Cechą współczesnego prawa (prywatnego i publicznego), w związku z przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej jest to, że na terytorium RP obowiązują normy tworzone przez różne ośrodki prawotwórcze (tzw. multicentryczność prawa). Skuteczność prawa unijnego (dyrektywy) jest zapewniana przede wszystkim za pośrednictwem prawa krajowego, które następnie jest podstawą rozstrzygania konkretnych i indywidualnych spraw przez organy krajowe (sądy, organy administracji publicznej). W praktyce prawo krajowe wykazuje często deficyty w zakresie prawidłowej transpozycji. Równocześnie sądy krajowe zobowiązane są do zapewnienia pełnej skuteczności prawu unijnemu napotykają szereg problemów związanych z możliwością zastosowania przepisów dyrektywy. Dodatkowo należy mieć na uwadze trudności związane z dynamicznie rozwijającym się prawem unijnym i rozwojem orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości w trybie udzielania odpowiedzi na pytania prejudycjalne państw członkowskich.

Należy zatem zastanowić się jak można przezwyciężyć trudności związane z zapewnieniem pełnej realizacji celu dyrektywy, zwłaszcza gdy nie została prawidłowo transponowana do prawa krajowego. Jednym ze sposobów rozstrzygania tego typu problemów prawnych stanowi zagadnienie związane z możliwością stosowania prounijnej wykładni prawa. Należy również zastanowić się, co jest kwalifikowane jako sprawa unijna czyli taka, w której sąd krajowy powinien zastosować prawo Unii Europejskiej i jaki jest zakres przedmiotowy tego prawa.

W publikacji zastosowano przede wszystkim dogmatycznoprawną metodę badań naukowych, przy użyciu której przeprowadzono analizę aktualnie obowiązujących  przepisów prawa. W pracy wykorzystana została także metoda historyczna, oraz analiza przede wszystkim bieżących zagadnień podejmowanych w orzecznictwie sądów administracyjnych i powszechnych.

Rozważania związane z przedstawionym zagadnieniem należy rozpocząć jednak od kwestii podstawowych (terminologicznych), a mianowicie czym jest i w jaki sposób należy rozumieć samo pojęcie wykładni prounijnej ? Analiza orzecznictwa sądów administracyjnych i powszechnych wskazuje bowiem raczej na „intuicyjny” sposób rozumienia tego terminu, aniżeli próbę odwołania go do konkretnych podstaw normatywnych (jako źródła obowiązku tej interpretacji). Ponadto dla scharakteryzowania wykładni prounijnej, synonimicznie, używa się również takich pojęć jak: „wykładnia zgodna”[1], „wykładnia nakierowana na dyrektywę (wykładnia w celu nadania zgodności z dyrektywą)”[2], „wykładnia przepisów krajowych w świetle przepisu dyrektywy”[3], „wykładnia prowspólnotowa”[4], „skutek pośredni dyrektywy”[5], jednak w doktrynie nie zawsze są one uznawane za tożsame[6]. W szerszym znaczeniu niż wykładnia prounijna występuje również określenie „wykładnia przyjazna prawu europejskiemu (unijnemu)”[7]. Uważam ponadto, że podstawowe znaczenie dla podejmowanych kwestii związanych z interpretacją ma obowiązek odróżnienia wykładni prawa krajowego (prawidłowo przyjętego w celu transpozycji dyrektywy) z uwzględnieniem dyrektywy[8], a czym innym jest prounijna wykładnia prawa krajowego w celu usunięcia niezgodności z nią przepisu prawa krajowego. Kwestie te, jak wynika z przeprowadzonej analizy, również nie są prawidłowo identyfikowane w orzecznictwie.

