Współcześnie w zglobalizowanym i technologicznie zaawansowanym świecie surowce energetyczne są towarem o kluczowym znaczeniu dla bezpieczeństwa. Współzależność energetyczna od Federacji Rosyjskiej, pozostała z czasów radzieckich, w dalszym ciągu stanowi problem nie tylko dla Polski, ale także dla krajów bałtyckich. Chociaż widać znaczący spadek w udziale ropy naftowej z Rosji na przestrzeni ostatnich 30 lat, to obecnie właśnie to państwo jest głównym eksporterem tego surowca.

Import ropy naftowej

Rosnące ceny ropy naftowej i gazu po rosyjskiej inwazji na Ukrainę spowodowały, że nie tylko niezbędne jest utrzymanie niezależności energetycznej w procesie poszukiwania różnych źródeł surowca, ale również jak najszybsze odsunięcie się od Rosji. W latach 2000-2020 głównym dostawcą paliw kopalnych do Polski była Rosja, a jej udział w imporcie wynosił: 87% dla ropy naftowej, 72% – dla gazu ziemnego, 62% – dla węgla kamiennego.

Dzięki kontraktom z Polską Rosja zyskała ponad 730 mld $, tylko na ropie i węglu. Oznacza to, że prawie bilion złotych zainwestowano a surowce ze Wschodu. W obecnej sytuacji geopolitycznej trzeba zwrócić się w stronę innych dostawców, od których w ostatnich latach kupowaliśmy ropę naftową, czyli: Kazachstan, Nigeria, Norwegia, Arabia Saudyjska i USA. W kwestii importu gazu ziemnego należy wziąć pod uwagę kooperację z Czechami, Niemcami, Norwegią, Katarem i Uzbekistanem. Mimo potrzeby dekarbonizacji głównymi partnerami w imporcie węgla są Australia, Kolumbia, Czechy, Kazachstan, Mozambik, RPA i USA. Pomimo pandemii koronawirusa zarówno import ropy naftowej, jak i gazu w Polsce zwiększył się w 2021 roku w porównaniu do roku wcześniej[1].

W 2020 roku Polska zaimportowała ok. 172 401 960 baryłek ropy naftowej na potrzeby konsumpcji wewnętrznej, czyli o ok. 7% mniej w porównaniu z rokiem 2019, co można przypisać pandemii COVID-19, jak również zmianom zachodzącym w sektorze energetycznym, związanym z transformacją energetyczną[2]. Zapotrzebowanie na import ropy naftowej wynika bowiem z braku rodzimych złóż. Wydobycie w krajowych złożach (w 2020 roku udokumentowano 87 złóż[3]) stanowi wyłącznie 3,9% zapotrzebowania na ten surowiec[4].

W 2019 roku Polska wydała na import ropy naftowej ok. 10 mld USD, stając się 16. importerem tego surowca na świecie. Największym partnerem handlowym w tym zakresie pozostaje Federacja Rosyjska, na którą przypada ok. 60% obrotu, następnie Arabia Saudyjska (16%), Nigeria (6,7%), Wielka Brytania (ok. 4%) i Kazachstan (3,7%)[5]. W grudniu 2019 roku importowano 538 tys. baryłek dziennie[6]. Najszybciej rosnącymi rynkami importu ropy naftowej do Polski w latach 2018-2019 były: Arabia Saudyjska (664 mln USD), Nigeria (372 mln USD) i Angola (219 mln USD)[7]. Warto zwrócić uwagę na spadkową tendencję importu z Federacji Rosyjskiej, który w 1996 roku wynosił 100%, a w 2019 roku stanowił już tylko ok. 2/3 całego importu. Świadczy to o powolnym odchodzeniu od ogromnego uzależnienia od Rosji i stopniowej dywersyfikacji źródeł dostaw ropy.

