nielegalna adopcja i macierzyństwo zastępcze) będą zagrożone karą w maksymalnym wymiarze co najmniej pięciu lat pozbawienia wolności lub co najmniej 10 lat pozbawienia wolności w przypadku kwalifikowanych typów przestępstw. Rada i Parlament Europejski postanowiły również objąć przepisami nowe okoliczności obciążające, aby uwzględnić nasilający się wpływ technologii informacyjno-komunikacyjnych (ICT) na handel ludźmi. Dotyczyć to będzie np. sytuacji, w której sprawca dopuścił się rozpowszechniania, za pomocą ICT, obrazów, nagrań wideo lub podobnych materiałów o charakterze seksualnym z udziałem ofiary lub ułatwiał ich rozpowszechnianie. Zaostrzone zostaną również sankcje nakładane na osoby prawne, takie jak przedsiębiorstwa, które odpowiadają za przestępstwa związane z handlem ludźmi. Będą one odtąd obejmować wykluczenie z dostępu do finansowania publicznego, w tym procedur przetargowych, dotacji, koncesji i licencji, a także cofnięcie zezwoleń i upoważnień do prowadzenia działalności, w wyniku której popełniono przestępstwo. 

Przedstawiciele Rady i Parlamentu uzgodnili, że państwa członkowskie muszą uznać za przestępstwo czyn polegający na korzystaniu z usług ofiar handlu ludźmi ze świadomością, że dana osoba jest ofiarą tego procederu. Państwa członkowskie muszą zadbać o to, by w takich przypadkach przestępstwo to podlegało skutecznym, proporcjonalnym i odstraszającym karom. Natomiast zgodnie z obowiązującym dotychczas prawem państwa członkowskie mogą jedynie rozważyć uznanie korzystania z usług ofiar handlu ludźmi za przestępstwo. Powyższe zmiany muszą być jeszcze przegłosowane przez obie współdecydujące instytucje.

Facebook
YouTube