Można zaakceptować tezę wyrażaną w najnowszym orzecznictwie, że „wykładnia prounijna oznacza dążenie do takiej wykładni prawa krajowego, która w jak najszerszym stopniu będzie uwzględniała uregulowania prawa unijnego”[9]. Punktem odniesienia pozostaje jednak prawo krajowe. Zatem, zgodnie z tą regułą interpretacyjną, normy prawne prawa krajowego powinny być interpretowane w celu zapewnienia zgodności z prawem Unii Europejskiej tak dalece, jak jest to możliwe, ale na podstawie prawa krajowego i w świetle treści i celu aktów unijnych, aby osiągnąć rezultat w nich określony[10]. W konsekwencji w doktrynie wskazuje się, że: „Wykładnia prounijna obejmuje zatem wykładnię prawa unijnego oraz prawa krajowego według prawa unijnego”[11]. Jest to założenie generalne, dlatego należy go doprecyzować. Naczelny Sąd Administracyjny w swoim orzecznictwie wielokrotnie zresztą podkreślał, że zgodność prawa krajowego z prawem unijnym nie może ograniczać się tylko do jego litery, ale konieczne jest poznanie jego kontekstu, miejsca w systemie, funkcji i celu, którym służy[12]. Właśnie przedmiotowy motyw (jego geneza)[13] powinien być rozważany w pierwszej kolejności w kontekście stosowania prounijnej wykładni prawa. To w pewnym sensie próba poszukiwania odpowiedzi na pytanie, pewnego rodzaju założenie, dlaczego dany akt normatywny w ogóle powstał, jaka była intencja (deklaracja) ustawodawcy[14]. Przy czym ustalenie celu i rezultatu, który musi być osiągnięty, powinien odbywać się również w drodze wykładni nie tylko wszystkich przepisów dyrektywy, lecz także jej preambuły. Zdaniem Artura Kotowskiego problem normatywnego aspektu (statusu) preambuły został rozstrzygnięty w orzecznictwie Sądu Najwyższego jednoznacznie na korzyść „»wykorzystywania« znaczeń użytych przez prawodawcę w tekście preambuły podczas procesu interpretacji wyrażeń występujących w przepisach prawnych”[15]. Wydaje się, że jest to szczególnie istotne w przypadku znalezienia rozbieżności między różnymi wersjami językowymi przepisu albo wówczas, gdy również pozostałe wersje językowe budzą wątpliwości interpretacyjne – wtedy znaczącą rolę odgrywają właśnie treść normatywna preambuły (arengi), która jest źródłem wiedzy na temat celów i wartości prawodawcy unijnego. Zaznaczenia przy tym wymaga, że preambuły nie służą przełamaniu wyniku wykładni językowej danego przepisu, ale mogą służyć „rozwianiu wątpliwości pozostałych po zastosowaniu językowej metody wykładni”[16]. Podobne stanowisko jest prezentowane w doktrynie również przez Pawła Chmielnickiego, zdaniem którego należy każdorazowo uwzględniać cel (funkcję) prawa jako pewnego rodzaju „immanentny element procesu budowania wiedzy o treści prawa (…) za pomocą identyfikacji celów (ratio legis) ustawy”[17]. Mianowicie ustalenie celu ustawy może być bowiem dokonane np. poprzez odwołanie się do założeń całego aktu sformułowanego w preambule[18]. W doktrynie dostrzega się również potrzebę odwoływania się „do informacji zawartych w materiałach legislacyjnych – uzasadnieniu projektu ustawy, czyli źródeł wykraczających poza akt prawny zawierający dany przepis” jako jednej z najskuteczniejszych metod uzyskiwania informacji o funkcji i celu określonej regulacji[19].