Oprócz powyższych w marcu 2021 roku PKN Orlen podpisał długoterminowy kontrakt z amerykańskim koncernem Exxon Mobil na dostawy 1 mln ton ropy naftowej rocznie na potrzeby rafinerii w Polsce, Czechach i na Litwie[8]. Zacieśniana jest również współpraca z Arabią Saudyjską – obowiązujący od 2016 roku kontrakt na dostawy ropy naftowej systematycznie rośnie. W 2020 roku PKN Orlen podpisał umowę z Saudi Aramco na zwiększenie dostaw o 100 tys. ton miesięcznie, co obecnie przekłada się na miesięczne dostawy 400 tys. ton ropy do Polski[9].

Wnioski

Znaczenie ropy naftowej zwiększa się wraz ze wzrostem świadomości co do charakteru (nieodnawialności) światowych zasobów surowców energetycznych. Znaczącą rolę pełni rosnąca cena tych dóbr, która jest silnie uzależniona od polityki międzynarodowej krajów bogatych w surowce energetyczne. Kraje bałtyckie i Polska nie postrzegają Federacji Rosyjskiej jako wiarygodnego partnera handlowego, lecz jako potencjalne źródło zagrożeń, będące w stanie odciąć region od strategicznego dobra energetycznego za cenę ustępstw politycznych.

W kwestii dywersyfikacji źródeł energii należy zwrócić się w stronę największego sojusznika Polski, czyli USA, a także pamiętać o Francji i jej wykorzystaniu atomu[10]. Choć w całościowym ujęciu polska zależność energetyczna od Rosji jest znaczna, widać rosnącą dywersyfikację i budowanie niezależności, opartej na dostawach z krajów nordyckich, USA, Bliskiego Wschodu czy Afryki.

[1] P. Kleinschmidt, J. Maćkowiak-Pandera, Ponad bilion złotych na import surowców energetycznych do Polski, 18.01.2022, https://www.forum-energii.eu/pl/blog/import-paliw-kopalnych, dostęp: 2.03.2022.

[2] IEA, Poland, https://www.iea.org/countries/poland, dostęp: 3.03.2022.

[3] M. Czapigo-Czapla, D. Brzeziński, Ropa naftowa, Państwowy Instytut Geologiczny, http://geoportal.pgi.gov.pl/surowce/energetyczne/ropa_naftowa/2020, dostęp: 3.03.2022.

[4] M. Ruszel, S. Podmiotko, Bezpieczeństwo energetyczne Polski i Europy, https://www.instytutpe.pl/wp-content/uploads/2019/10/Bezpiecze%C5%84stwo-energetyczne-Polski-i-Europy-.pdf, dostęp: 3.03.2022.

[5] OEC, Crude Petroleum in Poland, https://oec.world/en/profile/bilateral-product/crude-petroleum/reporter/pol, dostęp: 3.03.2022.

[6] CEIC, Poland Crude Oil: Imports, https://www.ceicdata.com/en/indicator/poland/crude-oil-imports, dostęp: 4.03.2022

[7] OEC, op. cit.

[8] P. Bujnik, PKN ORLEN ma pierwszy terminowy kontrakt na dostawę amerykańskiej ropy, https://www.stockwatch.pl/wiadomosci/pkn-orlen-ma-pierwszy-terminowy-kontrakt-na-dostawe-amerykanskiej-ropy,akcje,286291 dostęp: 5.03.2022.

[9] PKN Orlen ma aneks zwiększający dostawy z Saudi Aramco o 100 tys. ton mies., Money.pl, 21.01.2020, https://www.money.pl/gielda/pkn-orlen-ma-aneks-zwiekszajacy-dostawy-z-saudi-aramco-o-100-tys-ton-mies-6470040728496257a.html, dostęp: 5.03.2022.

[10] A. Olech, Mały atom dla Amerykanów, duży dla Francuzów?, https://energetyka24.com/atom/amerykanie-zbuduja-w-polsce-smr-a-francuzi-duzy-atom-wspolpraca-z-paryzem-wzmocni-nasza-pozycje-w-ue, dostęp: 6.03.2022.

Autor: dr Aleksander Olech

Facebook
YouTube