Przenosząc powyższe rozważania in casu na grunt praktyki, tytułem przykładu można wskazać problem podejmowany w aktualnym orzecznictwie sądów administracyjnych, a związany z lokowaniem instalacji fotowoltaicznych jako “urządzeń infrastruktury technicznej”, przy zastosowaniu art. 61 ust. 3 w zw. z ust. 1 ustawy z 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym[20]. Otóż w dotychczasowym orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego i wojewódzkich sądów administracyjnych powstał pewnego rodzaju konflikt terminologiczny związany z kwalifikacją normatywną urządzeń fotowoltaicznych. Mianowicie część sądów administracyjnych uznawało, że tego typu inwestycje nie wymagają spełnienia przesłanki tzw. dobrego sąsiedztwa (art. 61 ust. 1 pkt 1 u.p.z.p.) oraz dostępu do drogi publicznej (art. 61 ust. 1 pkt 2 u.p.z.p.), co stanowiło wyraz preferencji dla tego typu przedsięwzięć, a inne składy zajmowały stanowisko przeciwne. Ostatecznie powyższe wątpliwości zostały przezwyciężone, przy wykorzystaniu właśnie prounijnej wykładni przepisów prawa administracyjnego. Warto spojrzeć na argumentację i metodologię pracy, która doprowadziła do zajęcia wiążącego stanowiska w tym zakresie. Otóż uznano, że prawidłowa wykładnia art. 61 ust. 3 u.p.z.p., jak również art. 2 pkt 12 i pkt 22 ustawy z 20 lutego 2015 r. o odnawialnych źródłach energii[21] (elementy systemowe) musi również uwzględniać regulację prawa unijnego, które – w tym zakresie – stanowi podstawę regulacji krajowych (zatem: ocena genezy przepisu, będącego podstawą normatywną rozstrzygnięcia). Jak dalej argumentowano: zamieszczone w powołanych przepisach regulacje (u.p.z.p. i ustawa OZE) zostały wprowadzone bowiem w wyniku realizacji założeń i rozwiązań wynikających z dyrektywy unijnej[22]. W konsekwencji regulacje krajowe związane z szeroko rozumianymi odnawialnymi źródłami energii powinny być wykładane w świetle regulacji unijnych, w szczególności nie mogą być wykładane w sposób z nimi sprzeczny (obowiązek tzw. prounijnej wykładni przepisów prawa dotyczących odnawialnych źródeł energii, w tym również w zakresie instalacji fotowoltaicznych). Wskazano, że organy administracji państw członkowskich zobowiązane są bowiem do wspierania rozwoju energii odnawialnej, uwzględniania specyfiki odnawialnych źródeł energii oraz w przypadku braku jednoznacznych zapisów w prawie krajowym, do dokonywania wykładni prawa w sposób korzystny do ich rozwoju. Organy administracji państwowej natomiast są zobowiązane interpretować przepisy prawa krajowego na korzyść rozwoju odnawialnych źródeł energii, jakimi niewątpliwie są instalacje fotowoltaiczne (ocena motywów / założeń dyrektywy; analiza preambuły).

Wykładnia prounijna dotyczy zatem przepisów objętych zakresem prawa unijnego i „wiąże sąd przy rozpoznawaniu sprawy w zakresie kwestii, które wchodzą w obszar regulacji unijnych”[23]. Pewne trudności może wywoływać również ocena, kiedy będziemy mieli do czynienia ze „sprawą unijną”. W mojej opinii o unijnym charakterze sprawy decyduje objęcie jej stanu faktycznego zakresem przedmiotowym prawa unijnego, a prounijna wykładnia polega na interpretacji prawa polskiego z wykorzystaniem prawa unijnego jako wzorca (punktu odniesienia), który musi być odtworzony na podstawie przepisów unijnych i obejmujące swym zakresem stan faktyczny danej sprawy. Dlatego ważne jest, aby zbadać genezę danego przepisu prawa krajowego, gdyż obowiązek prounijnej wykładni w sposób szczególny dotyczy tylko tych przepisów prawa krajowego, które stanowią implementację unijnych dyrektyw. Należy jednak pamiętać, że obowiązki państwa członkowskiego związane z transpozycją nie ograniczają się do ustanowienia odpowiednich norm prawa krajowego, gdyż obejmują one również zapewnienie przepisom dyrektywy realnej efektywności (argument z art. 4 ust. 3 Traktatu z 7 lutego 1992 r. o Unii Europejskiej[24] oraz art. 288 Traktatu z 25 marca 1957 r. o funkcjonowaniu Unii Europejskiej[25]). Celem tego obowiązku jest zapewnienie, w ramach właściwości sądu krajowego, pełnej skuteczności prawa Unii przy rozpoznawaniu zawisłych sporów, w drodze odpowiedniej, najczęściej funkcjonalnej wykładni prawa krajowego[26]. Taka wykładnia wpływa na rozumienie przepisów krajowych, może prowadzić do zmiany znaczenia nieostrych pojęć, a także modyfikacji dotychczasowej linii orzecznictwa[27]. Moim zdaniem nie może jednak powodować możliwości derogacji obowiązujących przepisów prawa krajowego, tylko i wyłącznie przy zastosowaniu komentowanej wykładni prounijnej. W takim przypadku mielibyśmy bowiem do czynienia z czymś w rodzaju prawotwórczej działalności sądu niejako w zastępstwie ustawodawcy. Zagadnienie związane z tzw. prawotwórstwem sądowym „w związku z transformacją sądowego modelu orzekania (od formalnego do argumentacyjnego) i zwiększającą się władzą dyskrecjonalną sędziów, a zwłaszcza ugruntowującym się myśleniem precedensowym jako formułą precedensu w kulturze prawa stanowionego” dostrzeżono również w doktrynie prawa prywatnego[28]. Mianowicie, zdaniem Andrzeja Biercia: „Sprzyja temu prokonstytucyjna, a także prounijna wykładnia krajowego prawa prywatnego, uwzględniająca tzw. myślenie multicentryczne, bliskie myśleniu precedensowemu”[29].

Z tych samych przyczyn – uważam – nie można zaakceptować problematycznego poglądu prezentowanego przez Martę Kisielowską, a dopuszczającego analogię (wykładnię rozszerzającą) prawa unijnego, gdy „(…) w prawie krajowym brakuje uregulowania niezbędnego do zapewnienia skuteczności normom prawa unijnego bądź gdy w oparciu o zasadę pierwszeństwa sąd (organ administracji publicznej) odmówi zastosowania normy prawa krajowego niezgodnej z prawem unijnym (…)”[30], oraz aby: „luka powstała w wynik odmowy zastosowania normy prawa krajowego będzie mogła być wypełniona przez normę zrekonstruowaną z prawa unijnego, która może ewentualnie wymagać uzupełnienia o elementy zawarte w przepisach prawa krajowego, łącznie z którymi będzie mogła stanowić wzorzec zachowania”[31]. Tymczasem prawo unijne – jak argumentowano w wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 21 stycznia 2021 r., III SA/Wa 1150/20[32] – nie dopuszcza, by przez analogię w sposób rozszerzający (wykładnia rozszerzająca) wywodzić na gruncie przepisów krajowych korzystne skutki podatkowe, gdyż „wszelkie ulgi i zwolnienia przewidziane w ustawie podatkowej należy traktować jako wyjątek od ogólnej zasady powszechności opodatkowania, przez co zawsze należy je traktować w sposób ścisły – zgodnie z literą prawa – a nie rozszerzający”. Natomiast zdaniem Adama Drozdka: „celem unijnych regulacji prawa podatkowego jest przetransportowanie przez prawodawcę krajowego do polskiego porządku prawnego dyrektyw podatkowych zgodnie z krajowymi regułami i procedurami legislacyjnymi”[33].

Kolejnym, doniosłym zarówno na poziomie teoretycznym, ja i dogmatycznym zagadnieniem stanowi problem ustalenia granic tak określonej prounijnej wykładni prawa, czyli wskazania maksymalnych ram w jakich może dojść do interpretacji normy prawa krajowego. W niektórych orzeczeniach Trybunału Sprawiedliwości oraz Sądu Najwyższego wskazano, że obowiązek prounijnej wykładni niezgodnego z prawem unijnym przepisu sięga tak daleko, że sąd krajowy może pominąć (nie zastosować) przepis prawa krajowego[34]. W wyroku z 26 września 1996 r. Trybunał Sprawiedliwości, C-168/95[35] podniósł nawet, że obowiązek sądu krajowego uwzględnienia treści dyrektywy w procesie interpretacji relewantnych przepisów krajowych kończy się, gdy wykładnia taka prowadzi do nałożenia na podmioty indywidualne obowiązków, które zostały przewidziane przez nieimplementowaną dyrektywę, zwłaszcza wówczas gdy wywiera ona skutek w postaci nałożenia lub zaostrzenia, na podstawie dyrektywy i w braku krajowych przepisów implementujących, odpowiedzialności karnej osób, które naruszyły postanowienia dyrektywy Zdarza się, że sądy jedynie ogólnie uzasadniają swoje stanowisko stwierdzeniem, że w ocenianym stanie faktycznym wykładnia prounijna jest dokonywana, aby „zapewnić urzeczywistnienie celu dyrektywy”. Refleksja ta powoduje jednak dalsze problemy interpretacyjne i wątpliwości co do rozumienia celu (kierunku) dyrektywy in casu. Mianowicie, pierwsza to sytuacja, gdy dany przepis dyrektywy jest powoływany w celu oceny prawidłowości działań państwa członkowskiego, a nie bezpośrednio w celu udzielenia indywidualnej ochrony, jaki dany podmiot wywodzi z dyrektywy (perspektywa przede wszystkim sądów administracyjnych, czyli sądów prawa publicznego). Druga dotyczy zagadnienia, gdy w sporze chodzi o przyznanie uprawnienia w rozumieniu „prawa podmiotowego”, a sama interpretacja ma wpływ na podstawę prawną rozstrzygnięcia danego sporu pomiędzy określonymi podmiotami (perspektywa sądów powszechnych, które stosują głównie prawo prywatne). Wydaje się jednak, że dotychczasowe orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości nie daje w tym zakresie jednoznacznej odpowiedzi, gdyż w niektórych sprawach organ ten zajmował stanowisko o odmowie bezpośredniej skuteczności przepisom dyrektywy, aby w innych (np. na gruncie dyrektywy 2005/29 dotyczącej nieuczciwych praktyk handlowych stosowanych przez przedsiębiorców wobec konsumentów[36]) uznawać uprawnienie do rozstrzygania o niezgodności przepisów krajowych z przepisem dyrektywy[37]. W sprawie Marshall[38] Trybunał Sprawiedliwości a limine wykluczył możliwość bezpośredniego powołania dyrektywy w sporze między podmiotami, ale w sprawie Bellone[39] w ogóle do tej kwestii się nie odniósł  i rozstrzygał sprawę zgodnie z regułą pierwszeństwa prawa UE. Powyższy przykład został przedstawiony nie tylko celem zilustrowania kontrowersji związanych z orzecznictwem samego Trybunału Sprawiedliwości, ale przede wszystkim aby wykazać zasadność praktycznego stosowania prounijnej wykładni prawa. Uważam przede wszystkim za problematyczne i tym samym pozbawione praktycznego znaczenia postulaty formułowane czasami w doktrynie, aby ad casu ad causam zmieniać prawo pierwotne Unii Europejskiej, jak też aby dążyć do ujednolicania samego orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości. Uniwersalnym instrumentem prawnym służącym do tego typu czynności interpretacyjnych stanowi bowiem możliwość korzystania z prounijnej wykład prawa, polegającej na ocenie (1) kontekstu[40], (2) miejsca w systemie[41], (3) funkcji, oraz (4) celu / kierunku, którym dany przepis służy, tak aby uzyskać zgodność przepisu prawa krajowego z założeniami unijnego prawodawcy, ale też sprzeciwiam się poglądowi sugerującemu możliwość przyznania przepisom dyrektywy bezpośredniej skuteczności, jako zbyt daleko idącemu[42]. Stanowisko swoje uzasadniam przede wszystkim faktem, że adresatem dyrektywy będącego unijnym prawem pochodnym jest państwo członkowskie, które ma obowiązek transponowania jedynie „rezultatu” określonego w dyrektywie do swojego prawa. Z samego założenia prawodawcy unijnego wynika również założenie, że dyrektywa nie wywołuje skutku bezpośredniego (to jest wprost nie nakłada na podmiot określony obowiązków lub uprawnień). Ponadto takie stanowisko oznaczałoby (wbrew traktatowej definicji dyrektywy) na możliwość wychodzenia poza zakres kompetencji powierzonych Unii Europejskiej przez państwa członkowskie, co naruszałoby również zasadę przyznania i zasadę pewności prawa. Oczywiście sam proces transpozycji może być jednak obarczony błędami np. związanymi z niewłaściwym tłumaczeniem, czy niepoprawną kwalifikacją danej instytucji[43]. Identyfikacja takiego problemu w danym stanie faktycznym uzasadnia skorzystanie z prounijnej wykładni prawa, jednak instrument ten – moim zdaniem – nie może dopuszczać ewentualnej odmowy zastosowania przepisu prawa krajowego.   

Wnioski

Pojęcie „wykładni tekstu prawnego” należy traktować jako pewnego rodzaju operację myślową polegającą na ustaleniu jakie obowiązujące normy zawarte są w aktualnym tekście prawnym i jakie nadać im znaczenie w stanie faktycznym sprawy. Proces ten w sprawach związanych ze stosowaniem prawa unijnego przebiega wieloetapowo i polega na ocenie (1) kontekstu, (2) miejsca w systemie, (3) funkcji, oraz (4) celu / kierunku, które dany przepis prawa unijnego realizuje, tak aby uzyskać zgodność przepisu prawa krajowego z założeniami unijnego prawodawcy. Jednak należy sprzeciwić się poglądowi sugerującemu możliwość przyznania przepisom dyrektywy bezpośredniej skuteczności, jako zbyt daleko idącemu.

Można uznać, że podstawą prawną stosowania prounijnej wykładnia prawa stanowi treść art. 4 ust. 3 TUE i art. 288 TFUE.

Przeprowadzona analiza orzecznictwa wykazała, że wykładnia prounijna jest zatem możliwa w następujących przypadkach: (A) gdy dotyczy tych przepisów krajowych, które zostały ustanowione celem implementacji dyrektywy; (B) gdy dotyczy przepisów krajowych, które nienależycie implementują dyrektywy; (C) gdy dotyczy przepisów krajowych, które nienależycie implementują przepisy dyrektyw niewywołujących skutku bezpośredniego. Natomiast obowiązek prounijnej wykładni przepisów prawa krajowego nie może skutkować powstaniem lub zaostrzeniem podstaw odpowiedzialności karnej, karnoskarbowej, administracyjnokarnej ani też prowadzić do rozszerzenia obowiązków lub zwolnień podatkowych, czy też wprowadzać ograniczenia wolności np. w zakresie swobody działalności gospodarczej[44], gdyż prowadziłoby to  do wykładni contra legem prawa krajowego. Wykładnia prounijna ipso facto nie może też modyfikować przepisów krajowych np. poprzez próbę rozszerzenie przesłanki interesu prawnego (na płaszczyźnie art. 90 ust. 1 ustawy z 5 czerwca 1998 r. o samorządzie wojewódzkim[45]), a to w związku z próbą kwestionowania programów ochrony powietrza przez osoby fizyczne lub organizacji ekologiczne do sądu administracyjnego[46].

Uważam, że źródłem wielu wątpliwości związanych z współwystępowaniem prawa krajowego i prawa unijnego (multicentryczność prawa) pozostaje okoliczność, że doktryna i orzecznictwo nie wypracowały dotąd dyrektyw porządkujących proces wykładni, a które mogłyby rozstrzygać konflikty pomiędzy prawem unijnym, a prawem krajowym.

[1] Por.: postanowienie Naczelnego Sądu Administracyjnego z 19 maja 2023 r., II GSK 225/23, Legalis nr 2930711.
[2] Por.: wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z 15 lutego 2022 r., I SA/Gl 1307/21, Legalis nr 2672332.
[3] Por.: wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie z dnia 25 marca 2009 r., I SA/Ol 135/09, Legalis nr 228352.
[4] Por.: wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 20 lutego 2015 r., VI ACa 546/14, Legalis nr 1219175.
[5] Por.: wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 30 maja 2019 r., II OSK 963/19, Legalis nr 1935509;  wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 28 lutego 2017 r., I GSK 2260/15, Legalis nr 1723268.
[6] Por. R. Wiatrowski, Wykładnia prounijna Naczelnego Sądu Administracyjnego. W zakresie przepisów dotyczących podatków od towarów i usług, Warszawa 2021, s. 41.
[7] Por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 16 maja 2017 r., II FSK 1003/15, Legalis nr 1625345; wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 21 kwietnia 2004 r., K 33/03, Legalis nr 62322.
[8] Jest to tzw. koncepcja obowiązku wykładni prawa krajowego zgodnie z prawem unijnym (wykładnia zgodna). Została ukształtowana w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości. Por.: wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 5 października 2004 r., C-397/01, w sprawie Bernhard Pfeiffer i inni przeciwko Deutsches Rotes Kreuz, Kreisverband Waldshut eV., Legalis nr 155718.
[9] Por.: wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 23 lutego 2022 r., III OSK 1691/21, Legalis nr 2670265.
[10] Wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 24 stycznia 2012 r., C-282/10, Maribel Dominguez przeciwko Centre informatique du Centre Ouest Atlantique i Préfet de la région Centre, Legalis nr 415959.
[11] Por.: R. Wiatrowski, Wykładnia prounijna Naczelnego Sądu Administracyjnego. W zakresie przepisów dotyczących podatków od towarów i usług, Warszawa 2021, s. 40 – 41.
[12] Por.: wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 23 lutego 2022 r., III OSK 1691/21, Legalis nr 2670265; wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 18 grudnia 2020 r., I OSK 2377/19, Legalis nr 2542512; wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 12 września 2012 r., I FSK 1781/11, Legalis nr 550786.
[13] Ciekawie zagadnienie to przedstawia Olgierd Bogucki. Jego zdaniem problem ustalenia genezy aktu normatywnego należy łączyć z pojęciem „historyczności interpretacji”, który polega na tym że interpretator, przystępując do analizy teksu prawnego, dokonuje tego zawsze w określonym kontekście historycznym, obejmując wytworzone przez tradycję określonej kultury (czy też określone sfery kultury) założenia („przesądy”), co w zasadniczy sposób warunkuje i umożliwia rozumienie, a więc również wykładnię prawa. Zob.: O. Bogucki, Sposoby pojmowania „historyczności” wykładni prawa, „Państwo i Prawo” 2015, nr 9, s. 36.
[14] Por.: K. Grotkowska, Wykładnia prawa jako pochodna rozumienia celu i sposobu działania na przykładzie projektu ustawy o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii (druk sejmowy nr 244 z 23.01.2012 r.), „Przegląd Prawa Publicznego”, 2016 nr 11 (116), s. 15; R. Chybiński, Wykładnia prawa jako pochodna rozumienia celu i sposobu działania w oparciu o ustawę z 11.03.2016 roku o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw, „Przegląd Prawa Publicznego”, 2017 nr 11 (128), s. 9; także: wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku z 25 października 2023 r., I SA/Bk 315/23, Legalis nr 3001249.
[15] Por.:  A. Kotowski, Raz jeszcze o normatywnym statusie preambuły – glosa do postanowienia Sądu Najwyższego – Izby Karnej z 25.02.2016 r. (I KZP 17/15) – glosa aprobująca, „Przegląd Prawa Publicznego” 2016 nr 12 (117), s. 127.
[16] Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie z 14 listopada 2012 r., I SA/Ol 521/12, Legalis nr 557003.
[17] P. Chmielnicki, Identyfikacja celów i funkcji w ramach wykładni prawa, „Przegląd Prawa Publicznego”, 2015, nr 3, s. 9 i 22.
[18] Tamże, s. 20.
[19] K.P. Kowalewski, Rodzaje wykładni prawa, ich zastosowanie i wzajemne relacje w teorii oraz w orzecznictwie sądowoadministracyjnym (na przykładzie wybranych orzeczeń NSA), „Przegląd Prawa Publicznego”, 2015 nr 1 (151), s. 16; podobnie: K. Grotkowska, Wykładnia prawa jako pochodna rozumienia celu i sposobu działania na przykładzie projektu ustawy o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii (druk sejmowy nr 244 z 23.01.2012 r.), „Przegląd Prawa Publicznego”, 2016 nr 11 (116), s. 15.
[20] Tekst jedn.: z 7 kwietnia 2023 r., Dz.U. z 2023 r. poz. 977 ze zm. dalej jako: u.p.z.p. Por.: T. Grzybowski, Granice wykładni systemowej prawa podatkowego, „Przegląd Prawa Publicznego” 2018 nr 1 (130), s. 70.
[21] Dz. U. poz. 478 ze zm., dalej jako: ustawa OZE.
[22] Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/28/WE z 23 kwietnia 2009 r. w sprawie promowania stosowania energii ze źródeł odnawialnych zmieniająca i w następstwie uchylająca dyrektywy 2001/77/WE oraz 2003/30/WE, która to została wdrożona do polskiego ustawodawstwa ustawą OZE, Dz.Urz.UE.L Nr 140, s. 16 ze zm.
[23] Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 27 lutego 2018 r., VI ACa 1578/16, Legalis nr 1822109.
[24] Dz.U. z 2004, nr 90, poz. 864(30) ze zm., dalej jako: TUE.
[25] Dz.U. z 2004, nr 90, poz. 864(2) ze zm., dalej jako: TFUE.
[26] Wykładnia funkcjonalna obejmuje: tzw. ważenie interesów (wartości), uwzględnienie reguł proporcjonalności.
[27] Uchwała Sądu Najwyższego z 21 listopada 2012 r., III PZP 6/12, Legalis nr 543994; uchwała Sądu Najwyższego z 19 listopada 2010 r., III CZP 79/10, Legalis nr 260723.
[28] A. Bierć, Zarys prawa prywatnego. Część ogólna, wyd. 3, Warszawa 2018, s. 147.
[29] Tamże, s. 147 i 280 – 281.
[30] M. Kisielowska, Analogia iuris jako sposób zapewnienia efektywności prawu unijnemu ?, „Przegląd Prawa Publicznego”, 2021 nr 11 (176), s. 33.
[31] Tamże.
[32] Legalis nr 2541875.
[33]  A. Drozdek, Wpływ unijnego prawa celnego na polskie regulacje prawa podatkowego: kierunki przeobrażeń i zmian na przykładzie akcyzy, „Przegląd Prawa Publicznego”, 2019 nr 10 (151), s. 100.
[34] Por.: postanowienie Sądu Najwyższego z 9 października 2012 r., III SK 3/12, Legalis nr 552639; postanowienie Sądu Najwyższego z 13 grudnia 2012 r., III SK 23/12, Legalis nr 551831; oraz analogicznie wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 24 stycznia 2012 r., C-282/10, Maribel Dominguez przeciwko Centre informatique du Centre Ouest Atlantique i Préfet de la région Centre, Legalis nr 415959.
[35] Legalis nr 149609; także: wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 8 października 1987 r., C-80/86, w sprawie Kolpinghuis Nijmegen BV, EU:C:1987:431.
[36] Dyrektywa  z 11 maja 2005 r. 2005/29/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 11 maja 2005 r. dotycząca nieuczciwych praktyk handlowych stosowanych przez przedsiębiorstwa wobec konsumentów na rynku wewnętrznym oraz zmieniająca dyrektywę Rady 84/450/EWG, dyrektywy 97/7/WE, 98/27/WE i 2002/65/WE Parlamentu Europejskiego i Rady oraz Rozporządzenie (WE) nr 2006/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady, Dz.Urz.UE.L Nr 149, s. 22 ze zm., dalej jako: dyrektywa o nieuczciwych praktykach handlowych.
[37] Por.: wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 24 stycznia 2012 r., C-282/10, Maribel Dominguez przeciwko Centre informatique du Centre Ouest Atlantique i Préfet de la région Centre, Legalis nr 415959.; wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 23 kwietnia 2009 r., C-261/07, VTB-VAB i inni, Legalis nr 126940.
[38] Wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 26 lutego 1986 r., C-152/84, M.H. Marshall v. Sauthampton and South-West Hampshire Area Health Authority (Teaching), EU:C:1986:84.
[39] Wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 30 kwietnia 1998 r., C-215/97 w sprawie Barbary Bellone przeciwko Yokohama SpA., Legalis nr 151773.
[40] Wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 11 września 2019 r., C-383/18, w sprawie Lexitor Sp. z o.o przeciwko Spółdzielczej Kasie Oszczędnościowo-Kredytowej im. Franciszka Stefczyka i innym, Legalis nr 2253206.
[41] W tym np. tytułu rozdziału. Por.: wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku z 21 grudnia 2012 r., I SA/Bk 385/12, LEX nr 1258287; wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu z dnia 14 listopada 2012 r., I SA/Wr 1076/12, LEX nr 1258288.
[42] Stanowisko takie prezentował TSUE głównie w latach 70 i 80 XX w. i przede wszystkim wobec sytuacji, w której dane państwo członkowskie w ogóle nie dokonało transpozycji dyrektywy do swojego porządku prawnego. TSUE uzasadniało to potrzebą: zapewnienia efektywności, ochroną jednostki, czy też potrzebą wyeliminowania sytuacji, w której dane państwo z racji swojego zaniechania będzie wyprowadzało korzystne dla siebie skutki (zasada estoppel). Por.: wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 9 marca 1978 r., C-106/77, w sprawie Amministrazione delle Finanze dello Stato przeciwko Simmenthal SA, Legalis nr 2395110; wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 10 kwietnia 1984 r., C-14/83, w sprawie Sabine von Colson i Elisabeth Kamann przeciwko Land Nordrhein-Westfalen, Legalis nr 2395118.
[43] Por.: wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z 14 czerwca 2016 r., XXIII Ga 251/16, Legalis nr 2586985.
[44] J. Roszkiewicz, Tworzenie ograniczeń wolności gospodarczej w drodze wykładni pozajęzykowej – glosa do wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 25.08.2020 r., II GSK 601/20, „Glosa – Prawo Gospodarcze w Orzeczeniach i Komentarzach”, 2022, nr 1 (190), s. 22.
[45] Tekst jedn. z 5 września 2022 r., Dz.U. z 2022 r. poz. 2094 ze zm.
[46] Obszernie na ten temat: J. Daros – Pawlyta, A. Pawlyta, Pojęcie interesu prawnego w kontekście możliwości  zaskarżenia programu ochrony powietrza do sądu  administracyjnego. Uwagi na marginesie wyroku TSUE z dnia 22 grudnia 2022 r., C – 61/21, „Kwartalnik Prawa Międzynarodowego” 2023, nr 1, s.217-252; A. Pawlyta, Problematyka ochrony prawnej przed skutkami życia w smogu. Glosa do postanowienia Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 21 lipca 2022 r. (sygn. akt III OSK 1510/22), kwartalnik Ministerstwa Klimatu i Środowiska „Prawo i Klimat” 2022, nr 3, s. 135 – 158.

Facebook
YouTube